Katarzyna i jej mąż nie dość, że mieli przykrą przygodę ze zdrowiem, to jeszcze nadenerwowali się przy wyjeździe ze szpitala. Chyba mają rację, że wizyta na ostrym dyżurze nie jest luksusem, a koniecznością i powinna być bezpłatna? Tym bardziej, że w okolicy Szpitala Bródnowskiego nie da się postawić samochodu na tyle blisko, że osoba z atakiem bólu mogła dojść na ostry dyżur o własnych siłach.
W piątek w nocy z wielkim bólem zawiozłam męża do Szpitala Bródnowskiego. Właściwie oprócz dokumentów nic ze sobą nie wzięłam. Na teren szpitala wjechałam samochodem po otwarciu szlabanu przez pana siedzącego w małej budce.
Na ostrym dyżurze spędziłam z mężem 75 minut. Wyszliśmy ze szpitala i cóż…żeby wyjechać z jego terenu zapłaciłam 8 zł! Tak się składa, że z domu „wyleciałam” tylko z dowodem rejestracyjnym i kluczami do samochodu. Przy wyjeździe zaczęłam panikować i szukać pieniędzy po wszystkich kieszeniach (swoich i męża). Znalazłam te 8 zł, ale gdybym ich nie miała to czy nie mogłabym wyjechać?!
Może gdybym widziała przed wjazdem na teren że TUTAJ POBYT NA OSTRYM DYŻURZE KOSZTUJE to mogłabym wybrać i postawić samochód przy ulicy – choćby na awaryjnych.
Nie było miłe kiedy musiałam szukać pieniędzy a tymczasem mąż dostał kolejny atak i zgodnie z sugestią lekarza miałam kierować się do Szpitala Praskiego (ponieważ w Bródnowskim nie było urologa).
Pod każdym szpitalem w Warszawie w zasadzie jest parking płatny, no chyba, że parkingu nie ma wcale.
Może dzięki temu pani Katarzyna denerwowała się przy wyjeździe, a nie przy w jeździe, w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania.
Być może, rozwiązaniem byłoby wydawanie podczas wizyty u lekarza kwitka, że kierowca, bądź jego pasażer skorzystali z usług NFZ, co zwalniało by z opłaty za parkowanie ponad 15 minut pobytu.
Czasami wystarczy trochę myśleć, a nie pisać dyrdymały, a potem wycinać obiektywne komentarze.
Przy wjeździe jest informacja, że parking jest płatny – pierwsze 10 czy 15 minut jest bezpłatne, więc spokojnie starczy na odprowadzenie chorego do poczekalni. Płatne parkingi to norma przy szpitalach np. na Szaserów czy Madalińskiego.
Okoliczni mieszkańcy nie mają gdzie auta zaparkować w ciągu dnia właśnie przez osoby przyjeżdżające do szpitala – bezpłatny parking spowodowałby napływ kolejnych samochodów, których właściciele dziś wybierają dojazd ZTM lub taxi.
Tak, 10-15 minut wystarczy Ci na odprowadzenie np. starszej osoby. Powodzenia.
Oczywiście,że powinien być płatny.Jednak pierwsze 15 min,powinno być bezpłatne.Takie rozwiązanie przyjęło już większość szpitali.Natomiast opłaty powinny być stopniowane i rosnąć,w zależności od czasu trwania postoju.
Darmo to boli gardło. A za resztę w tym parkowanie pod szpitalem się płaci takie czasy. Jak by paniusia zostawiła samochód na ulicy na awaryjnych to też by zapłaciła … za holowanie 500 zł. Jakoś nikogo nie dziwi, że w „apartamentach” za podziemny garaż płaci się 20 ~ 30 tysięcy za miejsce a potem jeszcze abonament 100 czy 200 zł miesięcznie. A dziwi 8 zł za parking. Niech pani pojedzie do szpitala na Lindleja w Warszawie i zostawi Pani samochód na ulicy przed szpitalem. Nie trzeba płacić ? Trzeba aż miło i to na całej dzielnicy !!! A na Targówku… Czytaj więcej »
Jadąc nagle do szpitala nie myśli się o kasie. Ciekaw jestem co by było gdyby Pani nie miała tych pianiążków? Nie wypuściliby z parkingu? Maja prawo zatrzymać samochód? I co dalej? A jak wypuszczą, to po co płacić? Kwestia opłat w Bródnowskm to też kwestia opłaty za szatnię. Nie pamiętam – 1,5 czy 2 zł. Byłem tam kilkakrotnie, nigdy nie dostałem żadnego potwierdzenia opłaty. Pieniążki od razu szły pod biurko. Policzmy: tak z głowy – 300 pacjentów dziennie zostawiających coś w szatni x 2 zł = 600 zł/dziennie. W skali miesiąca – ok 18000 tyś, w skali roku – ponad… Czytaj więcej »
Takie czasy,za wszystko trzeba płacić :((
W sumie to można wezwać pogotowie zamiast pacjenta wozić samochodem. Że się długo czeka na przyjazd karetki? W przypadku dowiezienia pacjenta na izbę przyjęć własnym autem też się czeka. Nieraz kilka godzin. Już to przerabiałem.
O to bardzo ciekawe że powinien być bezpłatny tylko przez 15 minut bo tyle czasu wystarczy żeby chorego odprowadzić do poczekalni :( ciekawe tylko co w przypadku gdy chore jest dziecko. czy też wystarczy piętnaście minut żeby zostawić je w poczekalni???????????
Negatywne komentarze w moją stronę pochodzą od tych którzy nie mieli takiej sytuacji!I nie życzę WAM. 15 minut za darmo?! Mąż skręcał się z bólu i został przyjęty jako drugi ale już po 15 minutach.
Rozumiem, przyjeżdżam w odwiedziny. Przygotowana itp..płacę bo WIEM , ŻE SĄ PARKOMETRY I PARKINGI W WARSZAWIE PŁATNE ale nie w takiej sytuacji.
A może ktoś mi odpowie co w sytuacji gdybym nie miała ani grosza przy sobie. Na kredyt można?
Posiadając wypis z SOR powinno być za darmo.
Po raz pierwszy Anna się ze mną zgodziła, to niesamowite. Widocznie nad jej kobiecą intuicją przeważyły wąsy …
hahah
Powinien być symboliczny dla pacjentów żeby nie parkowali mieszkańcy a dla odwiedzających 2x symbolicznie ale bez przesady to nie centrum ! Parking jest dla chorych
a na co idą pieniążki za parkowanie? bo chyba nie na polepszenie sytuacji szpitala? Może na polepszenie sytuacji dyrektorów?
a najlepsze, że parkując tam można rozwalić zawieszenie albo zgubić koło… dziury na parkingu są jak kratery, ale nie mają wstydu brać kasy
@@SNAH kwitek od lekarza na parking?
buahahahaa,dobry joke,dawno się tak nie uśmiałem :)
Daleko od noszy,
od noszy najdalej!
nie choruj,
OMIJAJ SZPITALE!!!
Seba nie chodzi o kwitek od lekarza na parking, a o wypis szpitalny który każdy otrzymuje korzystający z usługi….no teraz to ja się uśmiałem :):):)
Przecież 15 minut wystarczy aby zaparkować, odprowadzić męża na SOR i odjechać z parkingu. Po drugiej strony Kondratowicza jest praking pod zburzonym Centrum Handlowym, teraz nie ma problemu z zaparkowaniem tam. Jeżeliby wszyscy z SOR-u parkowali na cały czas to w końcu zabrakłoby miejsc nawet na te 15 minut.
Do KILOVOLT- tak się składa , że przy pokoju gdzie kazano nam czekać nie było nawet ławki, żeby usiąść i jeśli (nie daj Bóg) znowu się coś takiego nam przytrafi to wezmę sobie do serca to co napisałeś….położę męża na podłodze i biegiem prze-parkować samochód!Tylko oby do rejestracji nikt nie stał!
Oj te rady. Tylu mądrych , cwanych i takich z zimną krwią!
i jeszcze jedno chociaż pewnie zaleje mnie fala krytyki i jadu. Otóż kiedy chciałam wjechać nie czytałam tablicy gdzie zapewne były wymienione opłaty. To tak jak np.przed mostem śląsko-dąbrowskim. Czy myślicie , że jadąc z cierpiącym człowiekiem zatrzymam się, żeby czytać cały ten wykład pt. kiedy można a kiedy nie? Odpowiadam NIE.
SNAH=HANS śmiech owszem ale z ciebie,jak tak lubisz rozwijać papierologię,to rób to u siebie w domu,najlepiej z rolki przy kibelku :) :) :)
Jak ktoś wymyśla,że pieniądze z parking bierze sobie stróż,albo pod stołem dzielą się nimi pielęgniarki,albo że w ogóle szpital nie wykazuje dochodu z tytułu opłat za parkowanie,to niech postuka się w makówkę,ale tak zdecydowanie.Masz samochód,stać cię na niego,to musisz płacić za parkowanie.Luksus i wygoda kosztuje.Brakuje ci gotówki to nie jęcz i sprzedaj auto.Awaryjnie można zamówić taksówkę no i jest jeszcze komunikacja miejska.
Parking przed każdym szpitalem powinien być płatny. Dla sknerów samochodziarzy to nie jest wydatek.
Problem w Tym ze zabrabia firma prytna zamiast parking zatrudniac i zbierac zyski sprywatyzujcie wszytko jeden bedzie bogaty a drugi nawet na samochód nie będzie miał wiec po co parking
do panów powyżej. Mam samochód i póki co stać mnie na opłaty. Jakim trzeba być człowiekiem by poddawać krytyce to czego się nie rozumie?! Nie chodzi mi o 8 zł! Współczuję waszym bliskim którzy w bólu będą czekali aż się przygotujecie do wyjścia
Haha ciekawe jak w przypadku kobiety rodzącej…maz,wjeżdża odprowadza zone i razem uczestniczą przy porodzie który raz trwa dwie a raz siedemnasciw godzin. I weźpotem za tyle godzin bulll kkasę. Kiedyś pacjenci szpitala stawiali pod Ele ale terazmogla by cegłą na dach auta spaść a to chyba droższy gips ;)
do gg. Co poniektórzy odpowiedzą MASZ SAMOCHÓD TO PŁAĆ
Ja przywiozłem żonę do porodu. wjechałem, zaprowadziłem na porodówkę, przeparkowałem po czym wróciłem do żony. Żona w tym czasie była pod opieką służby zdrowia. Za szatnię nie zapłaciłem bo uważam, że jak jest obowiązkowa to darmowa. Grzecznie ale stanowczo odmówiłem. Uważam, że 15 minut to mało ale 30 byłoby akurat.
do Piotr: Samochód jest luksusem? Pewnie tak sobie tłumaczysz jak zapuszczasz żurawia z okna autobusu. Parking powinien być bezpłatny dla wszystkich korzystających z SORu czy porodówki, to chyba logiczne… Natomiast odnośnie płatnej szatni- jeśli nie dają paragonów to nie bądź taki pewien, że kasa wychodzi pod stołem.
wstyd. klocic sie o 8 zl gdy kogos stac na samochod. pomyslala pani ze jezdzac pani samochodem truje pani innych i oni przez to trafiaja do szpitala?
ciekawe kto wedlug pani mialby finansowac parking? komu trzeba zabrac? emerytom? a moze trzeba podwyzszyc podatki wedlug pani? jesli tak to komu?
Do TG proponuje nauczyć czytać ze zrozumieniem bo z tym chyba masz największy problem! tu nie chodzi o 8 zł tylko o to że jak pędzisz z chorym do szpitala to nie sprawdzasz czy masz w kieszeniach drobne. jestem na tyle bogata z mam 5 samochodów i będę płacić za parkowanie ale np tylko kartą bo nie zaśmiecam kieszeni drobniakami i co frajerze myślisz ze ciec na parkingu ma terminal???? Ludzie myślcie to naprawde nie boli!!!
Parking powinien być płatny. nie ulega to wątpliwości, ale za te pieniądze powinien też być DOZOROWANY. nie dopuszczalne jest, że płacę 4,00 czy 5,00 zł za godzinę a w tym czasie ktoś włamuje mi się do pojazdu. ponadto przy wjeździe powinien znajdować się oddzielny przycisk SOR, który by ryczałtował kwotę opłaty. Kwity powinny być wyłozone w widocznych miejscach w pojazdach.
Do tych krytykujących mnie. Była godzina 00.45. Nie patrzyłam czy mam ząbki i paszki czyste tylko biegiem do szpitala. Nie czytałam tablicy przed szlabanem bo mąż już zaczął z bólu wymiotować i słabnąć. Szybko do rejestracji a potem przed gabinet czekać bo w środku pacjent. Ledwo stał a krzesła pod gabinetem brak. Stałam z nim , żeby go podtrzymać. Według niektórych powinnam była go zostawić i biec do budki by zapytać pana czy moje parkowanie coś kosztuje i w związku z brakiem pieniędzy prze-parkować samochód. Nie przyszło mi to do głowy. I co, powiecie, że jestem z tych mniej inteligentnych?… Czytaj więcej »
Troli nie przegadasz… Zdrowia dla męża
Lalala dzięki! Już jest lepiej -po zabiegu. Jednak apeluję by zmienić te nocne zasady przy szpitalu! I wszystkim życzę zdrowia
Cieszę się przynajmniej, że weźmiesz sobie do serca moją radę jak napisałaś. Jak drugi raz się coś ci takiego wydarzy będziesz wiedziała gdzie można stanąć na dłużej. Miło, że czasami naprawdę można komuś dobrze poradzić a nie tylko złośliwości :)
Ja zawsze jak coś się dzieje to łapię za dokumenty i pieniądze bo wszystko teraz kosztuje. Nawet, żeby chory na SOR-ze napił się wody to trzeba kupić w sklepiku szpitalnym. 8 złotych to nie majątek, dobrze, że ta pani nie siedziała w szpitalu 12 godzin jak niektórzy. Jej mąż miał jak widzę wielkie szczęście, że tak szybko go obsłużyli. Moja Mama musiała ze stanem przedudarowym siedzieć tam 7 godzin chociaż w poczekalni nie było prawie wcale chorych a karetki stały bezczynnie przed wjazdem…
koter siedziałeś 7 godzin to 56 zł za tą nieprzyjemność musiałeś zapłacić? wolałbym dac na biedne dzieci
Tak naprawdę rozwiązaniem byłoby rozliczenie pobytu na parkingu dokumentem ze szpitala. Wyobraźmy sobie, że jest to sytuacja podobna do np. Złotych Tarasów. Lokalizacja w centrum W-wy. Jeśli parking byłby 100% FREE, ludzie dojeżdżający do pracy w centrum zostawialiby tutaj swoje samochody i potem piechotką czy też to tramwajem/autobusem kończyli swoją drogę do pracy. Wystarczy jednak mieć paragon z jakiegoś sklepu by parking był bezpłatny/tani. Rozwiązałbym to analogicznie – jeśli ktoś przyjechał faktycznie do szpitala – nie płaci, od tego jest NFZ. Od tego są kody kreskowe, które można dołożyć na drukach szpitalnych (żadna filozofia). Jeśli ktoś jednak przybył tam by… Czytaj więcej »
Płatne parkingi przed szpitalami to istne kopalnie złota..
Przed szpitalem na Madalińskiego 5 zł kosztuje każda godzina..
W dniu dzisiejszym prosząc o paragon czy pokwitowanie za 4 h postoju dowiedziałam się o parkingowego że paragonu nie wystawia i żadnego pokwitowania przyjęcia zapłaty również…
Czy to jest zgodne z prawem, czy nie powinna zająć się tym skarbówka…
Ola…
Gdy człowiek w potrzebie to mu bliźni pomoże jak widać, ostatni grosik odessany zostanie. Zapłacisz wjedziesz do środka i czy będzie wolne miejsce? Parking powinien spełniać określone warunki. Usługa na zasadzie bo inni pobierają opłatę stwarza sytuację totalnego zwisu ze strony świadczącej usługę osoby. Pieniążki pewnie trafiają gdzieś, zgodnie z aktem własności terenu.
Czy was wszystkich pogieło ludzie myślcie troche płatny parking to może być pod luksusowym hotelem albo bankiemczy dyskotekom albo restauracją. A pod szpitalami i urzedami powinien być darmowy. Wogule to chyba sprzeczne z prawem zagradzać wjazd pod publiczny szpital ślabanem i żądać opłaty. Niech jakiś prawnik się wypowie na ten temat czy to nie jest odmowa światczeń medycznych bo jak dajmy na to mam rechabilitacje powiedzmy 3 goziny dziennie przez 20 dni i nie stać mnie na parking bo wychodzi 16złoty za jedną wizytę to co z tym zrobić nawet nie o te 16zł ale o zasade może ja zagrodzę… Czytaj więcej »
pracuje utrzymuje rodzine place podatki i ubezpieczenia zdrowotne ,tu nie chodzi o wysokosc oplaty ale o samowole prawna ,platne parkingi przed szpitalem to samowolka koniec kropka i szlus
Pod szpitalem parking powinien być bezpłatny!
I ja się z Marcinem zgadzam i popieram go.
W pełni popieram wpis Pani Katarzyny gdyby komuś z tych cwaniaczków co tak wypisują, że trzeba płacić (chciałbym zobaczyć jak sami płacą) bądź też cieci bo zapewne głównie oni tutaj swoje komentarze pozostawiają mieli problem z chorym dzieckiem bądź rodzicem w środku nocy i pod wpływem adrenaliny nie zabrali by nawet portfela, a cieć by im auta z parkingu nie wypuścił i by tak do domu musieli z 20 km na nóżkach zasuwać to by zdanie zmienili na 100 %.