„Bródno. Generacja PRL” [RECENZJA]

8
Share

Ukazało się chyba pierwsze wydawnictwo ze zdjęciami starego Bródna. Dokumentuje spory kawałek historii naszego osiedla. 

 

To nie jest zwykły album. Po pierwsze dlatego, że powstał dzięki funduszom zebranym na polakpotrafi.pl, po drugie dlatego, że publikowane fotografie udostępnili sami mieszkańcy Bródna.

Nas  ujął już sam wstęp, w którym Bartosz Wieczorek, Jacek Białek i Paweł Sky piszą o blokowisku, ale bez tak powszechnego w mediach narzekania na budownictwo z okresu PRL. Zauważają, że może bloki były szare i ponure, ale to jednak świat naszego dzieciństwa, które przecież było pogodne i kolorowe.

Dla mnie Bródno nie było szare. Miało imiona kolegów, smak wody sodowej z warzywniaka, radość pierwszego fikołka na trzepaku,. Takie Bródno pamiętam i chcę pamiętać

– pisze Wieczorek i trudno się z nim nie zgodzić.

Oczywiście młodsi czytelnicy nie będą mieli tego sentymentu. Dla nich już na pierwszej stronie wyjaśniony jest skrót PRL, na wypadek gdyby mieli problemy z jego odszyfrowaniem. Ale widok na wschodzące słońce nad wiejskimi zabudowaniami  sfotografowany z bloku przy Chodeckiej 1o przemówi do wszystkich. Zdjęcie z 1972 roku z kolekcji pana Czesława Blicharskiego pokazuje, jak Bródno stopniowo zmieniało się z wsi w miasto.

 

Bródno w 1972 roku / fot. Czesław Blicharski / "Bródno. Generacja PRL"

Bródno w 1972 roku / fot. Czesław Blicharski / „Bródno. Generacja PRL”

 

Dalej jest jeszcze ciekawiej. Oglądamy na fotografiach, jak rosną bloki, jeszcze ładne, czyste i starannie rozplanowane przez urbanistów. Z przestrzeniami pomiędzy budynkami i miejscem na funkcje publiczne. Dzisiejsze osiedla mogą tylko pomarzyć o takim planowaniu.

Naszą uwagę przykuło też inne zdjęcia. Jak to z festynu w Domu Kultury Świt pod koniec lat 80-tych. Młodzi ludzie siedzą w skupieniu za wielkimi monitorami pierwszych komputerów. Albo zbuntowani punkowcy na ławce przy Krasnobrodzkiej. Wtedy nastolatkowie, dziś już ludzie w średnim wieku.

—————–

Album nie jest może imponujących rozmiarów, ale nie jest też drogi. Za 25 zł. można go kupić już w tą niedzielę (31 maja) podczas Sąsiedzkiego Festiwalu Ciast na Targówku, który odbędzie przy Domu Herbacianym.

Na co dzień możecie go dostać w tych punktach:

– kiosk „U Pani Ani” Suwalska 11

– Cafe Świt, Wysockiego 11

– Kredens Smaku, Rembielińska 20

Na tym nie koniec. Na 13 czerwca autorzy zapraszają na spacer po miejscach uwiecznionych w katalogu. Będziemy mogli zobaczyć, jak zmieniło się nasze osiedle przez te kilkadziesiąt lat. Szczegóły spacery na Facebooku

8
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx