Ścieki budowlane odprowadzał do Kanału Bródnowskiego developer z pobliskiej budowy. Ratusz zareagował błyskawicznie. Szkoda, że dopiero po interwencji mieszkańca na Facebooku.
Brudna woda leciała do kanałku tuż obok Skweru Ciechowskiego. Zdjęcie na fejsbukowej grupie mieszkańców Targówka, Bródna i Zacisza umieścił internauta Andrzej. Widać na nim rurę wyprowadzoną ze skarpy, a z niej strumień brunatnej wody.
Trzeba przyznać, że nasz dzielnicowy ratusza zareagował błyskawicznie. Już wczoraj na stronie urzędu pojawiła się informacja o kontroli przeprowadzonej na budowie sąsiedniego osiedla. To stamtąd odprowadzano wody gruntowe z głębokiego wykopu.
Dziś w godzinach porannych, inspektorzy Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Targówek skontrolowali teren budowy przy ulicy Kondratowicza / Wincentego, gdzie trwa budowa osiedla.
Stwierdzono odprowadzanie wód z wykopów budowlanych bezpośrednio do kanału Bródnowskiego. Sporządzona została dokumentacja fotograficzna, stanowiąca dowód w sprawie.
Wezwano kierownika budowy do okazania pozwoleń wodno-prawnych na odprowadzanie wody z wykopu do kanału.Dziś do godziny 16.00, dyrekcja budowy ma zgłosić się z wszystkimi wymaganymi dokumentami do Urzędu Dzielnicy Targówek. W przypadku braku odpowiednich pozwoleń po stronie wykonawcy inwestycji, Urząd Dzielnicy natychmiast wystąpi do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Biura Ochrony Środowiska Urzędu m.st.Warszawy.
Nie ma jednak z czego się cieszyć. Zdjęcie zostało zrobione w środę 29 kwietnia, a dopiero w poniedziałek trafiło do internetu. To oznacza, że przez prawie tydzień brudna woda leciała i nikt z urzędników i radnych tego nie zauważył. Alarm podniesiono dopiero po wpisie na Facebooku.
Od kilku lat dzielnica dostaje dodatkowe fundusze – w sumie kilkanaście milionów złotych – na rewitalizację kanałku, a wciąż nie zorganizowano systemu monitoringu wody lub chociaż inwentaryzacji spustów ścieków. Na całej długości kanałku pełno jest tajemniczych rur pokątnie odprowadzających nieczystości do kanałku. Rura widoczna na zdjęciu, także nie pojawiła się tam nagle.
Dlaczego wcześniej żadne służby nie zwróciły na nią uwagi?
***** AKTUALIZACJA *****
Wkrótce po ukazaniu się naszego artykułu, Urząd Dzielnicy Targówek poinformował o wynikach kontroli. W skrócie: brudzenie kanałku Bródnowskiego jest… legalne!
Poniżej informacja urzędu (skróty od redakcji):
Przedstawiciel firmy APM Development, wykonującej inwestycję budowlaną u zbiegu ulic Kondratowicza/Św. Wincentego, przekazał dokumenty wystawione przez Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Warszawie, oraz opinię hydrogeologiczną.
Na podstawie posiadanych dokumentów stwierdzono, że wykonawca inwestycji otrzymał z WZM i UW zgodę na „zrzut wody z wykopu do kanału Bródnowskiego”. Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Dzielnicy Targówek zobowiązał wykonawcę do natychmiastowego uruchomienia filtrów, które oczyszczą wylewaną wodę.
W dniu dzisiejszym skierowane zostanie pismo do Straży Miejskiej o objecie w/w rejonu kanału monitoringiem.
Podczas kontroli przeprowadzonej dziś o godzinie 9.20 – nieprawidłowości nie stwierdzono.
To nie kamery są potrzebne, tylko ludzie, którzy troszczą się o dobro wspólne (tutaj: czystość kanałku). Chwała mu za to.
Michał, monitoring nie zawsze oznacza kamery. Tu bardziej chodzi o monitoring czystości, tzn. kontrolę jakości wody.
Dostaną 100 zł grzywny czy 50 ? a na oczyszczenie tej wody wyda się 10 000 zł albo tak zostanie
Dość nierobów z PeLO w urzędach!
Ja się pytam, kiedy usprawnicie bus pas na Radzymińskiej?????
„To oznacza, że przez prawie tydzień brudna woda leciała i nikt z urzędników i radnych tego nie zauważył.”
To straszne! Brudna woda GRUNTOWA leciała przez tydzień do kanałku! W kanałku zaś płynie krystalicznie czysta woda zdrojowa, że pić kubłami można. :)
Wystarczy zatkac rure.
Wbijasz kawal drewna do rury (np. galezi z odpowiednia srednica i dluoscia) i problem wraca do tego co go tworzy.
Amen.
Tak jak OW pisze. Kanałem płynie kryształ. A wystarczy popatrzeć i powąchać. Wieczorami, to jak nie mydlinami z niego zalatuje (i płynie piana), to szambem wali…
Ble ochyda
Idę o zakład, że jakby zrobić mikrobiologię na brudną wodę gruntową zrzucaną do kanałku i samą wodę z kanałku, to okazałoby się, że ta pierwsza jest czystsza. Tyle, że jest w niej sporo piachu i tyle (stąd ten kolor).
Mimo wszystko dobrze, że się wyjaśniło, iż od tego nie poumieramy.
temat dobry, ale jak napisał wyżej BROKOSŁAW – kiedy coś się zmieni z tym buspasem? Może ten temat podejmiecie bo widać że zaczynacie mieć jakąś siłe przebicia z czego bardzo się oczywiście cieszę :)
Za granicą gdyby ktoś zauważył zanieczyszczenie natychmiast zawiadomiłby odpowiednie służby.U nas jednak przekazuje się do mediów czerpiąc satysfakcję z taniej sensacji.Pamiętajmy, że dbanie o środowisko jest naszym wspólnym obowiązkiem.
hip hip hura!
dziś w godzinach wieczornych druzyna folksdojczów zwana bajer ful
dostała w kopa OD Katalonczyków. :)
Żywię nadzieję, ze w niedzielę, tow Bredek K. dostanie kopa od nas Wyborców. Dość z ruskim agentem i jego nieslubnymi pociechami ze wsi ministerstwa bezpieczenstwa publicznego.
do MANIEK KOWAL WASZ CZŁOWIEK:
I po jakiego grzyba kąpałeś się w tym kanałku? Teraz Ci odwaliło i bredzisz, jak niejaki Grzegorz B. Może wykąp się drugi raz przy tej rurze z budowy APM, tak profilaktycznie.
Dobry Klimat dla Rodziny oraz Ludzi Młodych
Widzialem jak ktos chcial rure zatkac szmata czy czyms.
Nie piaskiem a raczej drobniejszą frakcją ale prawdopodobnie czysta. Zrzut wód gruntowych to jeszcze nie zbrodnia. Ścieki z domków jednorodzinnych już tak.