Włamał się do samochodu i… zasnął

6
Share

Najprostsza sprawa w dziejach policji rozwiązana :)

fot. Policja

fot. Policja

Policjanci wyjaśniają jeszcze tylko, czy była to nieudolna próba kradzieży samochodu, czy nietypowy pomysł na nocleg. Natomiast sprawca został złapany błyskawicznie.

Zaczęło się wczoraj rano, gdy właściciel Citroena zaparkowanego przy ul. Kondratowicza podszedł do swojego samochodu i zauważył w nim wybitą szybę – a w środku śpiącego mężczyznę.

Wezwany patrol policji potwierdził zaskakujące zgłoszenie mieszkańca: w samochodzie z wybitą szybą faktycznie spał człowiek. Funkcjonariusze obudzili nieproszonego gościa i nakazali mu opuszczenie pojazdu.

W rozmowie z policjantami z Targówka Robert G. (tak nazywa się przyłapany mężczyzna) przyznał się, że wybił szybę w samochodzie, aby dostać się do środka. Ale tłumaczył, że chciał się w nim tylko przespać.

Czy mówił prawdę – policjanci spróbują potwierdzić po tym, gdy mężczyzna wytrzeźwieje.

Teoretycznie za nocleg w cudzym aucie na Kondratowicza (i uszkodzenia mienia – taki dostał zarzut) Robertowi G. grozi do 5 lat więzienia.

 

6
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx