Pożar w opuszczonej kamienicy prawdopodobnie zaprószyli bezdomni. Jeszcze niedawno pokazywaliśmy ją, jako jedną z piękniejszych willi Targówka Fabrycznnego.
Informacje i zdjęcia z pożaru dostaliśmy od czytelnika Rafała. On też napisał, że z rozmowy strażaków wynika, że ogień mogli zaprószyć bezdomny.
Kamienica przy Sterdyńskiej 10 na Targówku Fabrycznym była pustostanem z zamurowanymi oknami. O godz. 19.40 trwała jeszcze akcja strażaków, na miejscu były trzy wozy strażackie, płomienie sięgały już dachu.
zdjęcia od czytelnika Rafała
Sytuacja z kamienicą dobrze ilustruje, jak jaki los spotka stare budynki w naszej dzielnicy.
Jeszcze w 2012 roku prezentowaliśmy w naszym serwisie zdjęcie wykonane przez czytelnika Kamila, na którym widać, że willa jest jeszcze zamieszkała. W oknach są szyby, na elewacji anteny satelitarne. Wkrótce potem lokatorów wyprowadzono, a pustostan zabito dechami. Reszty dopełnili bezdomni, teraz kamienica zapewne będzie zakwalifikowana do rozbiórki.
Nie znamy dokładnej sytuacji prawnej budynku, ale z miejskiej mapy własności wynika, że posesja należy do miasta stołecznego Warszawy.
tak, Pożar w opuszczonej kamienic/y prawdopodobnie zaprószyli bezdomni. Fajnie zwalic wszystko na kozla ofiarnego. Wszechmocnyblogoslawiony wlasciciel co chce tam wybudowac cos kozystniejszego finansowo ($$), nie mogl tego zrobic.
Ten dom spotkał ten sam los, co dziesiątki świdermajerów w Otwocku. Dziwnym trafem nie udaje się nigdy ustalić sprawcy, a właściciel ma otwartą drogę.
no właśnie
A ten budynek przy Trasie Toruńskiej, który podpalili „bezdomni” w dzień rozpoczęcia Euro2012? Co z nim? Czy już właściciel ma plany?
Jakoś mi nie żal. W okolicy same rozpadające się rudery, zasiedlone komunalnie lub bezdomnymi. Piękna działka na inwestycję pożytku publicznego jak dom kultury, przedszkole, żłobek, ajencję biblioteki… jak miasto nie ma pomysłu w przyszłym budżecie partycypacyjnym coś się wymyśli, choć by boisko. Życzliwy podpalacz jeszcze niech rozpali kilka razy ognisko i wypali nasadzenia; nie będą konieczne pozwolenia na wycinkę i posadzi się coś wg projektu. Właściwie to mnie nawet cieszy to podpalenie. Podejrzewam Mikołaja – tylko on wchodzi przez komin do zamurowanego obiektu.