Bloki dla kilku tysięcy mieszkańców na razie nie powstaną. Co więc się dzieje na należącej do wojska działce?
Po raz pierwszy o planach Wojskowego Towarzystwa Budownictwa Społecznego „KWATERA” pisaliśmy na targowek.info już w lecie 2012 roku
Na skraju Zacisza i Bródna, na dużej, zarośniętej krzakami działce pomiędzy ul. Gilarską, stadniną koni dawnego PGR i kanałkiem Bródnowskim, miało zostać zbudowane osiedle dla zawodowych żołnierzy i ich rodzin. Zaplanowano aż 10 bloków liczących łącznie 708 mieszkań (plus garaże podziemne), oraz budynek biurowy. Między nimi miały powstać nowe ulice, 5 placów zabaw dla dzieci i zagospodarowane tereny zielone.
Jak informowała trzy lata temu „Kwatera”, inwestycja miała się zacząć wiosną 2013 roku, zaś pierwszy etap miał być gotowy już na początku 2014 roku.
Jednak minął rok 2013, minął 2014, a zachwaszczona pusta działka z walącym się płotem pozostawała nietknięta.
Zdjęcia z 2012 roku – dziś wszystko wygląda tak samo, tylko działka jest bardziej zarośnięta / fot. archiwum targowek.info
Nieoczekiwanie jednak na terenie obok stadniny koni coś zaczęło się dziać kilka dni temu.
Na polu od strony ulicy Na Grobli od kilku dni od samego rana koparki zbierają ziemię, hałasując przy tym już od ok. 6.30 rano i zapewniając darmową pobudkę. Ziemia jest zdjęta na obszarze dosyć dużego kwadratu.
Czyżby to były już przygotowania pod budowę osiedla wojskowego?
– zaalarmował nas nasz czytelnik Marcin.
Sprawdziliśmy to. Okazuje się, że aktualne prace na działce rzeczywiście prowadzi WTBS „Kwatera”, ale nie jest to początek budowy.
Jak udało nam się bowiem dowiedzieć, spółka wprawdzie uzyskała decyzję zatwierdzającą projekt budowlany i udzielającą pozwolenia na budowę, ale mimo to odłożyła plany budowy. Dlaczego i na jak długo – na razie nie wiadomo.
Co zatem dzieje się teraz na zaniedbanym terenie przy Gilarskiej?
Prowadzone na działce prace mają jedynie charakter porządkowy
– informuje targowek.info pani Anna Kamińska, kierownik wydziału rozwoju i marketingu „Kwatery”.
Setek wojskowych rodzin na skraju Zacisza na razie więc nie będzie. Ale może przynajmniej zostanie naprawiony dziurawy płot, przez który chętnie wchodzili na zaniedbaną działkę lokalni pijaczkowie?
Tak miało wyglądać osiedle wojskowe przy Gilarskiej wg wizualizacji z 2012 r. / rys. mat. inwestora
brednie, roboty odbywają się na terenie stadniny, poza zaznaczonym na czerwono obszarem.
Według mnie prace ziemne trwają nie na działce „wojskowej”, a na terenie należącym do PGR. Potwierdza to m.in. zdjęcie z Google Maps z zaznaczonym terenem pod bloki.
Dokładnie masz rację Tom. To PGR robi coś u siebie.
A przejście przez wojskową działkę niech zostawią. To wygodny skrót na mostek i Zielone Zacisze – nie tylko dla żuli.
pijaczek tez czlowiek i swoje miejsce tez miec musi wszak placi akcyze i tak naprawde wole miejscowego pijaczka od flancowanej damy taka niby paniusie
Pieniędzy nie mają i tyle. Niektórzy chcieliby mieszkać za darmo.
szkoda. wojskowi zawsze obroniliby. nasza dzielnice np. przed banderowcami w razie ataku
Przydałoby się przedłużenie ul. Zielone Zacisze do Gilarskiej gdyż obecnie ulica ta jest ślepa i nie ma lewoskrętów z ul. Wincentego. Rozumiem, że te przedłużenie może powstać dopiero przy budowie tego osiedla wojskowego?
niech zostawia pole w spokoju…jest to jak park zaden inny by isc z psem i odpoczac. Piwo w reku i relax do okola.
PS A jakie piekne kwiaty tam rosna! Dla kazdej kobiety starczy.
A wiadomo co robi tam PGR? Dla mnie to jakiś parkur dla koni przygotowują
na forum mieszkańców ZZ ktoś napisał, że powstają dwa kryte korty teniosowe.
Powstają 4 korty tenisowe mają być zadaszone namiotem.
Ma powstać boisko piłkarskie, drugi Stadion Narodowy.
Po rozmowie telefonicznej z Urzędem Dzielnicy Targówek, dowiedziałam się od „specjalisty”, że nie wie, jaka powstaje inwestycja przy stadninie koni, nie wie gdzie jest ul. Gilarska.. i nie wie gdzie jest PGR…, bo od niedawna pracuje (?)! Po moim wstępie :”Mieszkańcy Zacisza są zaniepokojeni samym faktem budowy …”, poinformowała mnie, że powstaną bloki – mieszkania, nie tylko dla wojskowych… (?) Sami urzędnicy nie wiedzą jaka jest ich rola w urzędzie, a pan Burmistrz Targówka nie wie z kim pracuje?! To jest wielkie nieporozumienie i mam nadzieję, że się obudzę w normalnym kraju. Dobranoc.