Z Bródna do samego centrum dojedziemy rowerem bez przeszkód

W przyszłym roku ratusz wreszcie załata ostatnią dziurę w ścieżkach rowerowych do Śródmieścia. 

Ronda Żaba ostatnio jest mocno rozkopane. Choć ruch tramwajów przywrócono, Tramwaje Warszawskie wciąż dłubią wokół torowiska. Modernizowana jest też sygnalizacja świetlna – ta nowa ma być wybitnie wyczulona na potrzeby komunikacji publicznej i tak regulować ruchem, żeby tramwaje szybciej przejeżdżały przez rondo. Oby tak to działało.

Z prac na Żabie korzysta też pełnomocnik ratusza ds. rowerów. Przebudowa sygnalizacji jest wykorzystana do zbudowania przejazdów rowerowych na wszystkich przejściach na rondzie – także, wreszcie, obok stacji Veturilo. To ważny krok. Dziś – jeśli rowerzyści chcą jechać zgodnie z przepisami – muszą albo schodzić z rowerów przed pasami albo jechać przez rondo razem z samochodami, co bywa niebezpieczne.

(Więc najczęściej nieprzepisowo, acz zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, jadą po przejściu dla pieszych, gdzie z ochotą wyłapuje ich straż miejska).

Rondo Żaba i praski odcinek do ulicy Namysłowskiej to najgorszy fragment drogi rowerem z Bródna do centrum. Wzdłuż Odrowąża jest ścieżka rowerowa i dalej wzdłuż Starzyńskiego i przez most Gdański też jest wygodny DDR. Brakuje tylko tego krótkiego fragmentu pomiędzy nimi.

Ale będzie zbudowany w przyszłym roku! Tak przynajmniej ogłosił pełnomocnik ds. rowerów na swoim profilu na Facebooku. Trzymamy za słowo.

zdjęcie na górze: rozkopane rondo Żaba /fot. Facebook/Pełnomocnik Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej