Urzędnicy zorientowali się, że metro przyciąga na Targówek deweloperów. Dlatego rozpoczynają proces planowania osiedla.
Rada Warszawy zdecyduje wkrótce o formalnym przystąpieniu do sporządzenia miejscowej planu zagospodarowania północnej części Targówka Mieszkaniowego. Chodzi z grubsza o rejon między Radzymińską, św. Wincentego, przyszłą Nowotrocką a Handlową – zobaczcie mapkę.
Na razie dla tego obszaru obowiązuje tylko ogólne studium zagospodarowania Warszawy. Teraz miejscy urbaniści przygotują (a radni zatwierdzą) o wiele bardziej szczegółowy plan. Dlaczego zabierają się za to akurat teraz? Bo dotarło do nich, że planowane metro przyciąga do dzielnicy deweloperów. Wprawdzie wiele inwestycji już powstało, ale będą kolejne.
– Planowana lokalizacja stacji metra „Trocka” wpłynie na atrakcyjność tego rejonu dzielnicy dla przyszłych inwestorów co skutkować będzie dążeniem do intensyfikacji zabudowy i może spowodować konflikty społeczne na tym obszarze – odkrywają nasi włodarze w uzasadnieniu do uchwały.
Ale założenia mają pocieszające: – Rozwiązania planu powinny pogodzić mieszkańców dotychczasowych osiedli z przyszłymi użytkownikami nowej zabudowy.
Tyle teorii, a w praktyce, co tu jeszcze planować, skoro wszystko już zabudowane? Na szczęście nie wszystko. Przed urbanistami i radnymi stoi kilka ważnych wyzwań.
-
zaplanować dokładnie Nowotrocką (zapowiadają, że to zrobią)
- „wykształcić powiązania komunikacyjne” ze stacją Trocka. Czyli m.in. ogarnąć, że pętla autobusowa przydałaby się tuż obok metra, a nie spory kawałek od niego.
- Zaplanowanie całego otoczenia stacji metra. Burmistrz dzielnicy obiecywał tu parkingi wielopoziomowe z bazarkiem działającym w parterze.
- Planiści zdecydują (o ile zdążą, zanim deweloperzy zaczną budowy), jakie dokładnie budynki będą mogły stanąć na wolnych działach np. między Zamiejską a Trocką.
- jak bardzo będzie mógł rozbudować się pawilon z Topazem?
- jaki kształt będzie miało skrzyżowanie Trockiej z Pratulińską?
Tworzenie planu może potrwać kilkanaście miesięcy, a może i kilka lat. Na cały proces teoretycznie mamy wpływ i warto go śledzić. Zainteresowane strony, a więc mieszkańcy też, będą mogli składać poprawki do wersji przygotowanej przez urzędników.
No to łatwo sobie wyobrazić,ze teraz kwestia „odzyskiwania” terenów i budynków przez „pełnomocników spadkobierców”,ruszy z kopyta. Żegnaj przedszkole im.Króla Maciusia,żegnajcie place zabaw,skwerki,trawniki,ostatnie bezpłatne parkingi.
Zabuduja co się da – to cały plan zagospodarowania.
Nowotrocka jest zaplanowana od ponad 30 lat, budować nie planować! , ilu jeszcze kolesi musi zarobić na kolejnych planach ?!
Nie wiem kto i gdzie sądzi, że budowanie wysokich bloków jest dla kogoś dobre. Nie ma to jak naćkać jak najwięcej gdzie się da. Najlepiej aby jeszcze dobudowali okno w okno, coby ludzie się mieli na co patrzeć. Jak można tak mieszkać?? Osiedla 30-40 lat temu były projektowane tak, aby zostawić przestrzeń by miasto mogło oddychać, by nie zakryło się smogiem. Teraz zabudowuje się te tunele, i wciska się w nie osiedla gdzie tylko się da, a naiwne owieczki kupują i się cieszą, że dobry interes ukartowały. Jeśli mają planować – to niech będą to budynki pod małe inwestycje, aby… Czytaj więcej »
Proponuję wybudować liniowiec wzdłuż projektowanej Nowotrockiej i dopiero potem rozpocząć budowę ulicy. Powodzenia.
i już nie będzie żadnego planu zagospodarowania, bo by utrudnił przepływ gotówki pod stołem.
Po co więcej bloków, skoro tu nic nie ma? Zawsze trzeba jeździć do innej dzielnicy…
Ci urzednicy to powinni process planowania prowadzic nieustannie opierajac sie na opiniach fachowcow z roznych dziedzin i konsultacjach spolecznych. Za plany i wdrazanie tych planow powinni byc rozliczani. Dziesiatki lat, kiedy zaniedbywano planowanie przestrzenne powoduja, ze osiedla wygladaja jak pola z na…..mi blokami.
A tu nagle niesamowity news, ze urzednik zabiera sie do pracy. To jakas kpina. Takie plany szczegolowe, obejmujace cale miasto juz dawno powinny byc.
Co za dziadowskie miasto. Wszystko powinno byc pierw zaplanowane a potem wdrazane. Stopniowo, systematycznie. Jaka beznadziejna bezsilnosc jest wsrod urzednikow. Nagle uswiadamiaja sobie, ze plany sa potrzebne. Prosciej, przyjazniej, taniej, korzystniej sie wtedy buduje. Wstyd mi za takich urzednikow i chyba za dzisiejsza Polske. Juz ksiazeta Piastowscy wiedzieli jak budowac. Powolywali swiatlych i odpowiedzialnych ludzi, ktorzy planowali siatke ulic i konkretnie wytyczali co ma sie wzdluz tych ulic znajdowac i jak ma wygladac. Stad tak pieknie dzis wygladaja sredniowieczne centra miast. Przetrwaly, bo sa funkcjonalne i ladne.
Panie i Panowie komentatorzy. Mam nadzieję, że starczy Wam zapału i na etapie wyłożenia i konsultacji Miejsowego Planu Zagospodarowania Terenu będziecie równie aktywni śląc protesty. To nasza jedyna szansa, żeby dać o sobie znać, o tym co myślimy, na co się zgadzamy, a na co nie. Wszystkie informacjie o sporządzaniu planów są na stronach BIP dzielnicy, miasta.
Planowac parki i sadzic wysokie drzewa by ludzi uchronic od nowotworów od smogu Warszawy. STOP tym cholernym blokom. Zyjemy jak kury w ciasnych osiedlach. Więcej powietrza!. Potrzebujemy zielonych osiedli do zycia i wypoczynku. Nie wciskajcie nam budynków pod okna, chcemy byc traktowani jak ludzie a nie kury!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Budujecie wielkie bloki na naszych podwórkach i wsadzanie 3 krzaczki (sztuka zieleni sie liczy a nie zielona powierzchnia, zawsze mozna nazwac to zazielenianiem, kiedys sadzono rosnące wysoko piekne lipy) – dusimy sie od spalin i tłumów na małych chodniczkach, nie ma gdzie wypocząć , nie ma gdzie isc na spacer, dziecko nie moze… Czytaj więcej »
ostatnio w związku z budową metra szukałem dobrej inwestycji dla siebie. Szukałem mieszkania na Bródnie, które mógłbym kupić. Oglądałem mieszkania w nowym budownictwie ale też oglądałem te z rynku wtórnego – bloki czteropiętrowe itp. z lat 60. Doszliśmy z rodziną do wniosku, że nowe budownictwo to jakaś pomyłka. Bo jak nazwać sytuację, gdzie z sąsiadem z bloku obok mogę swobodnie rozmawiać nie podnosząc głosu, gdyż ma n mieszkanie naprzeciw mnie oddalone o ok. dziesięć metrów? Albo jak wyjść na spacer, gdy jedyny trawnik ma wymiary 3×3 metra? Wszędzie beton i kostka i drzewka jak po Czarnobylu. Dla odmiany stare bloki… Czytaj więcej »
Ryszard – TRAFNIE to ująłeś. Ja właśnie mieszkam w takim mieszkaniu z wnękami na szafy. I to się nazywa aneks kuchenny, aneks sypialniany, aneks dzienny, a wszystko razem wzięte do kupy daje klitę że hej. Niestety nie było mnie stać na normalne mieszkanie – tu gdzie mieszkam odziedziczyłam. I te drzewka rodem z Czarnobyla… ha ha ha dobre. One faktycznie tak wyglądają – ale to się nazywa estetyka. Te bukszpany i korą wysypane rowki przy chodnikach to też estetyka. Jedyny plus tego mieszkania, to miejsce parkingowe. Niby moje, ale jak nierozgarnięty cieć się nie zorientuje to ktoś mi je zastawi.… Czytaj więcej »
Zapewne jak ruszą prace związane z metrem, znikną także społeczne parkingi przy Askenazego i prawdopodobnie płatny na tyłach Topazu. Ciekawe jak okoliczni mieszkańcy sobie z tym poradzą ??? Sam mam 2 auta :(