Wszystkie kłamstwa o Moście Krasińskiego [PROSTUJEMY, WYJAŚNIAMY]

30
Share

Wokół mostu Krasińskiego pojawiło się sporo nieprawdziwych informacji. Tłumaczymy, o co chodzi i dlaczego ten most wraz z wiaduktem są tak potrzebne!

 

Spór o most Krasińskiego coraz bardziej się zaognia. Radni Żoliborza przyjęli uchwałę, w której całkowicie sprzeciwiają się jego budowie. Nasi radni są bardziej konstruktywni: na środę (2.12.) zwołali Radę Dzielnicy, na której poprą (oby jednomyślnie) budowę mostu wraz z wiaduktem od razu na Bródno.

Trwa też zbieranie podpisów pod petycją. Głosy „za” dominują nad tymi „przeciw”. Podpiszcie koniecznie petycje w sprawie mostu Krasińskiego tym miejscu.

 

A o co właściwie chodzi hałaśliwym mieszkańcom Żoliborza i różnym działaczom, którzy podczepiają się pod protest? O to co zwykle: dobrze im tak, jak jest i nie chcą niczego zmieniać. Czysty egoizm podszyty strachem, że nagle „hordy zza Wisły” rozjadą ich „zielony Żoliborz”.

Uspokajamy, że mało komu z Bródna zależy, na wjeżdżaniu autem na i tak zakorkowany pl. Wilsona. Z całym szacunkiem – ale Żoliborz nie jest na tyle atrakcyjną dzielnicą, żeby było po co tam jeździć. Większość mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy chce się dostać do Wisłostrady albo do metra! (Ale ci drudzy akurat pojadą tramwajem).

Szanujemy prawo Żoliborzan do decydowania o ich dzielnicy – więc zaplanujcie sobie ulicę Krasińskiego (od Wilsona do Wisłostrady), tak jak wam się podoba. Ale fragment od Wisłostrady na Bródno będzie służył dużej części tego miasta i przestańcie jej narzucać swój egoistyczny punkt widzenia!

 

 

W dyskusji o moście pojawia się wiele argumentów, niestety niektóre po prostu kłamliwe. Prostujemy te najczęściej powtarzane:

Argument: „Trasa nic nie da, bo jest planowana tylko do Jagiellońskiej, a nie na Bródno”

Ratusz ogłosił przetarg na „Aktualizację istniejącej dokumentacji Trasy Krasińskiego na odcinku od pl. Wilsona do ul. Matki Teresy z Kalkuty z mostem nad Wisłą i wiaduktem nad torami kolejowymi”. A więc już z tytułu przetargu wynika, że trasa jest planowana na Bródno.

Nieporozumienia wynikają stąd, że budowę podzielono na dwa etapy i rozdzielono ich finansowanie. Na razie zapisane są pieniądze na pierwszy odcinek. Ale która duża inwestycja w Warszawie powstała od razu w całości? Trasa Siekierkowska, Świętokrzyska, Mostu Północnego, obwodnica – WSZYSTKIE były dzielone na etapy i jest to zupełnie normalna procedura inwestycyjna. Naszym wspólnym zadaniem – Żoliborzan i nas z Targówka – powinno być naciskanie na ratusz, żeby zbudowały drugi etap jak najszybciej. Tym bardziej, że właśnie udało się zaoszczędzić miliard złotych na budowie metra. To znacznie więcej niż potrzeba na dokończenie Trasy Mostu Krasińskiego na Bródno.

Argument: „Wisłostrada rano i tak jest zakorkowana, więc most nic nie da”.

Dlaczego nikt nie mówi o tym, że mostem jeździ się w dwie strony i nie tylko rano? Przeprawa owszem da, i to bardzo dużo, w popołudniowym szczycie. Teraz korkują się wjazdy na wszystkie mosty z Wisłostrady, bo nie są do tego przystosowane: Gdański, Śląsko-Dąbrowski, Poniatowskiego, nie mówiąc o Świętokrzyskim. Ruch z Wisłostrady na nowy most będzie mógł odbywać się w miarę płynnie, dzięki czemu szybciej rozładują się korki na Wisłostradzie. Skorzystają z tego też kierowcy z Żoliborza.

Argument: „Most planowany jest dla deweloperów”

Ten argument jest tak głupi, że aż trudno z nim polemizować. Też nie lubimy „tłustych misiów”, ale w tym mieście wszędzie ktoś, coś buduje. Czy obwodnicy przez Ursynów nie należy budować, bo podniesie wartość nowych inwestycji w tej okolicy? Tramwaj na Gocław wyrzućmy do śmieci, bo przecież obok rośnie gigantyczne osiedle pewnego znanego dewelopera?

Odwracając sprawę, moglibyśmy napisać, że protestujący (niektórzy, na szczęście nie wszyscy sięgają po ten argument) siedzą w kieszeni deweloperów z Żoliborza, bo dbają o podniesienie wartości ich inwestycji. Ale nie napiszemy. Nie zniżymy się do ich poziomu.

Argument: „Za 700 mln zł można zbudować 20 szkół, 12 Muzeów Powstania Warszawskiego, 60 przedszkoli, 40 kilometrów linii tramwajowych czy 1000 kilometrów dróg rowerowych.”

No można. Tylko po co komu dwanaście Muzeów Powstania Warszawskiego? A budowę linii tramwajowych i kilkunastu szkół ratusz sfinansuje i tak. Jedna z nich powstanie nawet na Targówku. 

Argument: „Bardziej potrzebna jest obwodnica Śródmieścia na Pradze i na to powinno się wydać te pieniądze”

Pełna zgoda, ale tylko z pierwszą częścią argumentu. Obwodnica od Ronda Wiatraczna do Żaby jest BARDZO potrzebna naszej części Warszawy. Tyle, że ta inwestycja jest znacznie mniej zaawansowana i nie da się tak po prostu przepisać tych pieniędzy z jednej inwestycji na drugą. Budowa obwodnicy to wciąż bardzo odległa przyszłość. Dopiero gdy powstanie jej dokumentacja, zaczną się dyskusje, konsultacje, protesty społeczne, wyburzenia, obrona zabytków stojących na trasie obwodnicy.

Most może powstać znacznie wcześniej. Ratusz ma pieniądze i chce budować to, na co ma już dokumentację: koncepcję, decyzję środowiskową. Jeśli nie wykorzystamy tych pieniędzy teraz, to zostaną wydane na coś innego. Pewnie znowu we Włochach, na Bemowie albo… Żoliborzu.

Argument: „Nie było konsultacji społecznych w sprawie mostu”

Absolutne kłamstwo. Konsultacje odbyły się w 2008 roku. Nie nasza wina, że niektórzy protestujący nie interesowali się wtedy swoim miastem. Teraz wykorzystują za to konsultacje do odwlekania inwestycji. Jeśli ratusz się ugnie, to przeciągną sprawę do listopada 2016 roku – w tym terminie wygasa decyzja środowiskowa i trzeba całe przygotowanie inwestycji zaczynać od nowa. I o to im chodzi.

Argument: „Most ingeruje w przyrodę Wisły i Obszar Natura 2000”

Projektanci mostu od początku o tym pamiętali. Most właśnie dlatego ma być łukowy, żeby ograniczyć liczbę podpór. Dzięki takiej konstrukcji, nie jest potrzebna ani jedna podpora w nurcie rzeki, a te w międzywalu są ograniczone do minimum. Czyli: ingerencję w przyrodę też ograniczono do absolutnego minimum.

Argument: „Most promuje ruch samochodowy, a nie inne formy transportu”

Na moście zaprojektowano tory tramwajowe i ścieżki rowerowe. Chcecie jeszcze czerwonego dywanu dla rowerów?

Argument „Most ma mieć parametry autostrady” 

Kolejne kłamstwo. Założenia trasy prezentowany na konsultacjach zakładały ZWĘŻENIE ul. Krasińskiego z obecnych trzech pasów do dwóch w celu wyciszenia ruchu. Zakładały też zachowanie przejść dla pieszych przy pl. Wilsona, ul. Czarnieckiego, Wybrzeżu Gdyńskim. Widzieliście autostradę z zebrami co kilkaset metrów?

 

krasinskiego

 

Więc jeśli jeszcze nie podpisaliście petycji w sprawie budowy mostu, to teraz możecie to zrobić z czystym sumieniem :)

 

Tak dla mostu Krasińskiego

PRZECZYTAJ INNE NASZE ARTYKUŁY O MOŚCIE KRASIŃSKIEGO

 

30
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx