Ratusz wydał warunki zabudowy dla nowego bazarku przy ul. Radzymińskiej. Planują wysokie na 7 metrów reklamy i likwidację ogródków działkowych.
Dotarliśmy do dokumentu określającego kształt przyszłego bazarku u zbiegu ul. Fantazyjnej i Radzymińskiej.
Już formalnie urzędnicy potwierdzają to, o czym pisaliśmy w styczniu: inwestycja blokuje budowę Nowotrockiej. „Ewentualne rozpoczęcie prac budowlanych (realizacja drogi) będzie możliwe po zakończeniu budowy II linii metra” – czytamy w dokumencie.
A więc w pierwszych latach, gdy stacja Trocka będzie końcowa i wszyscy będą chcieli do niej dojechać, ratusz dopiero weźmie się za budowę niezbędnej ulicy. Albo i nie, bo nie wiadomo czy będą na to pieniądze.
To nie wszystko.
Budy planowane są na wolnej działce zajmowanej dziś okazjonalnie przez cyrki. Parking ma być zorganizowany w miejscu ogródków działkowych po drugiej stronie Fantazyjnej. Jak ratusz chce się pozbyć działkowców? Tego nie wiemy. Wiemy za to, że od czterech lat nie potrafi wynegocjować z innymi działkowcami dojścia do stacji Wilno – budowę chodnika skutecznie blokuje 12 właścicieli ogródków. W przypadku bazarku nie ma czasu na żmudne negocjacje. Budowa metra ma się zacząć w połowie przyszłego roku i wtedy musi być wolny plac przy Trockiej. Grozi nam zatem bazarek bez parkingu.
W warunkach zabudowy znajdujemy jeszcze jedno kuriozum, którego nie widać na eleganckich wizualizacjach prezentowanych przez urząd dzielnicy.
Urzędnicy dopuszczają wysokość górnej krawędzi dachu „łącznie z konstrukcją pod baner reklamowy” na 5 m, a w narożnikach bazaru nawet do 7 metrów! Zwykły pawilon ma wysokość około 2,5 metra. Reszta to będą reklamy. To sporo wyjaśnia, skąd upór, żeby robić bazarek na Zaciszu, a nie na wolnej działce przy Trockiej, tuż obok obecnej lokalizacji. Na gigantycznych banerach wzdłuż ruchliwej Radzymińskiej na pewno ZGN zarobi więcej niż przy Trockiej.
zdjęcie na górze: tak ma wyglądać bazarek przy ul. Radzymińskiej (wersja bez reklam) / mat. prasowe
z rozmów ze sprzedającymi na bazarku wynika że bazarek moze byc w tym miejscu ( przy placu obok radzyminskiej ) nawet do 2040 roku. wiec prawie na stałe … takie banialuki podobno opowiada butmistrz targówka,, wiec nowotrocka to dalej bedzie tylko Ulicą PLANOWEANą .. na święte Kiedyś…
to wspaniala wiadmosc! nie ma nic piekniejszego od parkingu. oby wycieli przy okazji wiele drzew
Parking pod bazarek? Jeśli już to parking pod bazarkiem.
Zgroza, prywata, rozbój w biały dzień. Trzeba rozpędzić to towarzycho. Ludzie!!! Przecież ten bazar będzie kosztował krocie. Tam jest po prostu podmokła i ruchoma łąka. Tam były glinianki a po wojnie wyrzucano tam śmieci i gruz z Warszawy. To teren wymagający uzbrojenia, wyrównania, utwardzenia, włączenia do komunikacji. Budy to też koszt. I to tylko na czas przejściowy? ??????????????? Teren planowanego bazaru i okolicznych ulic trzeba podłączyć do kanalizacji burzowej. ZGN prze do przodu, bo tam gdzie są inwestycje ZGN-owskie tam ludzie z ZGN mają się lepiej. Dziwne ale prawdziwe. Taki ŁAKOMY KĄSEK. Rozpędzić z urzędu na Targówku i z ZGN… Czytaj więcej »
Lokowanie drogiego a tylko tymczasowego bazaru tam, gdzie ma być ulica, jest niegospodarnością. Mieszkańcy Targówka winni wnieść zaskarżenie tej decyzji. Na wybudowanie bazaru zostanie wydane wiele milionów. Przerażające na co w Warszawie wydaje się pieniądze. Tym bardziej przeraża, że ten bazar podobno ma być tymczasowy. Może już lepiej powiedzieć, że ten bazar nie będzie tymczasowy. Czyli powiedzieć prawdę. Powiedzieć, że nie będzie żadnej Nowo – Trockiej. Powiedzieć, że developerzy i spółdzielnia mieszkaniowa potrzebują terenów pod dogęszczenia. Trzeba powiedzieć owym kupcom, że nikt i nigdy ich nie przeniesie, bo tereny dzisiejszych parkingów będą bardzo drogie i istniejące osiedla zostaną dogęszczone. Tu… Czytaj więcej »
Na mapie dołączonej do planu miejscowego, tuż przy samej planowanej Nowotrockiej, jest jest taki dziwny mały czerwony klin oznaczony UU18. Przylega do osiedla segmentów ale jego funkcje określone są jako handlowo usługowe. Dziwne. Bo tam właśnie od 20 lat są fundamenty i największe na Zaciszu śmietnisko. Fundamenty/ śmietnisko to raczej coś co miało chyba być segmentem, jak sąsiednie. A tu taka funkcja i to od 2006r. Czyżby jeszcze jeden ukłonik do zaciszańskiego inwestora, do którego działka należy? Tyle lat czekał gość na interes trzymając pustą działkę. Czekał chyba na ulicę. Doczekał się bazaru. I to tak całkiem bezinteresownie. Manna z… Czytaj więcej »
Ale obrzydliwy projekt. Oni dobrze wiedzą, że nie będzie żadnego parkingu na działkach. Jeżeli jakimś cudem powstanie, to i tak ulicą Fantazyjną nie jest w stanie tam dojechać dotychczasowa ilość klientów a utrzymują kupców w przekonaniu, że to świetna lokalizacja. Zaplanowali szczególnie perfidne trasy ruchu pieszych. Jedna taka trasa rozpoczyna się wejściem głównym na przedłużeniu przejścia dla pieszych przez Radzymińską, biegnie przez cały bazar i ma wylot na Fantazyjnej. To założenie, w którym ewentualnym klientom bazaru wskazuje się teren parkingu OBI jako teren parkingu dla bazaru. Wystarczy przecież tylko przejść przez jezdnię. Są światła a zatem w okresie przedświątecznego natężenia… Czytaj więcej »
Bazar będzie położony w dużo gorszej lokalizacji niż przy Trockiej, gdzie był w środku blokowiska. Tutaj tylko z jednej strony będzie z nim sąsiadował. Oznacza to, że bazar podupadnie, a w końcu handel tam zamrze i trzymanie tam bazaru będzie bez sensu bo będzie za mało klientów. Kupcy się wyniosą. W tym sensie bazar rzeczywiście będzie tymczasowy, bo czeka go plajta.
Tak samo nam niepotrzebne supermarkety niech ich wyrzuca
Jak rozmawiać z działkowcami blokującymi dojście do PKP Zacisze-Wilno? Trzeba trochę ruszyć głową i zrobić tak, aby podatnik nie musiał teraz płacić za budowę dojścia, które wcześniej ze swoich prywatnych pieniędzy chciał budować deweloper. Ja proponuję na wstępie wezwać ogródki działkowe do zapłaty zaległego podatku za całoroczne domy, które na ogródkach się znajdują. Jak nie będą mieli z czego spłacić tych sporych sum, to odebrać zapłatę w naturze, czyli w działkach. No ale tutaj trzeba kogoś z jajami. Przy okazji dodam, że jestem natomiast przeciwnikiem wywłaszczania dzialkowców pod inwestycje typu bazar. Ogródki działkowe powinny być, owszem, stopniowo likwidowane, ale głównie… Czytaj więcej »
W miejscu tych ogródków działkowych powinna pojawić się Nowotrocka. To nie są żadne ogródki działkowe. To szopy na śmieci i czasem jakaś grządka tak dla pucu. Ta ulica jest tu bezwzględnie konieczna. To miasto jest źle rządzone. Pieniądze przeznacza się na budowę zbędnych PRZEJŚCIOWYCH BAZARÓW a nie na budowę niezbędnych dróg, które będą na stałe. Na pozostałych warszawskich bazarach jest dość wolnych miejsc na okres przejściowy. Handlarze to grupa roszczeniowa. Nigdy nie wychodzą z raz zajętego miejsca. Chyba, że siłą i to we wskazane i zorganizowane na koszt miasta ( czyli nas wszystkich miejsce). Bazar na Trockiej też jest tymczasowy… Czytaj więcej »
Jeśli nie chcecie bazaru to poczekajcie na biedronkę (to tylko kwestia czasu) i wszyscy mieszkańcy Fantazyjnej będą szczęśliwi i zadowoleni.
Czekamy na Nowatrocką. Biedronkę już mamy i tam robimy zakupy. Jest dobrze zaopatrzona i w miejscu, w którym nikomu nie przeszkadza. Nie blokuje budowy drogi i nie powstała za miejskie pieniądze. Ten bazar będzie kosztował miliony. To pieniądze, które trzeba przeznaczyć na co innego. Paru dziwaków chciało do Sejmu i zaczęli się lansować na bazarku. No i się wylansowali. Kilka głosów, które nic nie dały a straty miasta ogromne.
Bazar na Trockiej straszy pustkami i brudem. Te budy są podnajmowane. To sposób na zarabianie bez pracy. Teraz nikt ich podnająć nie chce, bo to nic pewnego. Miasto chyba chce wybudować bazar dla podnajmujących budy. Wywali na to miliony. Coś tu śmierdzi i to coś poza starym żarciem i szczurami.
Wspaniała, przemyślana inwestycja dokładnie taka sama jak jeziorko zasyfiałe przy Bardowskiego!!!!!
@detox
A co niby jest nieprzemyślanego w zalewie przy Bardowskiego? Jak inaczej chciałbyś chronić domy wzdłuż kanałku przed podtopieniami, które regularnie się zdarzają? Modlitwą i klątwami? A może siłą woli?
A może zamiast na pustych łąkach, zbiornik powinien powstać np. przy Radzymińskiej i powinno się pod niego wyburzyć od razu ze tak 100 domów?
Pomóż mi proszę, bo jakoś nie potrafię zrozumieć logiki takich kwękaczy jak ty.
co do podnajmu bud na bazarku przy Trockiej to i owszem sa podnajmowane ale na kondratowicza jest to samo , nawet nie wiem czy jedna osoba nie ma tam wiekszości bud na własność:) mieszkam przy Zamiejskiej i chyba raczej chciałbym ten bazarek widzieć na placu przy szkole/gimnazjum niż tam przy Radzymińskiej 1 zablokuje możliwość budowania Nowo-trockiej 2 będzie dalej przez co większa szansa ze padnie, to chyba o to komuś chodzi 3 utrudniony dojazd i dojście wiec skutek jak z pkt 2 4 jak by był przy szkole to plac nie był by zapaskudzony przez pieski:) 5 miałbym blisko na… Czytaj więcej »
Są osoby, które na wszystkich warszawskich bazarach mają wiele bud na własność i je podnajmują. Wygodne życie. Pewny zarobek. Liczenie i wydawanie pieniędzy chyba nie męczy nadmiernie.
Jednak już są głosy że budowa metra ruszy dopiero w 2017, odwołania od przetargu, jeszcze nie rozpoczęta budowa nowego placu i pawilonów na potrzeby bazarku
Czuje że jeszcze z rok bazarek będzie gdzie jest, trochę szkoda bo przez taką niepewność faktycznie budki opustoszeją i okaże się jeszcze że Ludzie chcą kupować ale nie ma gdzie
Jest gdzie kupować i bazar nie musi istnieć. Budowa metra daje tej części Targówka szansę na normalność. Likwidacja bazaru to wzrost bezpieczeństwa sanitarnego, mniej szczurów i samochodów tuż po oknami. Bazary są przekleństwem dla mieszkańców i powinny być lokowane w bezpiecznej odległości od domów. Wiem, że wielu może zamieszkać nawet na zaszczurzonym śmietniku, byle było blisko po kaszankę. Brak bazaru będzie odczuwany przez tydzień. To czas niezbędny na zauważenie jak wiele w okolicy jest dobrych i tanich sklepów. To czas na normalną zmianę zaopatrzenia dla sprzedających w tych sklepach. Dzielnica ma przed sobą koszmar budowy metra. To jest problem, bo… Czytaj więcej »
Proszę zauważyć, ze około 200-300 ludzi traci prace, w tym moi rodzice. Okropieństwo..
Proszę zauważyć, że kilkuset ludzi straci spokój. Będą mieszkali w brudzie, smrodzie i ze szczurami, których handlarze nie zabierają do swojego domu. Oni idą po pracy do swoich domów. Brud i szczury zostają na bazarze. Ten bazar tuż przy drodze krajowej, to wstyd dla dzielnicy i Warszawy. Okropieństwo!