Drogówka: Kondratowicza i Wincentego wśród najniebezpieczniejszych ulic w Warszawie

5
Share

Policjanci podsumowują ubiegły rok pod wględem bezpieczeństwa na stołecznych drogach. Na „czarnej liście” znalazły się dwie duże ulice z naszej dzielnicy. I jedno skrzyżowanie całkiem małych ulic.

 

Na Bródnie i Targówku nie milkną echa śmiertelnego potrącenia nastolatki na ul. św. Wincentego, do którego doszło pod koniec grudnia. Policjanci wciąż nie są w stanie złapać kierowcy, który uciekł z miejsca wypadku, ale potwierdzają: to jedna z najniebezpieczniejszych ulic całej Warszawy.

Według policyjnych statystyk w 2015 roku na całej św. Wincentego doszło do 10 poważnych wypadków (słuczek nikt nie liczy), w których zostało rannych 13 osób, a jedna – właśnie 16-letnia dziewczyna w grudniu – straciła życie.

Te „wyniki” umieściły ul. św. Wincentego na 12 miejscu wśród najbardziej niebezpiecznych ulic stolicy. Groźniejsze w Warszawie są tylko drogi wielokrotnie dłuższe i ruchliwsze, m.in. al. Jerozolimskie (44 wypadki, 2 zabitych w 2015 roku), Puławska (38 wypadków, 4 zabitych) czy al. Solidarności (19 wypadków, 3 zabitych).

A także, niestety, ul. Kondratowicza – gdzie w 2015 roku doszło do aż 12 wypadków, w których na szczęście nikt nie zginął, lecz za to 15 osób zostało rannych. Taka ilość groźnych zdarzeń spowodowała, że Kondratowicza znajduje się na 6 miejscu najbardziej niebezpiecznych dróg Warszawy!

 

Wypadek na skrzyżowaniu Kondratowicza i św. Wincentego, marzec 2014 r. / fot. Straż Pożarna

Wypadek na skrzyżowaniu Kondratowicza i św. Wincentego, / fot. archiwum/Straż Pożarna

 

Oprócz najgroźniejszych ulic, policyjne statystyki odnotowują też najgroźniejsze skrzyżowania. O dziwo, nie ma tam krzyżówki Wincentego i Kondratowicza.

Jest za to skrzyżowanie dużo mniejsze: ul. Trockiej i Pratulińskiej. O tym niebezpiecznym miejscu bez sygnalizacji świetlnej pisaliśmy już wielokrotnie.W 2015 roku doszło na nim do 4 wypadków, w których zostały ranne 4 osoby (głównie piesi). To drugie nagroźniejsze miejsce w Warszawie! Więcej wypadków (6) odnotowano w ubiegłym roku tylko u zbiegu Żwirki i Wigury oraz Banacha.

W końcu urzędnicy się obudzili i w budżecie na 2016 rok pojawiły się pieniądze na budowę świateł na Trockiej. Ale też w 2016 roku ma szansę ruszyć dokładnie w tym samym miejscu budowa metra. Co będzie pierwsze – nie wiadomo.

Dobra wiadomość (w pewnym sensie): po całych latach przebywania na „czarnej liście” najgroźniejszych ulic w Warszawie, w 2015 roku wypadła z niej Radzymińska. Choć to nie znaczy, że zrobiło się tam bezpiecznie – po prostu w innych miejscach miasta jest jeszcze gorzej.

Zła wiadomość (zdecydowanie): statystyki stołecznej policji nie obejmują Trasy Toruńskiej (ekspresowej S8), która ma status drogi krajowej i przez służby jest traktowana zupełnie inaczej niż pozostałe ulice stolicy. A jak niektórzy „rajdowcy” jeżdżą po TT – oraz jakie są tego tragiczne skutki – wszyscy niestety wiedzą.

 

zdjęcie na górze: jeden z wypadków na ul. Kondratowicza w 2015 roku / fot. archiwum

5
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx