Władze Warszawy ogłosiły dziś wyniki burzliwych konsultacji w sprawie budowy mostu i trasy Krasińskiego. Krzykacze z Żoliborza przegrali – sprawdźcie, jak za kilka lat będzie wyglądał most, który połączy Bródno z lewą stroną Wisły!
Lekko nie było, ale się udało. Urząd miasta poinformował wreszcie ostatecznie, jak będą wyglądały most oraz trasa Krasińskiego. Przeprowadzone na początku roku konsultacje wprowadziły kilka drobnych zmian do projektu, których się zresztą spodziewaliśmy – m.in. że na moście w każdym kierunku będzie jeden pas dla samochodów osobowych, a drugi pas tylko dla autobusów. Jezdnia będzia miała 7 m szerokości. Będą też oczywiście chodniki, drogi rowerowe oraz torowisko tramwajowe przebiegające przez środek przeprawy.
Najważniejsza wiadomość jest jednak taka, że ta inwestycja na pewno zostanie zrealizowana – a wiadukt na Bródno będzie budowany tylko z rocznym poślizgiem, w stosunku do mostu.
Najważniejsze poprawki do dotychczasowego projektu mostu i trasy są takie:
* Zmiana szerokości jezdni ul. Krasińskiego – zwężenie z 2 do 1 pasa ruchu w każdą stronę; wprowadzenie dodatkowego pasa na wlocie ul. Krasińskiego na Plac Wilsona.
* Wyeliminowanie możliwości skrętu w lewo z ul. Krasińskiego w ul. Czarnieckiego od strony Wisłostrady.
* Zmniejszenie powierzchni skrzyżowania z Wisłostradą na poziomie terenu przez przesunięcie jezdni znajdujących się w ciągu ul. Krasińskiego (północnej i południowej) o ok. 10 m w stronę linii tramwajowej – oraz zmniejszenie liczby pasów ruchu na tym węźle.
* Przy skrzyżowaniu z Jagiellońską likwidacja jednego z pasów ruchu na jezdni północnej (wlot na skrzyżowanie z ul. Jagiellońską od strony wiaduktu).
* Przy zjeździe w ul. Matki Teresy na Bródnie wydłużenie odcinka jezdni południowej pomiędzy skrzyżowaniem z ul. Odrowąża a przejazdem tramwajowym w rejonie włączenia nowej drogi w istniejącą ul. Matki Teresy z Kalkuty,
* Zwężenie o jeden pas ruchu jezdni głównych nowej drogi do skrzyżowania z ul. Odrowąża/Wysockiego.
Reasumując, na Trasie Krasińskiego będzie trochę węziej, ale za to na ul. Matki Teresy szerzej. Budowa mostu Krasińskiego jest planowana aktualnie w latach 2021–23, wiadukt na Bródno ma być gotowy w roku 2024.
Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, nam się takie rozwiązanie podoba. A jaka jest wasza opinia?
Mieszkam na Zaciszu (ktore Zaciszem jest juz tylko z nazwy – na Gilarskiej okna nie da sie otworzyc). Jeszcze wiekszy ruch na Matki Teresy przelozy sie na wiekszy ruch na Gilarskiej. Masakra!!!
A ja się bardzo cieszę i liczy tylko, że most powstanie wcześniej :))
To jest inwestycja planowana jeszcze za Starzynskiego. Ma lekką obsuwę.
Wszystko piknie, ale jak działki pójdą w górę, to park przy Kondratowicza zmieni się w osiedle.
Na stronie www „niedlamostu” nie znalazłem żadnej wzmianki o wyniku konsultacji. Żoliborzanie jeszcze są w szoku?
Droga Agnieszko. Wystarczyłoby wybudowanie Nowotrockiej i problemy z hałasem i nadmiernym ruchem na Zaciszu byłyby rozwiązane.
Na moście Krasińskiego powinny być po 2 pasy ruchu w każdą stronę dla samochodów + ewentualnie buspas. Ale 2 pasy ruchu to minimum, trzeba budować przyszłościowo, a w Warszawie z biegiem czasu ruch będzie się tylko wzmagał.
most bez Nowotrockiej ?
Warto zauważyć ze układ ulic na Żoliborzu był rozplanowany z myślą o tym moście właśnie.
To jest element wizji.
Poza tym im więcej mostów tym łatwiejszy ruch, a tam naprawdę nikomu nie wadzi.
Z tym ze to jest taki lek przed ta zla Praga, tymi gorszymi za Wisla.
TO CO SIE DZIEJE TERAZ NA GILARSKIEJ I WINCENTEGO TO JEST CYRK. JUZ NIE MOWIE, ZE JAK ZROBIA OSIEDLE NA POLU PGR TO BEDZIE DRUGA DOMANIEWSKA :) KORKI OD 5:30 DO 19:00
Do Lukasza
W Warszawie trzeba budowac przyszlosciowo. Duzo mostow z pasami dla komunikacji miejskiej i eliminowanie szerokich jezdni czy podwojnych pasow ruchu dla samochodow. Ograniczenie ruchu samochodow mozna wprowadzic rowniez w inny sposob, wprowadzajac dla tej kategorii oplaty za przejazd na druga strone Wisly. To regula dla nowoczesnych, wielkich miast — Duzo Ludzi–Malo Samochodow Osobowych. Za kilkanascie lat cale centrum Warszawy bedzie strefa ograniczona dla samochodow osobowych. Nalezy powoli zaczac sie przygotowywac do tego, choc niektorym bedzie trudno. Rozstanie ze swoim dwudziestokilkuletnim przyjacielem moze byc bolesne.
Jestem z Żoliborza i jak najbardziej zapraszam wszystkich najchętniej metrem, rowerem lub autobusem (najlepiej elektrycznym), a nie samochodem gdzie często na pięć miejsc siedzących przypada jedna osoba, kierowca który ogląda miasto stojąc w korkach. Założenie projektu trasy Krasińskiego za Stefana Starzyńskiego powstał 80 lat temu. W czasach kiedy było więcej furmanek niż samochodów, a myśląc przyszłościowo nie myślało się o ekologii i wpływie na zdrowie toksycznych substancji emitowanych przez samochody do atmosfery (CO, SO2, NOx, PM). W tej chwili stawiając na lepszą kondycję powietrza w miastach ruch samochodowy, powinien być zastępowany ekologicznymi środkami transportu miejskiego. Ot i cały mój protest… Czytaj więcej »
chcecie opinii, proszę bardzo:
z tego co rozumiem pas dla samochodów PLUS buspas na moście.
dlaczego więc wymuszają na nas zwężenie skrzyżowania Matki Teresy/Wysockiego/Odrowąża do jednego pasa??? ten aspekt kompletnie mi się nie podoba. dziś jest po 2, na wysockiego 3. i to jest minimum.
czy ścieżek rowerowych nie dałoby się bardziej prosto i bezkolizyjnie?
Jak można cieszyć się z mostu, którego plan został wykastrowany? Jeden pas ruchu to klęska, porażka, głupio wydane pieniądze. Most powinien mieć po 2pasy + buspas. Kto się zgodził na 1 pas w każdą stronę?
im więcej mostów tym lepiej dla ludzi
Ogólnie, gdyby mieszkańcom chciało się tyłki ruszyć do komunikacji miejskiej to byłoby ok. To co się dzieje rano to jest jakaś tragedia. Jeżdżę z Bródna na pod Torwar i to co widzę codziennie rano wprawia mnie w osłupienie. Trasa toruńska zawalona tak samo jak wisłostrada, a w większości aut jedzie tylko jedna osoba. Czy serio tym budujecie swoje ego, że musicie postawić auto pod pracą i się nim chwalić? Czy się wyprowadziliście w takie miejsca, że nawet nie dojeżdża tam autobus? Kiedy ludzie pójdą do głowy i zrozumieją, że komunikacją miejską jeździ się zdecydowanie szybciej i się człowiek tak nie… Czytaj więcej »
Czytam i oczom nie wierzę. Wszędzie nienawiść do samochodów. Warszawa – miasto które nienawidzi kierowców! Czy się to komuś podoba czy nie to liczba samochodów ciągle rośnie, a ludzie chcą nimi jeździć! ZAMIAST POSZERZAĆ TO SIĘ ZWĘŻA, CO TO ZA ROZWIĄZANIA KOMUNIKACYJNE RODEM Z PRL, GDZIE SAMOCHODAMI JEŹDZILI KRWIOPIJCY I WROGOWIE LUDU…