Młodzi kierowcy z Targówka jeżdżą po pijaku

27
Share

Coś złego dzieje się kierowcami z Targówka. Policjanci skontrolowali pięć samochodów i pięciu kierowców było pijanych. Szósty pijak za kółkiem skończył jazdę na latarni. 

 

Nie zanudzamy was pojedynczymi przypadkami pijanych kierowców, ale to już jest prawdziwa plaga. Policjanci z Targówka i drogówki przeprowadzili wspólne kontrole w zeszły weekend i teraz podali zatrważające dane. W krótkim czasie zatrzymali pięcioro kierowców na bani. Wszyscy  przed 40-tką.

Pierwszego z mężczyzn, kierującego mercedesem wywiadowcy z Targówka kontrolowali kilka minut po godzinie 3 w nocy, przy ul. Młodzieńczej. Badanie wykazało u 29-letniego obywatela Ukrainy ponad 2 promile alkoholu.

Kilkadziesiąt minut później, przy ul. Św. Wincentego patrol stołecznej drogówki zatrzymał do kontroli fiata. Za kierownicą siedziała 26-letnia Dorota B. Jak wykazało badanie alkomatem, kobieta również nie powinna wsiadać za kierownicę. ,,Wydmuchała” prawie 1,4 promila alkoholu.

Przy ul. Suwalskiej w ręce policjantów wpadł nietrzeźwy kierowca audi. Badanie stanu trzeźwości 22-letniego Łukasza K. wykazało w jego organizmie prawie 1,7 promila alkoholu.

Ponad 2 promile alkoholu miał 35-letni Tomasz P. zatrzymany przez policjantów ze stołecznej drogówki, przy ul. Św. Wincentego. Dalsze sprawdzenia wykazały, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

To nie koniec. W niedzielę, tuż po godzinie 21 policjanci z ,drogówki zatrzymali 31-letniego Dawida I. Od mężczyzny wyczuwalny był alkohol. Badanie alkomatem potwierdziło, że mężczyzna nie powinien wsiadać za kierownicę. Miał w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty. Grozi im utrata prawa jazdy a przed sądem do 2 lat pozbawienia wolności.

I tak mają szczęście, że są cali i nikomu nie zrobili krzywdy. Dzień wcześniej także pijany (2 promile) Robert Ł. rozbił się golfem na Matuszewskiej. Oprócz niego ucierpiała też uliczna latarnia.

zdjęcie: Komenda Stołeczna Policji

27
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx