Ufoludek zniknął z Chodeckiej!

17
Share

Pomnik Ufoludka, uwielbiany przez wielu mieszkańców (i nie cierpiany przez innych), wczoraj został zdjęty z murku u zbiegu Chodeckiej i Kondratowicza. Co się z nim stało?

 

Zielony ufoludek wylądował na Bródnie w grudniu 2014 roku. Miał jakieś trzy metry wzrostu, był zmontowany z metalu i różnych części elektronicznych: głośników, płyt CD, starych kabli. Stworzył go Remigiusz Bąk, związany z artystyczną Grupą Nowolipie oraz Pawłem Althamerem, znanym artystą, mieszkańcem naszej dzielnicy, pomysłodawcą i współtwórcą Parku Rzeźby w Parku Bródnowskim.

Zielony pomnik Ufo szybko stał się popularny wśród mieszkańców Bródna. Ale stał nie do końca legalnie. Artyści postawili go bez wymaganych zezwoleń i bez konsultacji z Zarządem Dróg Miejskich. W związku z tym urzędnicy od półtora roku domagali się usunięcia stworka, naliczając m.in. opłaty za użytkowanie pasa drogi…

Wczoraj problem „rozwiązał się sam”. Na szczęście zielony ludzik nie został zniszczony. Twórcy pomnika – z Pawłem Althamerem na czele – sami zdemontowali Ufoludka z kamiennego murku. Dlaczego? Ufok z Bródna zostanie teraz przetransportowany do Sopotu, gdzie stanie się częścią wystawy w sopockiej Państwowej Galerii Sztuki pt. „Uskrzydleni. Paweł Althamer i Grupa Nowolipie”.

Wystawa w Sopocie będzie trwała od 30 czerwca do 15 sierpnia. Czy potem Ufoludek wróci na Bródno? Tego jeszcze nie wiemy…

Tak wyglądał wczorajszy demontaż pomnika (w obiektywie nie byle kogo, ale samego Roberta Brylewskiego):

 

 

 

 

A tak wyglądał Ufoludek na Bródnie w swoich najlepszych dniach (w obiektywie targowek.info). Chcecie, żeby wrócił na Bródno? Czy może lepiej już nie?

 

 

17
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx