„Kultura fizyczna jako silny element tożsamości bródnian” – tak Muzeum Sztuki Nowoczesnej zaprasza na kolejną edycję Parku Rzeźby już w sobotę. Robią z nas dresiarzy czy tylko nam się wydaje?
O Parku Rzeźby w Parku Bródnowskim napisaliśmy już wiele. Ma lepsze i gorsze sezony. Raz światowej sławy artysta zakopał wazy, raz w parku koczowała „bezdomna” artystka, ale w jego ramach powstał też napis „Bródno” i Domek Herbaciany.
W sobotę czeka nas kolejny odcinek tego „serialu”, nad którym nadzór sprawuje Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Tym razem z inicjatywy Pawła Althamera powstaje rzeźba „Mieszczanie z Bródna”.
Monument wzorowany jest na słynnym pomniku „Mieszczan z Calais” Augusta Rodina i ma przedstawiać portret lokalnej społeczności. Pisaliśmy już, że figury, które złożą się na zbiorowy autoportret mieszkańców Bródna, powstawały podczas warsztatów w miejscach, gdzie spędzają czas mieszkańcy Bródna: w siłowni i klubie fitness, w pracowni artystycznej Umbra, przy Domku Herbacianym w Parku, w Domu Kultury Świt, w ośrodku dla uchodźców, w Urzędzie Dzielnicy Targówek, w restauracji i w kościele parafialnym Marii Magdaleny.
Całość zobaczymy podczas finału w sobotę. Będzie to projekt rzeźby, który następnie pojedzie do Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, gdzie wykonany zostanie jej odlew. Muzeum nie podaje jeszcze, w którym dokładnie miejscu w parku docelowo stanie rzeźba. Wiadomo, że trzeba będzie na nią trochę poczekać.
Ciekawa jest też ideologia, którą Muzeum dopisuje do całego wydarzenia. W zaproszeniu czytamy że współcześni >>„mieszczanie” to nie tylko ludzie, którzy mieszkają w stolicy, ale mieszczaństwo jako grupa, która, jak pisze Agata Bielik-Robson: „poszukuje swojej tożsamości i dzięki temu ma ogromną energię. Wymyśla. Jest (…) klasą, która mówi: a teraz będziemy tym. A teraz będziemy tamtym…”<<.
Nie wiemy czy często mówicie sobie „a teraz będziemy tamtym”, ale trochę to tłumaczenie wydaje nam się nadęte. Ale dalej jest jeszcze ciekawiej. Muzeum zdradza, jakie atrakcje będą towarzyszyły otwarciu:
„Kultura fizyczna jako silny element tożsamości bródnian stanie się punktem wyjścia dla serii performansów podczas finału edycji, które podkreślą tę żywą cielesność i jej wizerunkowy oraz widowiskowy wymiar. Postinternetowi artyści – Marta Ziółek oraz Nik Kosmas i Helga Wretman (uczestnicy 9. Biennale w Berlinie), do udziału w swoich akcjach z pogranicza treningu i spektaklu zaproszą lokalnych sportowców amatorów. Ziółek zaprezentuje premierowy performans „4 rzeźby, pop i woda gazowana”, w którym taniec i tandeta mieszają się z ulicznym blichtrem. Nik Kosmas odsłoni zaprojektowany dla Parku Rzeźby przyrząd do ćwiczeń i poprowadzi trening, a Helga Wretman stworzy choreografię, która posłuży do wykonania filmowego i fotograficznego portretu bródnowskich miłośników fitnessu”.
Czujecie się zachęceni do udziału w tym wydarzeniu? Bo jeśli nie, to oficjalna strona muzeum i kuratorki edycji Katarzyna Karwańska i Zofia Czartoryska dorzucają jeszcze do zaproszenia cytat z twórczość „Dudka RPK (Razem Ponad Kilo) i Siwersa”, rapera z Targówka:
„Żyję tu, betonowy raj, gaj, ciemne lasy.
Betonowy styl życia, New Era, dres, adidasy”
To co? Widzimy się w sobotę?
Program wydarzenia:
10.00 – 16.00 – Mecze finałowe 12. Rozgrywek Etnoligii – mistrzostw piłki nożnej drużyn mieszanych
12.00 – 15.00 Otwarte warsztaty dla dzieci przy Domku Herbacianym oraz Bieg po Rzeźby
12.00 – 20.00 Piknik kulinarny przy Domku Herbacianym z udziałem barów i restauracji z Bródna
13.00 Oprowadzanie po Parku Rzeźby (zbiórka przy Togunie, oprowadza Anna Roszman)
14.00 – 20.00 Set DJ-ski – Blendmaster RIP
14.00 Performans Nika Kosmasa „Drabinka”
15.00 Performans Marty Ziółek „4 rzeźby, pop i woda gazowana”
16.00 Oficjalna inauguracja: odsłonięcie projektu rzeźby „Mieszczanie z Bródna” oraz wręczenie medali uczestnikom Etnoligi
17.00 Oprowadzanie po Parku Rzeźby (zbiórka przy Togunie, oprowadzają Paweł Althamer i Burmistrz Dzielnicy Targówek Paweł Michalec)
18.00 Koncert projektu rapowego MC RIP-a
18.00 Otwarte warsztaty: wspólna kontemplacja wybranych rzeźb (zbiórka przy Togunie)
19.00 Performans Helgi Wretman „Fotografia grupowa”
Na zdjęciu „Raj” Pawła Althamera w Parku Bródnowskim / fot. Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Widzę że nie odpuszczą i dalej będą zawalać park tymi śmieciami…. Jeszcze trochę i park straci swoją podstawową funkcję – nie będzie się nadawał do wypoczynku…. Promocja dzielnicy też z tego żadna… Taki prywatny folwark pana Althamera, robi co chce gdzie chce i wmawiają nam że mieszkańcom bródna się to podoba i właśnie tego chcą… a park jest coraz brzydszy.
Wystawy niech będą w Muzeum (budynku). A nie zawalają „pierdołami”cały park. ;/
Szczerze to Park Brodnowski stracil dla mnie urok wraz z najazdem na Brodno ludnosci naplywowej, zwanej tudziez sloikami. 15-20 lat temu spacer po nim byl przyjemnoscia, teraz nie gdyz najezdzcy wprowadzili swoje wioskowe obyczaje i zachowuja sie jak na ojcowym polu. Takze nie bywam i nie zamierzam
taki trochę odjazd!
Co do obyczajów słoików których to rzekomo nie było w parku 20 lat temu chciałbym zwrócić uwagę, że większość blokowisk bródnowskich została wykończona w okolicach lat 70 i ludzie który się tu wprowadzali raczej nie pochodzili z Żoliborza ani Śródmieścia tylko byli w znacznej części właśnie takimi słoikami. Co do parku rzeźby to mam ambiwalentny stosunek, z jednej strony fajnie, że istnieją jakieś inicjatywy dotyczące naszej dzielnicy, z drugiej jest to dla mnie tak chaotyczne, nieuporządkowane i mam wrażenie, że zamiast pozytywnie wpływać na estetykę parku jest wręcz odwrotnie.
Ci, którzy wprowadzili się w latach 70-tych, to byli w znacznej części mieszkańcy okolic Bródna, którym zabrano ziemię w zamian za chałowe M2 lub M3. Ale też i napływowi. Przez lata nabrali miejskich obyczajów. Było sporo żulezji – to fakt, ale się wykruszyła. Nowi przyjezdni muszą się dopiero w miasto „wdrażać” :-)
Zgadzam się, „rdzenni” mieszkańcy Bródna to zupełnie inny sort, nawet jeśli był napływowy. Poza tym koncentracja ludności i zabudowy wtedy na Bródnie była na tyle mała, że nie miało się ze słoikowatością bezpośredniej styczności tak jak teraz. A co to będzie jak jeszcze zabudowę dogęszczą?
Znów nastawiaj ą jakiegoś *uju-muju a bezradni, bezproduktywni radni (radne) z PO bedą fotografować przy tym swoje mordy i pokazywać się na fakbuku
Gdybym byl bardziej znanym artysta niz obecnie jestem, to w Parku Brodnowskim zorganizowalbym performance dla wszystkich mieszkancow pod tytulem ” Poszukiwanie tajemniczych zaulkow” W nastepnej czesci zadaniem uczestnikow bylby ekwilibrystyczny slizg po zaulkowych pozostalosciach naszych pupilkow.
do tej pory nie było tu czegoś co tak bardzo by mnie nie interesowało. następne proponuję pokazy jedzenia bigosu
I tak oto nasz niegdyś piękny park staje się śmietniskiem Althamera…
Bródnowscy dresiarze nigdy nie kojarzyli mi się z kulturą fizyczną, ani z jakąkolwiek inną, co najwyżej z jej brakiem. Dziwne i niezrozumiałe skojarzenie autora. Może warto pisać na jakieś prostsze tematy…
Macie 100 procent legii to i macie kulturę
Wolę taki typ pomnikow niż pomnik Kaczora albo Tupolewa. Lepiej jak miejscowa żulerka konsumuje browary na ławce?