Poznaliśmy szczegóły projektu zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Warszawy – i są one koszmarne dla Targówka. Przesunięta ma być większość dużych inwestycji w dzielnicy, w tym m.in. remont Łodygowej!
O tym, że 120-tysięczny Targówek jest dla obecnych władz Warszawy dzielnicą gorszego sortu, wiemy od dawna. Najnowszym tego potwierdzeniem jest przesunięcie budowy mostu i trasy Krasińskiego – po to, żeby dociągnąć zachodnią nitkę II linii metra do chaszczy i pól na Chrzanowie. Pisaliśmy o tym więcej na początku miesiąca.
To jednak nie koniec „pomysłów” stołecznego Ratusza. Oficjalnie zabranie pieniędzy trasie Krasińskiego nastąpi 20 października, po przegłosowaniu przez Radę Warszawy zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej m.st. Warszawy na lata 2016-2045. Ale to nie jedyne rozwiązanie na niekorzyść Targówka, jakie ma zostać wtedy zmienione. Co jeszcze zawiera projekt zmian w WPF?
Praktycznie jedyna duża inwestycja w naszej dzielnicy, która w planach nie została przesunięta, to budowa metra na Bródno, która wciąż ma się zakończyć do roku 2022.
Natomiast ulica Łodygowa, ważna wjazdówka z Ząbek do Warszawy, której remont targówkowscy radni triumfalnie obwieszczają mniej więcej co roku (a potem po cichu się z tego wycofują), ma być znowu opóźniona! W tej chwili, po wielokrotnych przesunięciach, remont był planowany na rok 2017 – teraz władze Warszawy chcą go przenieść na lata 2018-2019. Co teraz powiedzą radni z Targówka?
W przypadku Obwodnicy Śródmiejskiej rządzący stolicą wspinają się na wyżyny kreatywnej księgowości: niby dociągniecie jej do Radzymińskiej ma nastąpić wciąż w 2021 roku, ale miasto zabiera wszystkie pieniądze na przygotowania do tej inwestycji (np. robienie planów) jakie były przeznaczone przez najbliższe 3 lata! Duże pieniądze na obwodnicę pojawiają się w WPF dopiero w latach 2020-2021. I zdaniem urzędu miasta, te dwa lata mają wystarczyć na przygotowanie i wykonanie całej wielkiej inwestycji! Ktoś tu sobie raczy żartować…
O kolejnym odcinku obwodnicy – od Radzymińskiej do ronda Żaba – w Wieloletniej Prognozie Finansowej Warszawy nie ma nawet słowa.
Ani jednej złotówki nie zaplanowano w nadchodzących latach także na budowę ważnej ulicy Nowotrockiej.
Lecz opóźniane są nie tylko duże inwestycje za setki milionów złotych. Władze Warszawy chcę też opóźnić m.in. budowę drogi rowerowej wzdłuż Radzymińskiej (od ul. Karkonoszy do granicy miasta) – planowano jej budowę w roku 2017, były już konsultacje, ale teraz włodarze miasta chcą przesunąć zakończenie budowy na rok 2018. To samo ma też spotkać ulicę Lusińską, która stała się zatłoczonym objazdem wokół budowy metra i miała być remontowana w przyszłym roku, lecz teraz większość pieniędzy na to miasto chce przesunąć na 2018 rok – gdy budowa metra się zakończy i objazd Lusińską de facto nie będzie już potrzebny.
A co w zamian za te wszystkie opóźnienia?
Przez długie lata nie będziemy mieli mostu Krasińskiego, Nowotrockiej czy Łodygowej, ale władze Warszawy z pewnością będą z dumą ogłaszać, że wprowadziły do Wieloletniej Prognozy Finansowej na lata 2016-2045 „aż trzy nowe inwestycje” w dzielnicy Targówek, których tam wcześniej nie było. Są to remonty dwóch małych uliczek na Zaciszu, Wieczorowej i Karkonoskiej, do których ma dojść już w 2017 roku. Oraz budowa boisk szkolnych w Zespole Szkół im. Wysockiego przy ul. Odrowąża – ale dopiero w roku 2020 roku.
Wszystkie powyższe propozycje dotyczące ważnych dla Targówka inwestycji złożyły władze Warszawy z Platformy Obywatelskiej, a 20 października 2016 r. będą nad nimi debatować i głosować radni z Rady Warszawy – w której większość też ma Platforma Obywatelska. I choć kilkoro radnych zapowiada starania o zmianę tego skandalicznego dla naszej dzielnicy projektu, sami oceńcie jak duże mają szanse na powodzenie.
A radni PO z Targówka oczywiście pierdzą w stołki i organizują kolejny festyn..
Z tą Łodygową to już jest komedia…
dobrze, że przynajmniej radni z burmistrzem na czele ładnie na zdjęciach wychodzą, no i budowa spalarni nie jet zagrożona
http://www.targowek.info/2014/06/prezydent-warszawy-obiecuje-prawie-wszystko/
skandal, to jedyne słowo, które ciśnie się na usta. Udusimy się w korkach! metro nie jest rozwiązaniem wszystkich problemów! Ja np. nie będę nim jeździć do pracy, bo mi w ogóle nie będzie po drodze. Mam za to utnąć w korku na Wincentego, jeszcze z pięć osiedli niech wybudują w dzielnicy, a co najmniej na polu PGR.
Białołęka pokrzyczała i tramwaj dostanie, a my? Dalej siedźmy cicho i przyjmujmy to plucie w twarz.
Ja też jestem oburzony. O ile z budowy metra bardzo się cieszę, a przesunięcie terminu budowy mostu jakoś bym zniósł (choć dalej twierdzę, że jest Warszawie potrzebny) to kolejne przełożenie Łodygowej, opóźnianie budowy Nowotrockiej oraz naszego odcinka ŚOW czy milczenie w sprawie poszerzenia Wincentego naprawde mnie denerwuje. Zwłaszcza, że np. sprawa Obwodnicy wygląda jak gra na czas, jak okaże się, że dwa lata na jej zbudowanie nie wystarczą (niespodzianka!) to w ogóle nie zaczną i pieniądze zamiast tego pójdą na coś innego, po raz kolejny.
Tak rządzi w Warszawie (obecnie Lemingrad, Waltzburg) mafia różowo-czerwona, a mimo to i tak 3/4 Zacisza, z czego połowa z nowych bloków na Łodygowej, poleci głosować na Swetru i Schetynę.
a co ma Schetyna czy inny do nieudolnego samorządu dzielnicy?
A ja mam pytanie czy na 100% są to potwierdzone informacje? Bo z formułowanej tezy i przedsawionych informacji nic nie wynika? Czy nie jest przypadkiem tak, że poraz kolejny podgrzewacie temat i szukacie taniej sensacji. Dla mnie stajecie powoli z dnia na dzień lokalnym szmaławcem!!!!!
WŁADZE WARSZAWY? CHYBA BEMOWA :) ALBO TAM GDZIE AKTUALNIE MIESZKA HGW.
TAK JAK CZYTALEM TU OSTATNIO ZE NOWOTROCKĄ ZROBIĄ BO SZKOŁA SIĘ BUDUJE NA POLUY PGR :D wy W TO WIERZYCIE CZY JESTECIE PO ZAKRAPIANYM WEEKENDZIE?
Chcą Nas całkowicie odciąć od świata. A nowych bloków i osiedli przybywa.
Brak słów na głupotę…
A budowy nowych domów komunalnych nie odwołali?
Są i dobre wieści, podobno budowa tramwaju na Targówek Przemysłowy i do Ząbek ma ruszyć już w latach 2095-2105.
Dlaczego nie podpisał się autor artykułu? Czy Wasi czytelnicy są gorszego sortu?
A teraz włącznie sobie np. Google Earth i zobaczcie jak wyglądają takie Włochy/Ursus i ile tam ostatnich latach pobudowano. Marginalizacja Polski Wschodniej dalej trwa.
Z drugiej strony „Jak Bóg Kubie, tak Kuba Bogu”. Targówek tak by niby wszystko chciał, a taki zły że nie robią, a jak coś leży w jego gestii to już nabiera wody w usta. 5 lat temu deweloper wybudował z prywatnych pieniędzy stację kolejową pomiędzy Zaciszem-Elsnerowem. Po prostu cudo, 4 min i jest się na Wileńskim. Jest to jedyna stacja na Targówku, jedyny szkopuł jest taki że deweloper nie zrobił chodnika od strony Zacisza. I co na to urzędnicy z Kondratowicza? Zbudowali brakujący chodnik? A gdzie tam! Dzielnica nie była przez 5 lat w stanie wybudować kawałka chodnika z tej… Czytaj więcej »
Reasumując: skoro Targówkowi szkoda było wydać parę groszy na kawałek chodnika, to dlaczego miasto miałoby pakować grubsze pieniądze w tę dzielnicę?
Z tym chodnikiem to chyba nie taka prosta sprawa, problem z własnością terenu chyba. Ktoś się nie zgadzal na ten chodnik.
Gdzie są teraz ci naiwniacy, którzy wierzyli, że pieniądze z mostu Krasińskiegoo pójdą na obwodnicę Śródmieścia? nie będzie ani mostu, ani obwodnicy. Dlatego trzeba się było trzymać kurczowo mostu, żeby powstało cokolwiek. A tak protestujący pożyteczni idioci pomogli HGW przerzucić kaskę na inwestycje pod deweloperów.
Zapamiętamy ci to, Miasto Jest Nasze.
” tym chodnikiem to chyba nie taka prosta sprawa, problem z własnością terenu chyba.” brakuje 3 chodników do stacji. 2 można było zbudować w zasadzie od ręki, wystarczyło dogadać sie z PLK. Pod trzeci trzeba było wywłaszczyć paru działkowców. Max półtora roku roboty ze wszystkim dla sprawnego urzedu i ułamek kosztów budowy przystanku. Dodam, ze sprawa budowy przystanku za prywatne pieniadze to był 2 taki przypadek w kraju i był znany i omawiany nie tylko na Targówku ale i szerzej w Polsce. I przy okazji poszla fama o skrajnej nieudolności władz dzielnicy, ktora ma po prostu w *** ze jakiś… Czytaj więcej »
To jest sk***stwo.
Poprosimy autora o źródło tych rewelacji.
do rma: a czy przeczytałeś/łaś 1 (słownie: pierwsze) zdanie tego artykułu? na wszelki wypadek przeczytaj jeszcze raz…
I tak to rządzi w Warszawie (obecnie Lemingrad, Waltzburg) mafia różowo-czerwona, a mimo to i tak 3/4 Zacisza, z czego połowa z nowych bloków na Łodygowej, poleci głosować na Swetru i Schetynę (dla wolno-myślącego leminga: te nazwiska to także przenośnia, oznaczają bezradnych radnych spod tej flagi).
Do brd: to podajcie linka do dokumentów zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej. W internecie nic nie ma na ten temat.
W Biuletynie Informacji Publicznej m.st. Warszawy też nic nie ma o tych zmianach.
Jak na razie news bez źródła.
Horror. Jechałam dziś do pracy samochodem z Radzymińskiej na Stawki przy Intraco, a droga, która normalnie zajmuje mi ok. 40 minut (autobus z Radzymińskiej + 2 przystanki z Bankowego tramwajem) samochodem zajęła mi dobrze ponad godzinę ze względu na masakryczne korki zaczynające się od Urzędu Dzielnicy Targówek, a kończące dopiero na Rondzie Starzyńskiego. Przejazd ul. Wincentego to masakra, nie polecam, bo nie dość, że się nadenerwowałam, to jeszcze dotarłam do pracy spóźniona 10 minut. Radni tej dzielnicy to przysłowiowi radni-nieporadni. Sama przed wyborami samorządowymi podpisywałam się pod apelem radnych PO o przedłużenie trasy autobusu linii 512 do Placu Bankowego, co… Czytaj więcej »
Do Smerfetka istnieje coś takiego jak komunikacja miejska.
Zbyt dużo kasy wydano na budowę pętli w polu 512, by móc wydłużyć jego trasę . Trzeba się cieszyć z tej pętli.
XYZ czyli twoim zdaniem 500 cudnownie przelatuje nad korkiem na św. Wincentego?
A będzie tylko gorzej jak oddadzą nowe osiedla. Wolę nawet nie myśleć. Bez poszerzenia i bus pasa wszystko stanie na amen.
WYJAŚNIENIE:
Udało mi się dowiedzieć, czym są spowodowane powyższe kwestie. Oprócz mostu Krasińskiego, reszta przesunięć spowodowana jest opóźniającymi się PRZYGOTOWANIAMI do tych inwestycji (wykupy gruntów, dokumentacje budowlane, projekty przebudowy instalacji). Więc to nie decyzja „polityczna”, a tylko „urealnienie: harmonogramu. Pretensje można mieć przede wszystkim do ZMID, który jest odpowiedzialny za te przygotowania!
„I zdaniem urzędu miasta, te dwa lata mają wystarczyć na przygotowanie i wykonanie całej wielkiej inwestycji! Ktoś tu sobie raczy żartować…”
Eh… Drodzy „redaktorzy”. W marcu podpisana została umowa na wykonanie projektu wraz ze zdobyciem pozwolenia na budowę (przewidywany czas to 26 miesięcy). Więc, z końcem 2018 roku będzie i projekt, i pozwolenie na budowę. Zostają trzy lata na roboty budowlane. Chyba wystarczy?
HAHAHA,
WASZE DZIELNICE, NASZE KAMIENICE
i z tym mottem mija kolejny rok władztwa HGW i Sp-ki (PO, N, PSL, etc).