Jest akt oskarżenia dla kierowcy, który zabił 16-latkę na św. Wincentego!

9
Share

Życia dziewczynie to nie zwróci – ale morderca za kierownicą przynajmniej w końcu odpowie za swój czyn.

 

Od tragicznego wypadku, w którym pirat drogowy zabił 16–letnią Magdę, minął już prawie rok. W grudniu 2015 r. mówiła o tej sprawie cała dzielnica.

Zabita nastolatka próbowała pokonać ulicę św. Wincentego w połowie drogi między Kondratowicza a Malborską (po jej śmierci w tym miejscu zbudowano bezpieczne przejście dla pieszych – wtedy go nie było). Ulica była zakorkowana, samochody praktycznie stały, lecz Magdzie nie udało się przejść – uderzył w nią omijający korek z szaleńczą prędkością czarny mercedes, którego kierowca natychmiast uciekł z miejsca wypadku.

Ulice Targówka dowiedziały się szybciej od policjantów, że za kierownicą samochodu siedział mieszkaniec naszej dzielnicy Adrian M. 23–letni młody mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty kilka tygodni po wypadku. Nie był to jednak koniec tej bulwersującej sprawy – Adrian M. nie został aresztowany, choć już w styczniu 2016 r. dodatkowo policja go złapała na prowadzeniu innego samochodu pod wpływem kokainy! Przez cały czas mężczyzna pozostawał na wolności.

Dopiero wczoraj, 11 miesięcy po śmierci Magdy, coś się w tej sprawie zmieniło. Portal TVN Warszawa poinformował, że wreszcie do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko Adrianowi M.

– Przyczyną wypadku było niezachowanie prędkości umożliwiającej bezpieczne panowanie nad pojazdem. Ustalono, że poruszał się z prędkością większą niż 90 km/h, w miejscu gdzie było dozwolone 50 km/h. Biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych ustalił, że do zdarzenia drogowego przyczyniła się zarówno piesza, która przechodziła przez jezdnię poza wyznaczonym miejscem do przejścia, oraz kierujący pojazdem, który ją potrącił. Biegły stwierdził, że decydującą winę za wypadek ponosi oskarżony – powiedział portalowi rzecznik prokuratury Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński.

Adrianowi M. grozi 12 lat więzienia za spowodowanie śmiertelnego wypadku oraz dodatkowo 2 lata za kierowanie pod wpływem narkotyków. Mamy nadzieję, że sąd nie będzie się wahał w tej sprawie przed wydaniem surowego wyroku.

 

zdjęcie na górze: Adrian M. w towarzystwie policjanta – zdjęcie z listopada 2012 roku, gdy mężczyzna był zatrzymany za posiadanie narkotyków / fot. Policja

9
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx