Mieszkańcy bronią drzewa na polu PGR

13
Share

Nasz wczorajszy artykuł poruszył Targówkiem. Społecznicy, artyści i zwykli mieszkańcy skrzykują się do obrony symbolicznego, samotnego drzewa na polu PGR. Czy uda się ocalić je przed wycięciem?

 

Nie jest ani szczególnie stare, ani ze szczególnie cennego gatunku. Nie jest pomnikiem przyrody, nie mieszkają w nim żadne chronione ptaszki. Jednak charakterystyczna, samotna topola rosnąca na środku pola przy ul. św. Wincentego jest bardzo lubianym symbolem tej części Targówka – służyła za schronienie od słońca i deszczu podczas spacerów, randek oraz w ukryciu palonych pierwszych papierosów, widać ją na niemal każdym zdjęciu z tej okolicy. A przed laty „zagrała” w pewnym kultowym filmie.

Lecz tak jak napisaliśmy wczoraj na stronie targowek.info – wszystko wskazuje na to, że lada dzień to drzewo zostanie wycięte.

Przez środek pola prowadzony jest bowiem rurociąg do nowobudowanego osiedla. Choć do dyspozycji jest 6,5 ha całego pola, to rury położono tak, że przechodzą dokładnie przez miejsce, w którym rośnie drzewo. Na pniu już zaznaczono farbą czerwoną krechę – to oznacza, że niemal na pewno w najbliższych dniach topola zostanie wycięta.

 

drzewo-pgr

Drzewo na polu PGR jeszcze rośnie – ale rury czekają na przedłużenie… / fot. targowek.info

 

Artykuł na ten temat, który opublikowaliśmy wczoraj na targowek.info, wstrząsnął mieszkańcami Targówka i Bródna.

Wpierw mało przychylnie komentowali w internecie działania na polu, potem postanowili sami błyskawicznie działać. Ruch Sąsiedzki Targówek, Bródno, Zacisze organizuje pożegnanie drzewa. W sobotę 19.11 o godz. 10 (jeśli topola do tego czasu przetrwa…) planuje razem z mieszkańcami dzielnicy zamienić skazaną na śmierć roślinę w „drzewko życzeń” – każdy będzie mógł przyjść i zawiesić na nim swoje życzenie dla Targówka. Pomysłodawcy akcji obiecują ciepłą herbatę oraz drabinę, kartki i sznurek. Szczegóły tej akcji są tutaj.

Wcześniej, już w środę 16.11 o godz. 15, artystyczny performance przy drzewie planuje zrobić artysta z Bródna Mateusz Jonasz Kowalczyk. Rok temu artystyczną akcją komentował działania deweloperów na polu PGR –  teraz chce zaprotestować przeciwko wycięciu topoli. Zamierza grać pod drzewem na didgeridoo, podobnym do trąby aborygeńskim instrumencie zrobionym z wydrążonego drewna, nagłaśniając muzykę mikrofonem i przenośnym głośnikiem – tak, żeby niski głęboki głos instrumentu rozchodził się po polu.

 

mateusz-kowalczyk-pgr-brodno

Mateusz J. Kowalczyk podczas happeningu na polu przy ul. św. Wincentego w 2015 roku. Za nim w tle – oczywiście drzewo… / fot. YouTube

 

Czy głos mieszkańców i didgeridoo będzie usłyszany? A może symbol Targówka uda się uratować?

Dopóki piły nie poszły w ruch, samotne drzewo na polu PGR ma jeszcze szansę! Zawsze przecież rury można wygiąć i ominąć drzewo łukiem… Na co liczymy już nie tylko my, ale coraz więcej mieszkańców dzielnicy.

 

Maj 2016

W maju 2016 r. wokół samotnego drzewa kilka tysięcy mieszkańców Targówka rozciągnięło najdłuższą flagę w Polsce / fot. tagowek.info (z tego samego wydarzenia pochodzi zdjęcie na górze artykułu)

 

 

13
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx