Nasz wczorajszy artykuł poruszył Targówkiem. Społecznicy, artyści i zwykli mieszkańcy skrzykują się do obrony symbolicznego, samotnego drzewa na polu PGR. Czy uda się ocalić je przed wycięciem?
Nie jest ani szczególnie stare, ani ze szczególnie cennego gatunku. Nie jest pomnikiem przyrody, nie mieszkają w nim żadne chronione ptaszki. Jednak charakterystyczna, samotna topola rosnąca na środku pola przy ul. św. Wincentego jest bardzo lubianym symbolem tej części Targówka – służyła za schronienie od słońca i deszczu podczas spacerów, randek oraz w ukryciu palonych pierwszych papierosów, widać ją na niemal każdym zdjęciu z tej okolicy. A przed laty „zagrała” w pewnym kultowym filmie.
Przez środek pola prowadzony jest bowiem rurociąg do nowobudowanego osiedla. Choć do dyspozycji jest 6,5 ha całego pola, to rury położono tak, że przechodzą dokładnie przez miejsce, w którym rośnie drzewo. Na pniu już zaznaczono farbą czerwoną krechę – to oznacza, że niemal na pewno w najbliższych dniach topola zostanie wycięta.
Artykuł na ten temat, który opublikowaliśmy wczoraj na targowek.info, wstrząsnął mieszkańcami Targówka i Bródna.
Wpierw mało przychylnie komentowali w internecie działania na polu, potem postanowili sami błyskawicznie działać. Ruch Sąsiedzki Targówek, Bródno, Zacisze organizuje pożegnanie drzewa. W sobotę 19.11 o godz. 10 (jeśli topola do tego czasu przetrwa…) planuje razem z mieszkańcami dzielnicy zamienić skazaną na śmierć roślinę w „drzewko życzeń” – każdy będzie mógł przyjść i zawiesić na nim swoje życzenie dla Targówka. Pomysłodawcy akcji obiecują ciepłą herbatę oraz drabinę, kartki i sznurek. Szczegóły tej akcji są tutaj.
Wcześniej, już w środę 16.11 o godz. 15, artystyczny performance przy drzewie planuje zrobić artysta z Bródna Mateusz Jonasz Kowalczyk. Rok temu artystyczną akcją komentował działania deweloperów na polu PGR – teraz chce zaprotestować przeciwko wycięciu topoli. Zamierza grać pod drzewem na didgeridoo, podobnym do trąby aborygeńskim instrumencie zrobionym z wydrążonego drewna, nagłaśniając muzykę mikrofonem i przenośnym głośnikiem – tak, żeby niski głęboki głos instrumentu rozchodził się po polu.
Czy głos mieszkańców i didgeridoo będzie usłyszany? A może symbol Targówka uda się uratować?
Dopóki piły nie poszły w ruch, samotne drzewo na polu PGR ma jeszcze szansę! Zawsze przecież rury można wygiąć i ominąć drzewo łukiem… Na co liczymy już nie tylko my, ale coraz więcej mieszkańców dzielnicy.
Jeśli to topola, to wyciąć ten chwast jak najszybciej.
Posadzić egzotyczne cyprysy, cisy, a może i jodły.
Wydać zakaz budowania gett! (grodzonych osiedli) Jak chcą mieć grodzone osiedle, niech budują studnie! To jest miejski styl, a nie takie getta!
Plan juz uchwalony, kasa pod stolem poszla. 25 lat wolnosci do przekretow. Mysle, ze mozemy zamknac temat.
I tak w nocy przyjedzie ćwoczek zza Wyszkowa, znajomek kogoś z urzędu z piłą, raz ciach potnie żeby ogrzewać swą chatynkę.
BRAWO!!! GDYBYM NIE BYŁ W PRACY TO BYM PILNOWAL TEGO DRZEWA! TO SYMBOL. ŚCIĘCIE DRZEWA OZNACZA KONIEC NASZEGO OSIEDLA JAKO ZIELONEGO I WOLNEGO!!! JESTESMY MUROWANI JAK W GETCIE!!!! A RATUSZ ŚPI ALBO W CH… LECI
Redakcja naoglądała sie bajek. Bez zmiany projektu budowlanego nik nie bedzie „wyginał” rur. Jestem za tym by ściąć drzewo w imie postępu.
Ta prasłowiańska topola nieraz da w swych konarach schronienie plebejskiemu uciekinierowi, co do Warszawy przyjechał.
mam przeciek, że dzisiaj w nocy ta topola padnie pod siłą wiatru, który z precyzją piły elektrycznej złamie ją u podstawy i bynajmniej nie powali ją na dociągnięte rury….
wogule po co w miescie drzewa miasto to nie las, przed wilenskim wszystko wycieto prawie i co? nic jest wiecej miejsca dla ludzi
do @as: najpierw naucz się pisać, potem naucz się myśleć.
Owińmy tę topolę flagą!
Na tej topoli kiedyś pojawił się wizerunek Matki Boskiej.
Drzewo grało nawet w filmie i tam już przewidziano że beton go wytnie . Film pt. „Żyć nie umierac” z Tomkiem Kotem w roli glownej
To przerażająco smutne,że ludzie nie kumają jak ważne są drzewa.Dają tlen, cień, wyciszają hałas, działają relaksacyjnie swym kolorem, szumem, ptaszkami-są życiem,ale nie! Wolicie wyciąć ostatnie.Ok, duście się w smrodzie i wasze dzieci. Ręce opadają..