Ścieżkę rowerową z Zacisza na Targówek (i odwrotnie) zasponsoruje nam Unia Europejska.
Ratusz pochwalił się wczoraj programem dróg rowerowych w Warszawie i okolicach. W konkursie wybrano do realizacji 13 projektów. Planowane inwestycje to głównie budowa nowych, ale również modernizacja istniejących ścieżek. Całkowity koszt niemal 330 km tras to prawie 340 mln zł – co oznacza, że kilometr ścieżki rowerowej kosztuje ponad milion złotych. Na szczęście nie tylko my płacimy. Samorządy dostaną na to ponad 241 mln zł dofinansowania z funduszy europejskich w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
Sieć dróg rowerowych ma służyć celom transportowym, czyli nie chodzi o niedzielną rekreację na rowerze, tylko codzienne dojeżdżanie do pracy. Taki był priorytet, dlatego ścieżki powstaną wzdłuż głównych szlaków komunikacyjnych.
„Będzie to doskonała alternatywa dla mieszkańców codziennie dojeżdżających do pracy samochodem. Rower jako codzienny środek transportu to zmniejszenie emisji zanieczyszczeń powietrza i hałasu, a także poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego” – zachęca ratusz w komunikacie.
W Warszawie zostało zgłoszonych 19 zadań inwestycyjnych na kwotę 110 mln zł. z czego 71 mln zł dofinansuje Unia Europejska. Łączna długość zgłoszonych tras wynosi 73,4 km.
Naszej dzielnicy przypadnie z tego 5,3 km ścieżki wzdłuż ul. Radzymińskiej. O planach jej budowy pisaliśmy po raz pierwszy już w maju. Ścieżka ma się ciągnąć od końca obecnie istniejącej ścieżki na wysokości marketu OBI (ul. Rozwadowskiego/Karkonoszy) i dalej przez Zacisze do granic Warszawy na ul. Radzymińskiej i na rozgałęzieniu wzdłuż ul. Bystrej. Swoje trasy do tych miejsc dociągną Marki i Ząbki, więc w sumie drogi rowerowe utworzą spójną sieć.
Droga wzdłuż Radzymińskiej ma powstać w 2018 roku. Dobre i to, choć szkoda, że nie udało się zdobyć finansowania na drogę rowerową wzdłuż torów kolejowych z Osiedla Wilno.
Mapa: Urząd Miasta
330 km z tego 5 na Targówku. Marginalizacja nasze dzielnicy trwa.
Nawiasem mowiąc na południu od OBI też nie ma przyzwoitej ścieżki rowerowej. Dopiero odcinek Szwedzka-Targowa jest w porządku i to poza fragmentem przy Lidlu, gdzie sieżka się urywa i poza samy zkrzyzowaniem ze Szwedzką, ktore jest dla rowerzystów i pieszych bardzo niewygodne.
@sdf
No i od Szwedzkiej do Targowej droga dla rowerów często się urywa – jest tylko chodnik ze starych płyt, na którym nieprawidłowo parkują auta.
Od ulicy Piotra Skargi do zapowiadanej drogi od OBI do Marek i dalej też aktualnie brak drogi rowerowej
a dlaczego ?
„Zasponsoruje”???? Co za ignorant to pisał?! Nie wiesz że już od dwóch lat Polska jest płatnikiem netto wobec UE??? Płacimy więcej składek niż kasy którą otrzymujemy…
Dróg nie wybudują, bo HGW wybiera się niedługo za kraty. Zresztą i tak złośliwe wieśniactwo z zacisza, marek, ząbek, całe wwl woli wozić d..ę kaszlakami z niemiec, więc nielicznym zasuwającym kilometrami wzdłuż arterii życzę głębokiego oddechu spalinami
@tgk+ Jakie „złośliwe wieśniactwo”? Co to za kajacki język? Ludzie dojeżdżają do pracy tym co dla nich jest najwygodniejsze i najszybsze. Jeśli dodatkowo uwzględnimy fakt, że w aglomeracji, ale poza granicami mieszka ponad milion ludzi to korki chyba nie powinny nikogo dziwić. Transport aglomeracyjny nie jest w ogóle u nas rozwijany. Wszystkie linie kolejowe, łącznie z WKD pobudowano przed wojną. Od tego czasu nie zrobiono żadnej większej inwestycji, a ludzi na przedmieściach przybyło setki tysięcy. I tak pociągi KM6 z Wołomina zbierają bardzo duzo pasażerow, szczególnie gdy poprawiono częstotliwość. Gdyby w przyszłości jeszcze przedłużyć tą linię na drugi brzeg Wisły… Czytaj więcej »
Oprócz tramwaj do Zabek oczywiście jeszcze równie potrzebny tramwaj do Marek i jednocześnie zawężenie Radzymińskiej do 2×2 i to z buspasami. Do tego polaczenie Stalowej i Pratulinskiej oraz Ziemowita i Lomzynskiej. A takze, choc to juz Praga, tramwaj na trasie Tysiaclecia. Tu nie ma co filozofowac. Trzeba szukac funduszy i startowac z budowa jak najszybciej sie da. Odkladanie inwestycji o cale dziesieciolecia nikomu nie sluzy.
Przy Tesko jest wiadukt kolejowy, wybudowany parę lat temu, jest tam wąskie gardło. Jadąc rowerem bądź przechodząc pieszo ryzykuje się wypadek, bo często nie widać ruchu z drugiej strony.
Czy ten element trasy zostanie wreszcie jakoś poprawiony?
Te, mieszkaniec, a czegoś mieszkańcem był te parę lat temu? Wiadukt wybudowany parę lat temu? Jak przy Wawelu postawią rusztowania, to też jego wiek liczysz od remontu? Także wujek, jak przyjechałeś do nas z puszczy, to wówczas nie budowali wiadukt, ale go modernizowali, a sam wiadukt jest z XIX wieku. Tak, tak, my tu pod caratem już melim pociągi, byliśma centrum przemysłowym imperium, a u was ludzie jeszcze w skórach z niedźwiedzia chodzili.
Ja ma inne pytanie? Gdzie obiecana ścieżka rowerowa wzdłuż Kanałku Bródnowskiego?
Ile mozna czekac? Nie mówie tu o tym konkursie gdzie kryteria byly inne. Dzielnica miała dac na to kase i co???????
Idealne połaczenie Zacisza,Targówka i Bródna na rowerowe wypady
anu ,
remont polegał na budowie do nowa, sprawdź najpierw, a kwestia która została poruszona to wąskie przejście/przejazd.
Dlatego chamie nie odzywaj się jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem