W środę wieczorem kolejna odsłona akcji „Kino na B(l)oku” – film zostanie wyświetlony na ścianie największego bloku na Bródnie. O ile pozwoli pogoda.
Do tej pory różne filmy w ramach projektu Pawła Sky’a „Kino na B(l)oku” wyświetlane były (nieco wbrew nazwie) na ślepych ścianach kamienic. Tym razem mamy dużą zmianę: szykuje się seans dosłownie na ścianie wielkiego bloku przy ul. Rembielińskiej 19.
Miejsce nie jest przypadkowe. Budynek, razem z „doklejonymi” do niego sąsiednimi równie wielkimi mrówkowcami (pod adresami: Rembielińska 15, 17, 19 oraz Bazyliańska 18), jest najdłuższym blokiem na Bródnie – ma aż 337 metrów długości. Z powodu jego ogromu i liczby mieszkańców już od lat 80-tych XX wieku nazywany jest potocznie „Pekinem”.
Nie zawsze ta nazwa kojarzyła się dobrze, ale nie da się ukryć, że dzięki aktywności samych mieszkańców ostatnio w „Pekinie” sporo się zmieniło na lepsze. Jak obecnie wygląda życie nawiększego bloku Bródna postarał się uchwycić w krótkim filmie dokumentalnym Mateusz Wyszogrodzki.
Właśnie jego film pt. „Pekineria” jest głównym punktem programu środowej edycji „Kina na B(l)oku”. Tutaj możecie zobaczyć jego zapowiedź:
Program „Kina na bloku” (28.12.2016):
godz. 18:00 – powitanie
godz. 18:10 – wspólne kolędowanie: Chór Świętego Włodzimierza
godz. 18:30 – KINO NA B(L)OKU: pokaz filmu dokumentalnego Mateusza Wyszogrodzkiego „Pekineria”
godz. 18:50 – wspólne kolędowanie: Zuza Kalicka
godz. 19:00 – wspólne kolędowanie: Muzyczni Czarodzieje
godz. 19:20 – Pracownia Cyrkowa: pokaz fire show
godz. 19:35 – KINO NA B(L)OKU: świąteczne odcinki bohaterów dobranocek obecnych rodziców
(Miś Uszatek – Choinka / Zaczarowany Ołówek – Worek prezentów)
godz. 20.00 – Pożegnanie
Organizatorzy akcji zastrzegają, że w przypadku bardzo niekorzystnych warunków atmosferycznych impreza odbędzie się w innym terminie. Na razie zapowiada się tempertura około zera stopni, przeważnie pochmurno, mała możliwość deszczu ze śniegiem. Orkan już przeszedł, więc chyba nie będzie najgorzej :)
AKTUALIZACJA: 28.12.2016 godz. 20
zdjęcie na górze: próba techniczna Kina na B(l)oku na ul. Rembielińskiej 19 /fot. Mateusz Wyszogrodzki
słynny Pekin… pamiętam , że każdy zawsze mówił, że za parkiem jest takie osiedle pełne ćpunów i degeneratów. Ja mieszkałem bliżej polany i pola PGR , więc dla nas to była druga strona bródna.
Mam propozycję dla redakcji. Zróbcie/rozpropagujcie akcję z propozycjami malowań bloków, wykończeń elewacji. Bo często niewiele potrzeba, żeby z architektury wyciągnąć coś fajnego. Docieplanie odbyło się wiele lat temu, a gdzieniegdzie widać, że znów malują bloki. Pekin jest przykładem fatalnego malowania. Tym bardziej, że odnawiali go na raty, stąd inne kolory, zupełnie inne balkony na poszczególnych częściach. Tu nie trzeba wykształcenia, czasami wystarczy prosty pomysł, a sporo ludzi potrafi swobodnie posługiwać się programami graficznymi. To samo dotyczy spółdzielni, przecież ogromnej, nie takiej biednej. Wystarczy konkurs z niewielką nagrodą dla studentów ASP lub architektury i większość propozycji będzie o niebo lepsza od… Czytaj więcej »
Dlaczego zawsze te „filmy” nie są w ogóle dostosowane do wymagań i potrzeb odbiorców?
Jak lokalna społeczność ma poprzeć ten projekt, skoro nikomu się nie podobało?