Zaczęło się koszenie kanałku Bródnowskiego. Znów zobaczymy kaczki

11
Share

Kanałek Bródnowski „tradycyjnie” zamienił się w dżunglę, ale wkrótce ponownie będzie można w nim dostrzec wodę.

 

Kłopoty z koszeniem bujnej roślinności nad kanałem Bródnowskim są już właściwie tradycją. Choć w ostatnich latach wokół niego dzielnica pobudowała eleganckie promenady, mostki i skwery (za pieniądze ze spalarni śmieci), to sam kanałek regularnie zarasta wysokimi trawami i krzakami.

Interwencje mieszkańców niewiele dają. Teoretycznie rośliny nad kanałkiem powinny być koszone dwa, a nawet trzy razy razy w roku. Ale w 2015 roku nie udało się to w ogóle, a w 2016 r. udało się je skosić je tylko raz, we wrześniu. W tym roku mamy postęp – koszenie panoszącej się nad kanałkiem roślinności zaczęło „już” na początku sierpnia.

Przypomnijmy, że ostatnio zmienił się opiekun naszego kanału. Od 2017 roku utrzymaniem i konserwacją Kanału Bródnowskiego oraz Kanału Zaciszańskiego zajmuje się Zarząd Zieleni m.st. Warszawy. To nowa jednostka, w której mają pracować specjaliści od zieleni. Może i są specjalistami, ale przygotowanie przetargów i organizacja pielęgnacji zieleni zajmuje im tyle samo czasu, co wszystkim innym urzędnikom.

Na szczęście, jak poinformował Urząd Dzielnicy, wreszcie rozpoczęły się prace konserwacyjne w rejonie Kanału Bródnowskiego. Na razie prace trwają przy ujściu, tj. w rejonie Kanału Żerańskiego na terenie Białołęki – ale stopniowo pracownicy będą przesuwali się na południe i za kilka dni dotrą wpierw na Bródno, a potem na Zacisze.

W pierwszej kolejności koszone będą skarpy Kanału Bródnowskiego przy pasach przybrzeżnych, następnie zostanie wykoszona roślinność rosnąca bliżej lustra wody. Kolejnym etapem będzie hakowanie roślinności korzeniącej się w dnie, czyli wyrywanie roślinności dennej, w celu udrożnienia przepływu wody w kanale.

I wreszcie, pewnie gdzieś w połowie sierpnia, naprawdę przydadzą się podajniki karmy dla kaczek, rozstawione wzdłuż kanałku. Postawiono je wiosną, ale do tej pory rzadko można było z nich korzystać, bo w gąszczu traw i krzaków kaczek po prostu nie było widać.

 

 

zdjęcie na górze: archiwum targowek.info

11
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx