Nie tylko piłką nożną Targówek żyje. Nauczycielka z liceum im. Lisa-Kuli reprezentuje nasz kraj w innym, ciekawym sporcie.
Dziś do szkoły wracają nie tylko uczniowie, ale i nauczyciele. Wśród nich jest pani Paulina Dębicka, nauczycielka WF w XIII liceum ogólnokształcącego na ul. Oszmiańskiej i reprezentantka Polski w korfballu.
Co to jest korfball? To jeszcze mało rozpowszechniona w Polsce, ale popularna w zachodniej Europie i Azji koedukacyjna gra drużynowa. Na pierwszy rzut oka gra wygląda jak połączenie koszykówki z piłką ręczną. Ośmioosobowe drużyny, składające się obowiązkowo z czterech kobiet i czterech mężczyzn, walczą o punkty za wrzucenie piłki do kosza umocowanego na 3,5-metrowym słupie bez tablicy.
Paulina Dębicka, nauczycielka z liceum Lisa-Kuli i mieszkanka Targówka, jest właśnie reprezentantką Polski w tym sporcie, a w wakacje walczyła na rozgrywanych we Wrocławiu The World Games.
Targowek.info: Od jak dawna jest pani związana z Targówkiem?
Paulina Dębicka: W XIII LO właśnie zaczynam czwarty rok pracy, natomiast na Targówek przeprowadziłam się z Ursynowa równo sześć lat temu. Dzielnica spodobała mi się tak bardzo, że razem z mężem kupiliśmy tu mieszkanie.
Targowek.info: Czy korfball to pełnoprawny sport, czy to raczej zabawa?
Paulina Dębicka: Korfball w Polsce trzeba traktować przede wszystkim jako hobby i zabawę. Przede wszystkim to sport dla pasjonatów. W Polsce wszyscy zawodnicy dobrze się znają, a jako, że w jednej drużynie grają mężczyźni i kobiety, to zawierają się przyjaźnie na lata – a czasem nawet związki i małżeństwa. Natomiast na świecie korfball to bardzo profesjonalna dyscyplina, dorównująca być może nawet dyscyplinom olimpijskim.
Targowek.info: Czy da się pogodzić pracę nauczyciela z grą w lidze i reprezentacji?
Paulina Dębicka: Mecze ligowe oraz większość zgrupowań kadry narodowej odbywają się w weekendy oraz dni wolne od pracy – dlatego nie ma większego problemu z pogodzeniem gry i pracy. Ja gram w korfball od 14 lat, więc można powiedzieć, że jest on wpisany w moje życie na stałe.
Targowek.info: Czy uczy pani korfballu swoich uczniów w liceum Lisa-Kuli?
Paulina Dębicka: Do tej pory niestety nie było takiej okazji – ale szkole udało się zakupić sprzęt potrzebny do gry, czyli specjalne kosze. Więc, mam nadzieję, że w tym roku szkolnym uda mi się przeprowadzić chociaż lekcje pokazowe.
Targowek.info: Jednak na The World Games polska drużyna poniosła porażkę – zajęliście ostatnie, ósme miejsce…
Paulina Dębicka: Polska jest w tej chwili na 12 miejscu w rankingu, więc od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to ciężki turniej. Możliwość gry na TWG dostaliśmy jako gospodarz, z czego jesteśmy bardzo dumni. Dołożyliśmy wszelkich starań i daliśmy z siebie naprawdę wszystko na miarę naszych możliwości, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Atmosfera na hali była fantastyczna – i tak naprawdę pierwszy raz w historii polskiego korfballu graliśmy przy pełnych trybunach.
zdjęcia: arch. prywatne P. Dębickiej
Po prostu fenomenalny sport :D
Janie? To Ty?
opadły mi ręce razem z gaciami…
brawo Pani Paulino, warto, by w szkołach lekcje W-F prowadzili pasjonaci sportu. będzie szansa, że pociągną za sobą młodzież do zdrowych form wypoczynku
Niech ta pani mojego syna lepiej nie pociąga.
Byłem, trzeba przyznać, że ciekawy sport. Wolę koszykówkę, ale ten też jest ciekawy. Zobaczcie, że oni rzucają bez uderzania o tablicę(której nie ma), co jest już trudniejsze. Ale swoją drogą to liceum było znane z tradycji koszykarskich ;-) , np. zobaczcie jakiej wielkości była kiedyś „duża sala”(dla niektórych dodam, że nie nadawała się nawet do siatkówki), a kosz do rzucania miał boisko trawiaste…