Rok przed wyborami samorządowymi mamy polityczne trzęsienie ziemi w naszej dzielnicy.
O planowanym głosowaniu nad odwołaniem Krzysztofa Miszewskiego (PO) ze stanowiska przewodniczącego Rady Dzielnicy Targówek, pisaliśmy na targowek.info już w środę.
To drugie najważniejsze stanowisko w samorządzie warszawskiej dzielnicy (po burmistrzu) i opozycyjny na Targówku PiS już kilkakrotnie w tej kadencji próbował Miszewskiego odwołać. Do tej pory jednak bez powodzenia – zawarta 3 lata temu koalicja PO i potężnej Społdzielni Mieszkaniowej Bródno wychodziła z kłopotów obronną ręką.
Co się wydarzyło na ostatniej sesji?
Sytuacja zmieniła się w tym tygodniu na nadzwyczajnej sesji Rady Targówka, zwołanej na wniosek radnych PiS. W tajnym głosowaniu spośród 25 radnych za odwołaniem przewodniczącego głosowało 13 osób, zaś za pozostawieniem go na stanowisku tylko 12 osób.
Oznacza to odwołanie Krzysztofa Miszewskiego z drugiego najważniejszego stanowiska w dzielnicy, a także – co zdecydowanie ważniejsze – stawia pod wielkim znakiem zapytania dalsze istnienie rządzącej Targówkiem koalicji PO-Spółdzielnia.
Dlaczego to ma znaczenie?
Przypomnijmy, że podczas wyborów samorządowych w 2014 roku na Targówku zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość, które zdobyło 11 mandatów w 25-osobowej Radzie Targówka. 9 mandatów uzyskała Platforma Obywatelska, 4 Spółdzielnia Mieszkaniowa Bródno (działająca pod bardzo mylącą nazwą „Mieszkańcy Bródna-Targówka-Zacisza”), zaś 1 mandat zdobyło SLD.
Ponieważ nikt nie zdobył samodzielnej większości w radzie (niezbędne do tego jest 13 głosów), “języczkiem u wagi” była Spółdzielnia Bródno, którą chciały przeciągnąć na swoją stronę zarówno PiS, jak i PO. Więcej za koalicję gotowa była zapłacić PO – i w efekcie burmistrzem dzielnicy został działacz SM Bródno Sławomir Antonik, a koalicja Platforma-Spółdzielnia stała się faktem.
Sytuacja skomplikowała się kilka miesięcy temu, gdy klub PO opuścił radny Jacek Rybak (który jeszcze wcześniej był w SLD, a obecnie oficjalnie pozostaje „niezależny”). Lecz chociaż PO i Spółdzielnia formalnie straciły niezbędną do rządzenia dzielnicą większość, ale utrzymały się przy władzy dzięki nieoficjalnemu wsparciu samotnego radnego SLD. I to działało, aż do ostatniej sesji Rady Dzielnicy.
Kto przeszedł na stronę PiS?
Głosowanie nad odwołaniem Krzysztofa Miszewskiego było tajne, więc oficjalnie nie wiadomo, który radny wyłamał się z koalicji. Jednak gdyby przyjąć, że PiS przeciągnął na swoją stronę wspomnianego radnego Rybaka, to wystarczało mu „wyjęcie” z układu PO-Spółdzielnia jeszcze tylko jednej osoby, żeby złożyć upragnioną 13-osobową większość i przejąć władzę w dzielnicy.
Krążące po dzielnicowym ratuszu plotki – podkreślmy, że nieoficjalne i niepotwierdzone – najczęściej wskazują na weterana targówkowskiego samorządu Zbigniewa Poczesnego, w przeszłości członka wielu ugrupowań (także PO), ostatnio formalnie w Spółdzielni, choć działającego mocno na własną rękę.
Wariant drugi to rozłam w samej SM Bródno – wtedy przejście dwójki którychkolwiek radnych Spółdzielni na stronę PiS także dałoby im większość. Nie jest to takie nierealne, bo przecież w poprzedniej kadencji przez pewien czas Targówkiem już rządziła koalicja PiS-Spółdzielnia.
Krążą też jeszcze inne plotki, lecz te np. o koalicji PiS z SLD, czy też czyimś omyłkowym głosowaniu, możemy chyba włożyć między bajki.
Co dalej? I kto teraz rządzi Targówkiem?
Odwołanie Krzysztofa Miszewskiego jeszcze formalnie nie oznacza zmiany władzy na całym Targówku. Jego fotel aktualnie jest nieobsadzony, lecz niczego to nie zmienia w samym zarządzie dzielnicy.
Burmistrzem w dalszym ciągu jest Sławomir Antonik ze Spółdzielni, a jego zastępcami są członkowie PO. To jednak może się zmienić już na następnej sesji Rady Dzielnicy Targówek (jej data jeszcze nie jest ustalona) – jeżeli tylko nowi sprzymierzeńcy PiS ujawnią się i poprą zmianę władz dzielnicy.
Istnieje też naprawdę czarny scenariusz: że po ostatnich wydarzeniach zapanuje pat i Rada Targówka zostanie sparaliżowana przez jałowe polityczne spory, jak to się dzieje obecnie już w innych dzielnicach Warszawy – na Białołęce, Ursynowie i w Śródmieściu. Skłóceni radni wszystkich opcji z tych trzech dzielnic kompletnie ośmieszyli idee samorządu. Mamy nadzieję, że radni Targówka, niezależnie od przynależności partyjnej, przynajmniej nie pójdą tą kompromitującą drogą.
zdjęcie na górze: sesja Rady Dzielnicy Targówek / fot. archiwum targowek.info
a ja się pytam po co takie głosowanie jest tajne ?
Żeby nie wyszło kto jest kutafonem a chce zostać patriotą za PiS dobry złodziej jest najlepszym patriotą
czyli Targówek będzie kolejną „sparaliżowaną” dzielnicą Warszawy.
Dobitnie to pokazuje, że ustrój tego miasta jest do gruntownej przebudowy i to szybko.
Cały ten cyrk w którym Burmistrza wybiera Rada to cyrk. Burmistrza mają wybierać mieszkańcy!!!! I tak będzie od 2018 roku
PO i Prezydent HGW zemści się teraz na mieszkańcach Targówka i nie da pieniędzy na inwestycje. Tak było w 2014 roku!!!!
Ja ująłbym to tak: „W tajnym głosowaniu spośród 25 radnych za odwołaniem przewodniczącego głosowało 13 osób, zaś za pozostawieniem go na stanowisku (tylko) AŻ 12 osób” :)
powinna być pełna jawność funkcji publicznych, w końcu żyją z naszych podatków i mają pracować dla nas czyli społeczności a nie dla własnych interesów i układzików. Rozumiem, że tajne głosowanie może być np. w sejmie nad jakimiś sprawami dot. bezpieczeństwa Państwa ale w radzie dzielnicy ? no po co ? ewidentnie chodzi o jakieś szemrane interesy, wstyd. Szkoda, że to dotyka naszą dzielnicę, mam nadzieję, że przy najbliższych wyborach wystawimy naszym radnym „niezaradnym” odpowiednie oceny i wybierzemy lepszych. I jeszcze jedna kwestia mnie martwi: powinno się też wprowadzić przepis, że jak ktoś zostaje radnym np. z po a potem odchodzi… Czytaj więcej »
Tak to jest jak polityka wchodzi do samorządu. Tam powinni być ludzie, którzy chcą dbać o „własne” podwórko. Suwerenie weź swoje sprawy we własne ręce i wybierzmy ludzi, którzy rzeczywiście chcą coś dobrego zrobić dla naszej dzielnicy
Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo …. kasa, kasa, kasa
Czy ktoś mógłby oświecić jakie są dokonania radnych Targówka przez ostatnie kilka lat? Ale takie faktyczne a nie rozwiązywanie problemów, które stworzył jakiś urzędnik.
nie ma żadnych dokonań bo rada dzielnicy w obecnym ustroju wydaje jedynie opinie, konkretne decyzje wydaje rada miasta. Jeśli ktoś kiedyś będzie zmieniał ustrój tego miasta to rady dzielnic można spokojnie wyrzucić do kosza w pierwszej kolejności.
Tak Rybak niezalezy, jak ćwierkają wrobelki PiS mu załatwił robotę w PKP. Jak PIS przejmie władze na rok to dopiero gówno dostaniemy od miasta.
ale tu nie chodzi o rybaka bo bez jego głosu koalicja i spółdzielnia i tak miały większość, to ktoś z koalicji (prawdopodobnie Zbigniew P.) zdradził.
Przydałby się ODDZIELNY artykuł po co jest rada dzielnicy i co robi (powinien robić) burmistrz. Jak się ma nasza dzielnica na tle innych, bo mam wrażenie, że to jakiś niepotrzebny u nas wydatek.
mnie nie obchodzi które to ugrupowanie. mnie obchodzi co zrobią dla nas.
sprzedadzą deweloperom ostatnie trawniki? oddadzą metro na zieloną białołękę? kolejny raz wstrzymają tramwaje?
powinno się na parę miesięcy przed wyborami robić audyt z pracy rady i podawać go do informacji publicznej.
pis po sld wszytko to samo = KORYTO :) głupi ci co wierzą, że cos sie zmieni. Dalej bedą osiedla bez opamiętania, brak sensownych dróg i ułatwień dla mieszkańców
Paweł zapomniałem do tego towarzystwa dopisać spółdzielnie.
Oczywiście że się zmieni. Bo jest różnica pomiędzy złą władzą (tu może sobie każdy dopisać co zły język przyniesie na polityków III RP: nieudolność, amtorstwo, aferalność), a władzą totalitarną. Ci pierwsi mogą co najwyżej zlekceważyć niezadowlenie obywateli, ci drudzy mogą dać po łapach, że komuś przychodzi do głowy, że coś się nie podoba. Ci pierwsi mogą doprowadzić do flustracji, ci drudzy do strachu. Wiadomości z ostatnich kilkudziesięciu godzin z państa pis. Zarzuty za użycie megafonu, skrupulatne przesłuchiwania za użycie świeczek, anulowanie uniewinnienia protestujących przez osobę utrzymującą prywatne kontakty z politykiem pisu i nagroda w postaci posady prezesa sądy, udane naciski… Czytaj więcej »
sami sobie winni jestesmy, kto wybiera partyjniaczkow czy tych z SM Brodno do rady dzielnicy czy miasta samorzadowiec to powinien byc gospodarz a nie biedaczek co lycha zre z koryta
jak czytam te komentarze to zastanawiam się kto je pisze ? jeden mądrzejszy od drugiego .A jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia .Nie szkoda wam czasu na pisanie tych ……….
Pieknie !!! tak trzymac jako mieszkaniec Targówka który sie tu urodził trzymam kciuki za obecny rzad, nie nie jestem pisowcem tylko popieram kazdego kto walczy z komuną!!!
Nie mal Pewny jestem że to Radny Okręgu nr1 wszak od LPR do PO a po drodze SM Bródno .Zastanawiam się tylko na nad jednym czy Mieszkańcy Okręgu nr 1 faktycznie są tak zadowoleni z jego działalności o raz niech mi ktoś powie do jakiego wieku można być radnym i którą to kadencje Pan Radny Piastuje Mandat Radnego zaczynał chyba jeszcze od czasów Burmistrza Marka Kamińskiego
@w. Przecież HGW mści się od 11 lat na Targówku…. Ile inwestycji obiecanych zostało zrealizowanych? Mostu Krasińskiego nie będzie, Wincentego nie będzie, Łodygowa dopiero zaczęli (!), Nowotrockiej nie będzie, obwodnicy Śródmieścia nie ma…
Xyz popieraj PiS i lewactwo to zobaczysz jak się dzielnica będzie rozwijać. Wszędzie będą pomniki brzozy, lewackie happeningi i smoleńskie gusła.
W nowych wyborach wybierajcie ludzi a nie partie. Środowiska powinny zorganizować się do poparcia normalnych i mądrych ludzi. Czasem aż wstyd słuchać dyspozycyjnych działaczy spółdzielczych. Tak mnie kiedyś zniesmaczył taki jeden, że stał się dla mnie synonimem lizusostwa i głupoty. Beton, który bierze diety ze spółdzielni i z Rady. Żyje na koszt ludzi, którym za ich pieniądze szkodzi i których za ich pieniądze kompletnie olewa.
Może radni na następnej zapewne tajnej sesji zmienią nazwę „Targówek” na „PiSOLAND”. Jak mam być dymny że mieszkam na Targówku skoro radni się tak zachowują. Jestem Ciekaw czy to ich zdanie żeby odwołać przewodniczącego czy jakiś przykaz „z góry”
nic nie słychać kiedy będzie następna sesja rady więc pewnie kupczenie kto ? z kim ? i za ile jeszcze trwa.
Dobre wieści z Bródna! Mieszkańcy zablokowali wybory do rady osiedla (Wybory do Rady Osiedla Bródno i Bródno Podgrodzie, które zaczęły się o godz. 19.00 dnia 26 X 2017), które próbowano przeprowadzić bez poszanowania dla procedur. Wybory odbędą się ponownie w nowym terminie. Działacze Spółdzielni Mieszkaniowej Bródno, którzy trzęsą dzielnicą, z pewnością nie są zadowoleni. Z drugiej strony, nóż się w kieszeni otwiera, jak czyta się o takich prymitywnych zagrywkach jakie miały miejsce na Bródnie. „Zamiast zweryfikowanych mandatów wyborczych ludzie mogli głosować za pomocą „oświadczeń”, które miały potwierdzać fakt zamieszkiwania na Bródnie. Nie były one jednak w żaden sposób sprawdzane przy… Czytaj więcej »
To bardzo dobra wiadomość. Trzeba znać swoje prawa i pilnować ich przestrzegania. Może wtedy głupi beton spółdzielczy przestanie szkodzić swoimi działaniami. Do emerytury niech dorabiają inaczej niż spółdzielczymi dietami i dietami radnego. Stop szkodnictwu za nasze pieniądze.
No to teraz zmiana przewodniczącego, zmiana burmistrza i jego zastępców. To co jest teraz jest najzwyczajniej niestrawne. Pozmieniać też przewodniczących komisji. Może gdzieś są fachowcy a nie tylko dyspozycyjne niemoty.