Urząd dzielnicy już zakupił wielkie ilości zapachu ludzkiego potu. Wkrótce odstraszająca woń rozniesie się po dzielnicy.
Nagła zmiana akcji w sprawie dzików, które trochę za bardzo poczynają sobie w naszej dzielnicy. Niedawno pisaliśmy, że myśliwi dostali zezwolenie na odstrzał dzików w dużej części Warszawy, w tym na terenie Lasku Bródnowskiego. Jest jednak szansa, że na terenie Targówka nie padną żadne strzały.
Urząd dzielnicy Targówek poinformował właśnie, że chce zastosować nowy, bezkrwawy sposób mający ograniczyć wędrówki dzików po mieście. Chodzi o przeprowadzenie doraźnych działań: spryskanie preparatem Hukinol terenów zieleni wokół Lasu Bródnowskiego oraz wzdłuż szlaków migracji dzików.
Co to jest Hukinol? To popularny i podobno skuteczny 3-metylowy kwas masłowy, czyli skoncentrowany zapach potu ludzkiego, który ma za zadanie odstraszać dzikie zwierzęta. Jest nietoksyczny oraz bezpieczny dla ludzi i zwierząt. Posiada Atest Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego–Państwowego Zakładu Higieny.
Władze Targówka podjęły decyzję o zakupie tego preparatu i teraz jest on sukcesywnie przekazywany przedstawicielom wspólnot mieszkaniowych oraz administracji osiedli przylegających do Lasu Bródnowskiego oraz terenów, na których najczęściej pojawiają się dziki.
Jak podają urzędnicy, do tej pory preparat odebrali przedstawiciele:
1) RSM „Praga” Osiedle Generalska
2) Wspólnoty Mieszkaniowej Św. Wincentego 124
3) Wspólnoty Mieszkaniowej Św. Wincentego 128
4) Wspólnoty Mieszkaniowej Św. Wincentego 130
5) Wspólnoty Mieszkaniowej ul. Kondratowicza 61
6) Wspólnoty Mieszkaniowej ul. Kondratowicza 63
7) SM „Bródno” – Osiedle „Wysockiego”
8) Spółdzielni Budowlano – Mieszkaniowej „Technika”
Z opisu producenta wynika, że prawidłowo zastosowany Hukinol odstrasza dziki oraz inne dzikie zwierzęta, natomiast powinien być „prawie niewyczuwalny dla ludzi”. Czy naprawdę jest taki niewyczuwalny, czy też raczej Lasek Bródnowski i okoliczne osiedla zaczną nagle upojnie śmierdzieć ludzkim potem, przekonamy się już niedługo…
zdjęcie na górze: Lasy Miejskie Warszawa
to bardzo dobry pomysł, ja jestem z miasta, jestem cywilizowany, sam stosuje deodoranty antyprespiranty i uciekam od spoconych na drugi koniec autobusu
i po co to wydawać kasę na zakup ludzkiego potu, radny uciekający przed dzikiem może wytworzyć taką samą a nawet większą ilość potu i to za darmo.
Dziki przyzwyczajają się do tego odstraszacza jakim jest ludzki pot, nosi on nazwę HUKINOL stosowany jest do ochrony dzików z upraw rolnych. Jego skuteczność jest mizerna, a koszty duże ok. 300 zł/0,5 l. Dziki w mieście przyzwyczajone są do różnych zapachów w tym zapachu ludzi, śmiem twierdzić że na 100 % nie zdziała, a śmierdzi strasznie.
Jeżeli te dziki w ogóle nie uciekały w lesie przed ludźmi, to nie będą uciekały przed ich zapachami. Na polanie archeologicznej, gdzie ludzie biesiadują, dziki bardzo chętnie przebywają. Wręcz przeciwnie, zapach ludzkiego potu będzie je wabił, bo kojarzy im się z lepszym od leśnego jedzeniem. Znów ktoś coś zrobił zanim pomyślał.
” Znów ktoś coś zrobił zanim pomyślał.”
Raczej ,POMYŚLAŁ i ZAROBIŁ.
Dzik Bródnowski to mieszczuch , który ludzi się nie boi. Też uważam, że nasze dziki, pot ludzki raczej przyciągnie niż odstraszy.
TAM GDZIE LUDZIE , TAM ŻAREŁKO.
A TO DZIKI BOJĄ SIĘ POTU?
TO ZAPRASZAM DO AUTOBUSU NR 500 MIĘDZY 6:45 A 9:30 …. ZAPACH POTU TO TUTAJ TAK POPULARNE ZJAWISKO JAK PRZELUDNIONY AUTOBUS*.
*OSTATNIO PUSZAJĄ NA TRASE KROTSZE 500 HAHAHAHHA TO JEST ZABAWA W ŚRODKU
oczywiscie chodziło ozarobienie …. kupili 1000 sztuk i teraz wujek ktory pracuje w firmie gdzie to kupili ….. kupił nowego Mesia
problem z dzikami jest złożony i wypadałoby podejść do niego holistycznie:
1 nie dokarmiać dzików np. paluszkami
2 chociaż część populacji dzika odłowić
3 porozrzucać w lasku bródnowskim anty koncepcję póki jeszcze prawica nie sprawuje władzy w naszej gminie
4 najlepiej w nocy przy pomocy muzyki z mocnym bitem i przy pomocy gazu przepłoszyć dzika na białołęke gdy będzie wiało z południa
Zaszła chyba jakaś pomyłka. W Urzędzie dzielnicy powiedziano po prostu „Dziki zlikwidujemy potem” (bo teraz nie mają na to czasu) – i ktoś to źle zinterpretował.. ?
Niech 527 zatrzymuje się pod lasem i otwiera na minutę drzwi – efekt wystraszenia żywych istot gwarantowany!
Dużo taniej będzie wprowadzić zakaz mycia się,do odwołania.
To teraz napiszcie który szwagier na tym zarobi? Rozumiem, że po tym wydaniu kasy i mizernych efektach wróci pomysł odstrzału, a może kolejnym odstraszaczem będzie ludzka uryna i kał?
do @elwira: ludzka uryna i kał, butelki i pety nie trafiające do kosza- to wszystko już tam jest, codziennie nowe partie, a policja na koniach głęboko oddycha i patrzy w niebo podczas przejażdżek po lesie.
od takich wykroczeń nie jest policja tylko straż leśna
Można żuli rozkładać po lesie :)
a widzieliście jak john załatwił dzika w film „rambo pierwsza krew”?
Pomysł z HUKINOLEM porażka, strasznie śmierdzi, a efekt żaden. Szybciej będą go sprzątać z tych kołków niż wieszać. Zapach „prawie niewyczuwalny dla ludzi” to jedna wielka bzdura. Trzeba było zrobić rozpoznanie i zapytać tych, którzy już z tego korzystali, a nie wydawać kasę na nieprzydatny preparat.
do ixlax: W mieście nie ma straży leśnej tylko polycja i straż m(w?)iejska.
” Ciecz, którą zatruły się dzieci to hukinol – wyjaśnia Elżbieta Estkowska, zastępca dyrektora miejscowego sanepidu…. 93 uczniów Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Więcborku trafiło do szpitala po tym, jak ich koledzy dla zabawy wylali na korytarzu toksyczną ciecz. Teraz dzieci są już w domach, ale z zaleceniem stałej kontroli medycznej. – Kilka minut po godzinie ósmej sprzątaczka poczuła na korytarzu przeraźliwy fetor – relacjonuje Andrzej Hatłas, dyrektor gimnazjum. – Pod ścianą, obok drzwi do toalety, zauważyła plastikową butelkę i owiniętą w czarną folię strzykawkę.”
mieszkam na osiedlu przy lasku Bródnowskim ……Jebie czymś od dzisiaj niemiłosiernie. Dziękuję urzędasom #@%#& !!!!!
To prawda. Też mieszkam przy lesie bródnowski i od wczoraj capi nie miłosiernej. Smród zostaje na ubraniach więc to nie prawda że zapach jest prawie nie wyczuwalny.
@Mieszkanka, Wk..rwiona- a niech tam capi jeszcze gorzej kto wam kazał przyłazić z pipidowa górnego do getta zbudowanego nielegalnie w klinie napowietrzającym Warszawę pewnie jeszcze z pieskami do lasu bez smyczy albo z drącymi japy bachurami Wiwat dziki!
Zanim ktokolwiek użyje tego preparatu to powinien przeczytać instrukcję dawkowania. Chyba ktoś przesadził z ilością tego środka bo przy osiedlu Klonowa Aleja smierdzi tak, że się wytrzymać nie da. Smród czuć już przy ul. Sw. Wincentego. Sąsiad musiał psa wykąpać bo po spacerze przeszedł tym smrodem. Gratuluję jak zawsze że skrajności w skrajność..
Ale smród…. może powyprowadzają się wreszcie przybłędy co lasek betonem obstawili?
Łukasz, ja mieszkam na osiedlu Klonowa Aleja i masz rację, wczoraj tj. 02/12/2017 smród był nie do wytrzymania już na ul. Św. Wincentego…!!! Wyszłam na tars, mieszkam wewnątrz osiedla, smród nadal się utrzymywał, czuję go w domu przy zamkniętych oknach, wpada przez wentylatory… Dziki z Lasku Bródnowskiego są „oswojone”,nie boją się ludzi, więc hukinol raczej tu nie pomoże. Lasek Bródnowski to las, a nie Central Park, gdzie się piknikuje…Moim zdaniem już dawno powinno być zabronione grillowanie i robienie ognisk w lasku; ludzie zostawiają resztki jedzenia, przez co dziki mają do niego łatwy dostęp, wychodzą więc coraz dalej i szukają w… Czytaj więcej »
Do „Aga”
Gdzie ty się uchowałaś? Biorę za Żonę!
Do Aga: czytaj ze zrozumieniem. Oraz regulamin lasów miejskich/ ustawę o lasach/kodeks wykroczeń. Bo jak nie to bekniesz do 5000 jak cię spotkam.