Urzędnicy reagują na kłopoty z nielegalnymi „hotelami”, w których rozrabiają zagraniczni pracownicy. Czy ich działania przyniosą skutek?
O „hotelach”, które w ostatnim czasie rozkwitły w naszej dzielnicy, pisaliśmy na targowek.info we wrześniu. Przypomnijmy, że niektórzy właściciele mieszkań i domów (szczególnie na Zaciszu) wynajmują przeznaczone na kilka-kilkanaście osób lokale dużo większym grupom cudzoziemskich robotników, którzy gdzieżdżą się w nich w fatalnych warunkach. I na różne sposoby zakłócają spokój sąsiadom.
Kilka dni po naszym artykule interwencję w tej sprawie podjął również dzielnicowy radny Jędrzej Kunowski. W oficjalnej interpelacji wymienił on adresy czterech (zdecydowanie nie wszystkich) takich lokali, mieszczących się w bezpośredniej okolicy kanałku Bródnowskiego i szkoły podstawowej przy ul. Samarytanka.
Wspomniana przez niego lista wyczynów mieszkańców tych „hoteli” jest długa.
Noclegi prowadzone przez właścicieli w domach jednorodzinnych dla grup 20-30 osobowych powodują poważną uciążliwość dla sąsiadów i otoczenia. Zamieszkałe towarzystwo organizuje huczne imprezy, libacje alkoholowe oraz „polowania na kobiety” z innego „hotelu”, chodzenie po spadzistych dachach w klapkach to tylko część ich osiągnięć. Uliczki dojazdowe służą także jako przystanek tranzytowy, albo niemal dworzec dla tych mieszkańców, którzy wsiadają do przyjeżdżających busów o godzinie 5:30 rano, przy okazji korzystając aby w okolicznych krzakach zaspokoić swoje potrzeby fizjologiczne. W wielu miejscach walają się śmieci licznie produkowane przez tak licznych lokatorów… – obrazowo opisuje radny Kunowski.
Teraz znamy odpowiedź na tę interpelację. Wynika z niej, że warszawscy urzędnicy znają problem i próbują interweniować na różne sposoby.
Obiekty [wymienione w interpelacji radnego] nie figurują w ewidencji obiektów, w których świadczone są usługi hotelarskie prowadzonej przez Prezydenta m.st. Warszawy. W związku z powyższym, zwróciłem się do Urzędu Skarbowego Warszawa Targówek w celu sprawdzenia, czy pod ww. adresami prowadzona jest działalność w zakresie wynajmowania pokoi lub czy są podpisane umowy najmu – czytamy odpowiedzi podpisanej przez burmistrza Sławomira Antonika.
Ponadto, w związku z zakłócaniem ciszy nocnej i porządku publicznego, wystąpiłem do Straży Miejskiej i Policji w celu przeprowadzenia kontroli ww. posesji – dodaje burmistrz.
Oprócz kontroli skarbówki i interwencji służb porządkowych, ciekawie wygląda kontrola deklaracji o wysokości opłat za wywóz śmieci w lokalach masowo zamieszkałych przez cudzoziemców.
Okazuje się, że właściciele przynajmniej trzech zaciszańskich „hoteli robotniczych” zaniżyli w deklaracjach ilość zamieszkujących ich domy osób. Teraz sprawdzają ich z tego powodu urzędnicy z wydziału ochrony środowiska dzielnicy Targówek.
Czy te działania przyniosą pozytywny skutek i uspokojenie sytaucji na Zaciszu? Mamy nadzieję, że tak – choć gwoli sprawiedliwości dodajmy, że dokładnie w tej samej okolicy kanałku Bródnowskiego za bałagan odpowiadają nie tylko cudzoziemcy, ale także niektórzy Polacy.
zdjęcia na górze: fot. Flickr/Juanedc
cyt.: „wystąpiłem do Straży Miejskiej i Policji w celu przeprowadzenia kontroli ww. posesji – dodaje burmistrz” To burmistrz wydaje nakazy rewizji, wejścia na posesję? Bo niby na czym ta kontrola miałaby polegać? Z tego co pamiętam przynajmniej jeden z segmentów (nieopodal kanałku) był na sprzedaż. Właściciel nie mógł sprzedać, no to stworzył tani hotel. Tak może być z wieloma tego typu nieruchomościami. Na Targówku mamy nadpodaż nieruchomości, banery „sprzedam” wiszą na tych samych nieruchomościach już od wielu lat. No to mamy, co mamy. Niech jeszcze deweloperzy trochę dobudują, a będziemy mieli na Targówku bazę tanich hoteli, więcej brudu, smrodu i… Czytaj więcej »
To z Zacisza chyba do wiosny nie wyjada tyle tu tego elementu i wynajmowania na czarno pokoi.
Jak kroliki po 8 w jednym pokoju ich uciskaja janusze
A JA MIAŁEM ROBIĆ HOTEL ROBOTNICZY. MAM MIEJSCE, MAM UKRAIŃCA, KTORY BY MI TO WYREMONTOWAŁ ZA BEZCEN I CHCIAŁEM TAM WRZUCIĆ KILKUNASTU UKRAIŃCÓW :) A TERAZ TO STRACH I POMAGAĆ PRZYJEŹDŹCOM …
do Mariola: i w czym problem? dobra kasa przynajmniej
Większym problemem niż narodowość robotników jest chciwość i bezwzględność naszych rodaków, wynajmujących. 30 osób w domu jednorodzinnym, na łóżkach piętrowych, w ciasnocie. To jest wstrętne i wobec nas, mieszkańców i wobec tych, którym się takie lokum za niemałe pieniądze oferuje.
Radny Kunowski (PO) przeciw imigrantom i ukrom? Toż to wybory idą!!!! I pan Schetyna go zgani…. JAK ŻYJĄ UKRY, wszyscy widzą. Furtki nie zamkną, bo co to jest w ogóle? Kaszlaki pordzewiałe zastawiają ulicę, podparte pniami. A swoją drogą, nasi nie lepsi. Palenie śmieciami, by dogrzać brygadzie najemców, odwieczne wywalanie śmieci na puste place, do lasu, na przystanki, okolica monopolowych wyglądająca jakby założono tam plantację tytoniu (tyle petów) i wtykane w każdy słup butelki po alko. Uporczywe zaszmacanie banerami płotów bez pozwolenia. Zastawianie samochodami chodników. Ukry mentalnością dorównują wielu miejscowym rodzinom, rodem z garwolińskiego, węgrowskiego i pipidów z kogutem o… Czytaj więcej »
Zapraszam na Fersta, nowe segmenty na przeciwko warsztatu.
ul.Lecha, dom po firmie świadczącej usługi z zakreu BHP
A ja zapraszam Starż Miejską pod Żabke na Łodygową, zawsze tam można spotkać Ukraińców łojących tani alkohol. Może być przyjemniej trochę dorobili. Jak ktoś nie wierzy, co pisze to zapraszam wieczorową porą. A rano pełno pustych małpek i butelek po browcach się walą na ziemi. Gonić stamtąd tych brudasów.
To samo się dzieje na ul. Pszczynskiej cały dom Ukrainców oraz na terenach ogródków działkowych w sronę Ząbek. Jak można w takich warunkach żyć?
do Czesio: zazdroscisz? Przynajmniej maja cel w zyciu…
Jórskiego , Karminowa , Oszmiańska , Gilarska , Lecha
Ci robotnicy pracują ciężko i zarabiają mało. Gdyby faktycznie tak często imprezowali, to nie utrzymaliby pracy i nie czekaliby na te busy o 5:30 rano. Żyją podobnie jak większość naszych rodaków pracujących za granicą przyczyniających się do rozwoju ekonomicznego tamtych państw. Czy Ameryka byłaby taką silną gospodarką światową bez taniej siły roboczej napływającej z takich krajów jak Meksyk czy Polska?
dwa „hotele” z Ukraińcami są na ul. Lechickiej róg Czardasza, na Lechickiej „hotel” dla „imigrantów” których nie ma
Jeszcze ul. Nad Struga u naszego warsztatowego celebryty.
Ma chłop ostatnio parcie na szkło.
a komu przeszkadza ze mieszkaja w fatalnych warunkach? Przeciez to ich sprawa. Tak jak polacy w anglii mieszkają w 10 osób na 30 metrach ….
Mamy marzec i nic się nie zmieniło, jest coraz gorzej… instytucje państwowe nic nie robią.
Sąsiadka się wyprowadziła, miała dosyć. Ja też się wyprowadzam (mam trzy takie przybytki w bezpośredniej okolicy). Idzie wiosna towarzycho będzie balować na zewnątrz. A wszystko przez pazerność drugiej…
Ja mam to samo we Wroclawiu , brud smrud, rzygac sie chce ja patrze co oni wyprawiaja. I co z tego ze maja kibel w domu, jak szczaja w krzakach na posescji gdzie mieszkaja. Czy to jest normalne? Ulica zagarkana , chodzic trzeba slalomem bo jak nie zauwazysz to jakis swinstwo mozesz przyniesc do domu . Nie mowie juz o codziennym chlaniu i libacjach. A swoja droga ktos powinien byc pociagniety do odpowiedzialnosci za to ze spokojni ludzie chca uciekac z tego barlogu a nic nie robi sie aby z tym bydlem zrobic porzadek . Rozmawialam kiedys z Ukrainka. Wiecie… Czytaj więcej »