Nowe osiedle powstające na polu PGR będzie tak wielkie, że stawiający je budowlańcy nie mieszczą się na swojej działce. Plac budowy zajął niedawno wybudowany skwer.
Skwer w fontanną, placem zabaw i siłownią przy ulicy Samarytanka (blisko Korzona) niedawno skończył trzy lata, a dopiero rok temu otrzymał patrona – Bolesława Dubickiego, słynnego trenera zapasów z Legii Warszawa. Jednak już potrzebuje remontu. Co się dzieje?
Tuż obok skweru trwa w najlepsze budowa wielkiego osiedla mieszkaniowego „Amsterdam”, będącego częścią planu zabudowy niemal całego dawnego pola PGR. Łącznie na Osiedlu Amsterdam przy ul. Samarytanka firma Dom Development wybuduje aż 7 bloków. Powstają dopiero pierwsze z nich, ale robotnicy już nie mieszczą się na placu budowy.
Jeszcze wiosną budowlańcy jeździli po skwerze koparką, uszkadzając chodnik i robiąc w nim koleiny. A niedawno robotnicy przesunęli płot inwestycji o kilka metrów i w całości zagarnęli jedną ze ścieżek, która została całkowicie rozebrana.
Sąsiedzi placu budowy oburzają się, że zbudowany raptem trzy lata temu publiczny skwer teraz jest niszczony.
– Po jakimkolwiek deszczu w koleinach po koparce stoi woda. Kostka została wgnieciona na kilka centymetrów. Dziwi mnie to, że urzędnicy pozwolili prywatnej firmie na ingerencję na terenie nienależącym do developera – pisze w mejlu do targowek.info nasz czytelnik Grzegorz i dołącza zdjęcia z sprzed paru dni, z wyraźnie widocznym, uszkodzonym w kilku miejscach chodnikiem:
– Osobny temat to bałagan jaki robi budowa – dodaje pan Grzegorz. – Cała ulica Samarytanka i Korzona są powleczone warstwą błota wywożonego przez betoniarki. Na budowie nie ma sprzętu do usuwania błota z kół samochodów. Po interwencji w Staży Miejskiej dopiero developer zaczyna sprzątanie ulic. I oczywiście nie jest to robione tak jak powinno!
Z pewnością tak być nie powinno – ale pewnym pocieszeniem dla okolicznym mieszkańców może być to, że Dom Development powinien po zakończeniu budowy naprawić na swój koszt wszystkie uszkodzenia. Nawet jeśli nie zdołają go do tego zmusić urzędnicy, to deweloper zrobi to we własnym interesie, gdyż rozjeżdżony obecnie skwer Dubickiego jest jednym z wabików dla przyszłych nabywców mieszkań w Osiedlu Amsterdam.
Pojawia się nawet w reklamowych wizualizacjach, na których wygląda niemal jakby był prywatną częścią tej wielkiej inwestycji – choć zdecydowanie nią nie jest.
To już taka tradycja w tej dzielnicy, że ekipy budowlane czy remontowe NISZCZĄ chodniki i drogi rowerowe. Bo pojazdom specjalnym wolno jeździć, gdzie chcą. Jeden przejazd ciężarówki po drodze rowerowej czyni ją nieprzydatną do celu, któremu ma służyć. Pomnijmy drogę rowerową przy ul. Kondratowicza między laskiem Bródnowskim a Wincentego. Albo drogę rowerową wzdłuż ul. Rzecznej, Zgrzebnej, Ks. Anny. Te drogi już nadają się do rozbiórki. A władze tylko się cieszą, że powstają kolejne bloki.
Warszawa już i tak ma dużo mieszkań ,, zamiast mieszkań potrzeba pracy, przemysłu a nie kasa dla DEWELOPERÓW . Do czego to dochodzi , Iż urzędnicy przekształcają działki przemysłowe na budownictwo WIELORODZINNE TO CZYSTA HIPOKRYZJA
totalny bandytyzm zamiast pola pgr przekształcić w gęsty las który by ochronił targówek przed smogiem to robi się betonową pustynie
To „łosiedle” na polu coraz bardziej wygląda mi na nowe HOMOMIASTECZKO Wilanów.
Patrzeć się nie da na skalę zniszczeń. Kto pozwolił wejść na teren skweru? A błoto i brud…szkoda słów.
Czy deweloper uzyskał pozwolenie na przesunięcie płotu , zabranie części skweru i zniszczenie jego części ?. Raczej się tego nie spodziewam skłaniam się ku samowoli budowlanej. Naprawdę cieszę się że mamy cmentarz bo chyba tam przyjdzie nam z dziećmi chodzić na spacery. Cisza , spokój , drzewa i nie ma ciężarówek. A tak na marginesie Panie Grzegorzu mnie też wkurza to błoto na ulicy i kiedyś widziałam jak sprzątają ulicę ale to było dawno temu dosłownie przez 2-3 dni. Ja jeszcze czekam na koleiny i dziury w ulicy zrobione przez ciężki sprzęt.
@Targmen. Ty tak na serio czy tylko jaja sobie robisz? „Gęsty las” na jakimś ogryzku po polach PGR ma zapobiec smogowi? Za dużo TVN oglądasz, oni tam ciągle smogiem straszą. Gdyby mieszkańcy Zacisza nie palili w piecach czym popadnie, to skażenie powietrza byłoby o wiele mniejsze.
ciągle budują mieszkania zamiast zakłady pracy i mieszkania, gdzie ci ludzie beda pracować? dojeżdżać 100 km do roboty i korki tworzyć
ograniczyć ruch samochodowy kiedy normy są przekroczone. Pamiętajmy o pyle z tarcz hamulcowych, który osiada na drodze. Ograniczmy samochody i niewłaściwe palenie a będzie lepiej. Mam na myśli samochody na WWL ect. bo ich jest zatrzęsienie i to oni w większość generują ruch i smród.
a nowa droga w związku z tym będzie ? przybędzie parę tysięcy mieszkańców i zapewne samochodów, czy wszyscy nadal będą jeżdzić Wincentego ?, medal dla tych którzy wydali pozwolenia na budowę osiedla
Na wiosnę wykopali sporą ilość drzew , informowałam w gminie że wykopują krzewy i drzewa prosiłam aby się tym zainteresowali nawet nie wiedzieli myśleli że to ludzie kradną , a drzewa i krzewy sobie pięknie rosną na ich terenie , zniszczyli cały skwerek same doły na alejkach.
Gmina ma to wszystko gdzieś , bloki wchodzą na teren skwerka .Jak mogła się zgodzić na takie plany.
Włos z głowy nikomu nie spadnie, a dlaczego? A to już jest robota dla CBA i CBŚ, chyba czas najwyższy wziąć pod lupę cały Urząd Gminy Targówek z burmistrzem na czele….
deweloperzy robią co chcą bo mają kasę .