Budowa szkoły podstawowej na Targówku stanęła pod znakiem zapytania. Rządzący Targówkiem obwiniają o to spółkę Dom Development. Deweloper odpiera zarzuty.
Mamy już odpowiedź firmy Dom Development na zarzuty urzędników z ratusza Targówka, twierdzących, że z winy dewelopera może się opóźnić budowa nowej szkoły i przedszkola przy ul. Gilarskiej na tzw. polu PGR.
Przypomnimy, że tę informację podał publicznie wiceburmistrz Grzegorz Gadecki, obwiniając firmę Dom Development o brak umowy na przekazanie gruntów na drogę dojazdową do planowanej szkoły, co spowodowało wstrzymanie wydania pozwolenia na budowę placówki (więcej na ten temat czytaj tutaj).
Chodzi o to, że choć sama szkoła ma stanąć na gruncie należącym do m.st. Warszawy, to jedną z bocznych dróg dojazdowych zaplanowano na działce należącej do firmy Dom Development, budującej tuż obok osiedle Amsterdam.
Dziś po południu otrzymaliśmy odpowiedź od Dom Development – firma twierdzi, że Urząd Targówka otrzymał niezbędne dokumenty już w połowie maja 2017 roku!
Oto cała odpowiedź, którą odzielił targowek.info pan Radosław Bieliński, dyrektor ds. komunikacji i rzecznik prasowy Dom Development S.A.:
Spółce Dom Development bardzo zależy na jak najszybszym wybudowaniu drogi dojazdowej oraz szkoły podstawowej przy ul. Gilarskiej i nigdy nie zawieszaliśmy rozmów w tej sprawie. Pierwsze pismo kierowane do Urzędu Dzielnicy Targówek zostało wysłane 8.07.2016 roku i dotyczyło zawarcia umowy o realizację drogi w rejonie ul. Samarytanka.
15 maja 2017 roku przekazaliśmy Urzędowi Dzielnicy Targówek pismo-oświadczenie potwierdzające prawo do dysponowania gruntem – na części działki należącej do nas – na cele budowania szkoły i drogi dojazdowej. Oświadczenie to umożliwiło urzędowi złożenie wniosku o pozwolenie na budowę szkoły i drogi dojazdowej.
Zależy nam, aby mieszkańcy naszego osiedla mogli z niej korzystać. W ramach cyklicznych rozmów prowadzonych z urzędem Dom Development zadeklarował realizację dodatkowych inwestycji (wykraczających ponad wcześniejsze ustalenia): budowę dodatkowego odcinka drogi w pobliżu planowanej szkoły podstawowej oraz przygotowanie projektów fragmentów dróg okalających planowaną szkołę.
Planowane drogi, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, w pełni domkną inwestycję drogową i komunikację do planowanej szkoły. Największy odcinek drogi od szkoły do ul. Samarytanka będzie wykonany przez Dom Development na podstawie umowy drogowej i przekazany za symboliczne 100 zł netto dzielnicy przed ukończeniem realizacji szkoły i osiedla.
Na dowód Dom Development przekazał nam kopię dokumentu potwierdzające prawo do dysponowania jego gruntem na cele wybudowania szkoły oraz drogi dojazdowe do niej. Oto to pismo:
Odpowiedź urzędu dzielnicy poznamy zapewne podczas posiedzenia wspólnego posiedzenia Komisji Infrastruktury i oraz Komisji Edukacji Rady Targówka, które odbędzie się we wtorek 20 marca.
i co szczekacze
..szok, szczekacze zobaczą, że drogi są publiczne i nie ma ogrodzenia. O ile wzniosą się na wyżyny i zrozumieją rysunek.
Teraz ruch pana Gadeckiego.
Lecę po popcorn bo zapowiada się ciekawie ?? Szkoda że kolejny odcinek dopiero we wtorek ?
Przypomnijmy tekst wcześniejszego artykułu:
„Informację tą podał wiceburmistrz Grzegorz Gadecki, a przekazali dalej targówkowscy radni Jolanta Miśkiewicz i Jędrzej Kunowski: „Szkoła na ulicy Gilarskiej może powstać później niż planował to Urząd Dzielnicy Targówek. Winny tego jest brak umowy przekazania gruntów na drogę dojazdową przez dewelopera Dom Development. Brak podpisania tej umowy spowodował wstrzymanie wydania pozwolenia na budowę nowej Szkoły” – alarmują radni.”
Żenada i burdel na kółkach.
Ciekawie to się zapowiada. Czekam na odpowiedź urzędu.
znalazłem bardzo ciekawą stronę na temat sportu na Targówku – polecam.
wygogluj ; apel widzom dlawas
obejrzyjcie polecam
nudy i szambo
No to ratuszowi utrzymankowie społeczeństwa strzelili sobie w stopę przed wyborami.
Może ktoś to przeczyta ze zrozumieniem. To jest OŚWIADCZENIE umożliwiające wyłącznie złożenie wniosku o pozwolenie na budowę szkoły, a do wydania tego zezwolenia potrzebna jest już UMOWA w formie aktu notarialnego. No i takiej właśnie umowy brakuje co blokuje wydanie pozwolenia i odsuwa inwestycję w przyszłość. Firma w swoim tłumaczeniu odwołuje się do tego oświadczenia, mówi o innych inwestycjach ale o umowie już milczy….
Zgadza się, deweloper chciał to załatwić zgodą na dysponowaniem tego terenu, natomiast miasto jak widać chce przekazania tych gruntów na jego majątek. Pytanie czemu deweloper nie chce tego przekazać notarialnie. Prawo dysponowania można udzielić, ale przecież można go kiedyś cofnąć więc nie jest to rozwiązanie. Co stoi więc na przeszkodzie przekazanie tego terenu na własność miastu? Czyżby deweloper w późniejszym okresie miał jakieś plany co do tego kawałka gruntu?
A kto przekazał ten grunt deweloperowi?
@ chwała racjonalizatorom: ten grunt został sprzedany przez dotychczasowego właściciela czyli Agencję Nieruchomości Rolnych.
Natomiast Agencja Nieruchomości Rolnych to prywatny właściciel gruntów czy PAŃSTWOWA agencja?
Oczywiście, że była to Agencja PAŃSTWOWA podległa ministrowi właściwemu ds. rolnictwa, czyli samo się przez się rozumie, że nie podległa SAMORZĄDOWI :)
I Agencja ta, podległa ministrowi (czy z TEJ SAMEJ OPCJI co wtedy niby rządzący samorząd?) sprzedała deweloperowi grunt nie biorąc pod uwagę, że będzie szkoła i drogi dojazdowe. I samorząd nie interweniował w tej sprawie, choćby nawet w ministerstwie, gdy był czas po temu?
umowę chyba powinien załątwić kupujący czylli gmina !
@cwaniak_Bródno. No chyba na dzikim zachodzie – jak coś kupujesz czy wypożyczasz to przychodzisz z własną umową czy ten który ci sprzedaje, pożycza przygotowuje dla ciebie umowę? Tak więc normalnie (nie po dzikiemu) to deweloper, który złożył oświadczenie o prawie do dysponowania gruntu przez gminę powinien teraz zrobić następny krok i to sformalizować przedkładając projekt stosownej umowy do podpisania.
Jak było tak było, widać ta agencja nie liczyła się z samorządem i zrobiła tak jak jej najwygodniej. Teraz to trzeba odkręcać i pytanie czemu deweloper nie chce tego sfinalizować?
Lokalni Janusze puszczają wodze fantazji, a tymczasem jak informują radni:
„Dobre informacje w sprawie budowy kompleksu oświatowego przy ulicy Gilarskiej, umowa na projekt drogowy podpisana, wystąpiono o pozwolenie na budowę. Jeśli chodzi o pozyskanie terenu pod placówkę oświatową przy ulicy Malborskiej to decyzja podziałowa umożliwiająca zakup terenu niezbędnego dla budowy kompleksu oświatowego została podjęta. Przystępujemy do zakupu terenu za 1 zł + VAT/m2”.
A teraz Janusze do dzieła!
gdzie informują?
pewnie „dokument” od DD się onalazł… ktoś wrzucił do szuflady i się zgubił – biurokracja januszowa
PS: Malborska to też DD
Do ziomka. Ty nie jesteś Januszem , ty po prostu wszystko wiesz najlepiej.