Awaryjne zamknięcie pawilonu Folwarku Bródno. Teraz pierwszoklasiści mają lekcje na dwie zmiany, a ich rodzice się kłócą.
Takiej sytuacji nigdy nie było na Targówku, a zapewne w całej Warszawie. Nowa filia SP nr 52 w Folwarku Bródno, o której pisaliśmy na targowek.info dwa tygodnie temu, została wczoraj nieoczekiwanie zamknięta – w trybie awaryjnym, przez Sanepid.
Oznacza to, że trzy klasy pierwsze, które dopiero co rozpoczęły edukację w publicznej szkole, stały się „bezdomne”. Nauczyciele musieli przeprowadzić ok. 80 małych uczniów do głównej siedziby szkoły przy ul. Samarytanka. Do chwili rozwiązania kryzysu pierwszaki tam pozostaną – jednak ze względu na przepełnienie placówki, będą musieli uczyć się na dwie zmiany.
Jak do tego doszło? W naszym poprzednim artykule pisaliśmy o niepokoju rodziców uczniów, którzy obawiali się o warunki, jakie panują w remontowanym na ostatnią chwilę pawilonie na terenie stadniny koni w Folwarku Bródno. Kilkoro rodziców poszło dalej – zaczęło pisać skargi do różnych urzędów w całej Warszawie.
Skarżyli się na wszystko, co tylko się dało, zgłaszając np. rzekomo toksyczne dywany, niewłaściwe oświetlenie czy zbyt małą odległość ławek od tablicy. Szczególnie gwałtowne skargi jednego z rodziców spowodowały kontrolę Sanepidu, który wykrył coś zupełnie innego: nieodpowiednią wentylację małego budynku.
Efekt już opisaliśmy: Sanepid wczoraj nakazał natychmiastowe zamknięcie budynku w Folwarku, pierwszaki zostały stłoczone w głównym, przepełnionym budynku na ul. Samarytanka, grożą im lekcje na dwie zmiany, a władze dzielnicy, dyrekcja i rodzice w trybie awaryjnym szukają rozwiązania sytuacji.
Jest nadzieja, że wentylację w budynku uda się naprawić i za kilka tygodni dzieci wrócą do Folwarku Bródno. Urzędnicy rozpatrują też dostawienie kontenerów dla dzieci lub wynajęcie pomieszczeń przy ul. Dalanowskiej (w pobliżu Lidla i Hangaru 646) – ale te rozwiązania są dużo droższe i zajmą więcej czasu.
Tymczasem większość rodziców klas pierwszych SP 52 wcale się nie cieszy z decyzji Sanepidu, gdyż mimo niedających się ukryć trudności, generalnie byli z lokalizacji w Folwarku Bródno zadowoleni. Dzieci miały tam ciszę i spokój, były blisko zwierząt i natury, daleko od setek starszych uczniów, a co dla wielu najważniejsze, miały wszystkie lekcje na pierwszą zmianę.
„Teraz moja córka z klasy 1a będzie mieć lekcje do godziny 17:15, a nie, jak do tej pory, najpóźniej do 12” – mówi targowek.info mama pierwszoklasistki z Zacisza. – „Ktoś stanowczo nie przemyślał konsekwencji swojej skargi. Ludzie, którzy idą na żywioł, nie myślą co będzie dalej. A często ich pretensje nie są oparte na prawdzie. Wszystkie problemy można było załatwić po kolei na spokojnie po godzinach, jak to się działo do tej pory” – dodaje, i jest to jeden z najbardziej łagodnych i wyważonych opisów zaistniałej sytuacji.
Inni rodzice wyrażają bowiem swoją opinię na temat zamknięcia placówki, wskutek pojedynczego donosu, w dużo mocniejszych słowach. A liczba niezadowolonych bardzo może szybko wrosnąć, bo jeśli pierwszaki zostaną na dłużej w głównym budynku szkoły, trzeba będzie zmienić plan nie tylko im, ale wszystkich innym klasom w placówce. To będzie oznaczało dla starszych uczniów ryzyko uczenia się na trzy zmiany i lekcje aż do godziny 19 wieczorem.
zdjęcie na górze: zamknięty przez Sanepid pawilon w Folwarku Bródno / fot. targowek.info
oby jak najszybciej naprawiono błędy w tym folwarku i dzieci mogły wrócić do tego budynku, błagamy SANEPID, naprawdę było tam w porządku, jesteśmy bardzo zadowoleni, niestety dwoje rodziców zniszczyło wszystko, ale miejmy nadzieję, że u da się tam wrócic
w tym kraju to norma, zawsze znajdzie się jeden rodzynek-upierdliwiec co się uważa za alfę i omegę i się na wszystkim najlepiej niby zna.
A może warto było słuchać nauczycieli przed wprowadzeniem deformy edukacji i protestować razem z nimi.
Szkoda, że dzieci są krolikami doswiadczalnymi reformy.
Ciekawe jakie komentarze czytalibyśmy, gdyby dzieci zaczęły słabnąć w czasie zajęć.
A właściwie to” tak świetnie przygotowana reforma edukacji, niesie ze sobą tyle problemów” I jeszcze przynajmniej przez 3 lata te problemy będą wyłaziły, nie tylko w podstawówkach, ale również w liceach i na studiach.
no i jak umiejętnie rozegrano sprawę – winni są rodzicie, a ja pytam kto wybrał to miejsce i zamieścił tam dzieciaki bez zgody odpowiednich służb, Burmistrz i Pani Dyrektor oni mięli obowiązek zgłoszenia do odbioru tego budynku i to zrobili, a teraz gdy wyszło że budynek nie jest dostosowany zrzucają całą winę na z tego co wiem 1 Panią, która robi szum medialny Panie Burmistrzu czas na wyciągnięcie konsekwencji wobec tej Pani „Dyrektor” , bo czas na burdel organizacyjny, niekompetencję, indolencję, ignorancję prawa się już skończył a po drugie trzeba wziąć się do roboty bo od lat 52 była zaniedbywana… Czytaj więcej »
Rodzice chcieli reformy oświaty, no to mają. To już lepiej było wybrać Trocką po konwersji do SP, niż renomowaną, ale super przepełnioną 52.
Czekamy na przyszły rok i licea.
Wszystko to wynik reformy wprowadzonej przez PIS, która celowo uderzyć miała w samorządy i zagwarantować tej partii wygraną w wyborach lokalnych. Przepis był prosty: 1) wprowadzić w ultra szybkim tempie zmianę która niby ma charakter organizacyjny ale tak na prawdę wymaga czasu i pieniędzy na inwestycje, 2) napisać że zmiana ta nie generuje kosztów finansowych i społecznych, 3) przekazać zmianę do realizacji na poziom samorządów, bez czasu na wdrożenie i bez pieniędzy. Ofiarami takiej polityki są teraz władze lokalne i przede wszystkim dzieci. Ratusz chyba nie ma innego wyjścia jak znaleźć teraz metody lepszej weryfikacji czy do konkretnych szkół chodzą… Czytaj więcej »
Filia była OK. Dwóch bezmyślnych pieniaczy całkowicie zdezorganizowało ustalone już plany tygodniowe dzieciaków. Dzieci mają przecież zajęcia pozalekcyjne ! Ciekawe co oni chcieli osiągnąć, czyżby wtłoczenie pierwszoklasistów do i tak przepełnionej SP 52 przy Samarytanka ?
KODowcy powalczyli z reformą bo musieli udowodnić że jest źle… Brak wentylacji jest problemem większosci szkół. Szczególnie w starszych budynkach. Dziesiątki lat dzieci żyły z tym i było ok a teraz normy się zmieniają i jest problem. No ale udało się można powiedzieć że reforma jest złem… Jest dobra. Cale lata wielu ekspertów wykazywało problemy z gimnazjami i nikt nie umiał ich rozwiązać. W związku z tym należało je zlikwidować. Dzieciaki oprócz zmiany środowiska w najgorszym momencie traciły dwa lata nauki na przygotowania do testów i aklimatyzację. Drobne problemy z zmianą wynikają głównie z tego że rodzice mają nakichanie w… Czytaj więcej »
Renomowana, nierenomowana, ja skończyłam tę szkołę i uważam za przereklamowaną, wszystko zależy od dobrego nauczyciela i od dziecka oraz rodziców, jak dziecko jest dopilnowane i uczy się, to osiągnie swój cel! Sprawy organizacyjne w tej szkole od wielu lat były problemem, nawet gdy nie było jeszcze tylu „słoików” na Targówku. Panie Burmistrzu obiecanki odnośnie szkoły przy Gilarskiej pogrążą Pana!
O tym, że będzie więcej dzieci w szkołach wiadomo było nie od czerwca 2018, ale od prawie dwóch lat.
Samorządy miały wystarczająco dużo czasu i wystarczająco dużo pieniędzy, by się do tego przygotować.
(Wystarczyło nie remontować za 2 miliony złotych pomnika „4 śpiących”).
Ale samorządy obsadzone przez Platformę Obywatelską i inne ugrupowania anty-PiS wolały siedzieć z założonymi rękami, zakładając że w ten sposób wywrócą reformę oświaty.
I teraz pierwszoklasiści zbierają owoce działania działaczy Platformy Obywatelskiej.
Jak zawsze chwilowe i ulotne korzyści Platformy Obywatelskiej wzięły górę nad potrzebami obywateli w tym siedmioletnich dzieci.
TTT to nie sprawy organizacyjne, tylko brak przestrzegania rejonizacji. Wina leży z jednej strony po strone rodziców którzy różnymi sztuczkami starają się upchnąć swoje dzieci w tej szkole, bo myślą że uczynią z nich w ten sposób jakąś elitę (chyba elitę krętaczy, bo dzieci najszybciej uczą się od rodziców) a z drugiej strony po sronie dyrekcji, która każde oświadczenie o zamieszkaniu łyka jak pelikan i tego nie sprawdza. Willowe Zacisze, zamieszkałe w większości przez ludzi starszych, staje się tym samym najbardziej dzieciorodną częścią dzielnicy :)
Rodzice podziękują PIS przy urnach. Na toruńskiego barona znalazły się miliony, na milionowe pensje w spółkach skarbu państwa obsadzonych przez PISowskich aparatczyków też, podobnie na milionowe nagrody dla rządu. Dwa miliony znalazły się nawet na wynajem namiotu i wyposażenia na 15 minutowe orędzie Dudy nie mówiąc już o setkach tysięcy na ochronę comiesięcznych spektakli nienawiści na Krakowskim Przedmieściu. A NA REFORMĘ EDUKACJI, RZĄD PRZEZNACZYŁ CAŁE ZERO ZŁOTYCH!
Wszyscy, co tak szczekacie-i tak pójdziecie zagłosować w wyborach samorządowych „przeciw”. Obojętnie komu. Bo tak was wytresowano. Nie „za” ale „przeciw”. Tak wam każą wasi panowie z PiS, z PO, ze Spółdzielni Mieszkaniowej „Praga”.
I będzie to samo,tylko bardziej.A wy będziecie szczekać jeszcze bardziej.
Co to w ogóle był za pomysł-wyeksmitować klasy I do jakiegoś baraczku popegeerowskiego? Czemu nikt nie protestował? Czemu Sanepid nie sprawdził tego budynku przed faktem? Czemu zadowoleni są ci, którzy są zainteresowani nie dobrem dzieci ale łatwością odwożenia i przywożenia, czyli WŁASNĄ D*! Gdzie jest nowa szkoła dla nowego osiedla? Który urzędas pozwolił na budowę osiedla bez infrastruktury? Dlaczego nie poszerzono św Wincentego?m Dlaczego nie ma i nie będzie Nowotrockiej? Bo „Ratusz” ma Targówek w d*? Targówek ma sam siebie w d* bo Targówek wybiera jakichś Antoników i przyd*sów partyjnych! Drzeć mordy jak mleko się rozleje. Tyle potraficie, „wyborcy”. Napiszcie… Czytaj więcej »
wina dyrektorki, powinni ja wywalic, bo sie nie nadaje do niczego. uklady, uklady, uklady
A problemy zaczely się w szkolach gdy poslano do klas pierwszych szesciolatki i stloczyly sie dwa roczniki.
Moje dzieciaki chodziły do SP52. Renoma tej szkoły jak zauważyłam to kilka różnych składników: -Nauczyciele ,w sumie nie gorsi i nie lepsi niż w innych szkołach. – Środowisko i dyrekcja ,która za moich czasów była REWELACYJNA.. W czasach w których moje dzieciaki chodziły do SP 52 rejon szkoły obejmował głównie Zacisze, tak więc środowiskowo przeważali uczniowie z rodzin lepiej sytuowanych, wykształconych i ogólnie mówiąc dobrze przygotowanych do zadań rodzicielskich. Dobre warunki lokalowe, zajęcia pozalekcyjne, oraz współpraca nauczycieli i rodziców zaowocowała wysokim rankingiem szkoły. Nowo przybyli rodzice, wybierają szkołę dla swoich maluchów kierują się jedynie tak złudnymi kryteriami jak rankingi, czy… Czytaj więcej »
W skali miasta, Targówek nie ma większego problemu z liczbą miejsc szkolnych niż inne dzielnice. Ma wręcz jeden z najmniejszych. Jak dzieci byłyby rozmieszczone w szkołach równomiernie, a nie na siłę wpychanie przez rodziców do jednej szkoły, to wszyscy uczyliby się na pierwszą zmianę. Ale nie – zbudujmy po szkole pzy każdym osiedlu i każdą wykorzystujmy potem w 30%.
Anonim, racja. Ktokolwiek jest przy władzy, to robi się płacz, że jest źle. To powtarza się po każdych wyborach, a głupi ludzie wszystko łykają i tylko powtarzają to, co ktoś inny mówi…
Jak naród nie umie myśleć, to głosuje na tych, których promują media i tyle.
Ciekawe jak odbywa sie ewakuacja takiej filli w czasie pożaru?
Ostatnia szkoła na Targowku powstała w 1984 roku a ile blokow powstało w tym czasie w naszej dzielnicy? Rejonizacja i polityka nie zmieni problemu. Mam nadzieje ze dzieci sa bezpieczne i maja przesgrzeń. Zima dla nich bedzie trudna wiec trzymajcie sie ciepło!
W domu parafialnym przy kościele pw. św. Rodziny jest wiele sal, które można by dostosować na potrzeby szkoły. Podobnie przy parafii pw. Marii Magdaleny – kilka sal katechetycznych, z których chyba teraz już rzadko kto korzysta, bo religia jest w szkole. Porozumieć się z czc. ks. proboszczami, zapłacić za korzystanie z tych sal, po co mają na siebie nie zarabiać? :-)
@racjonalizatorom chwała Już widzę mamuśki ateistki i tatusiów agnostyków jak wszczynają bunt i piszą do komisji europejskiej, że ich dzieci są dyskryminowane i zmuszone do nauki w ciemnogrodzkich katolickich pomieszczeniach :-DDD
Decyzją Sanepidu dzieci zostały przeniesione do głównego budynku przy ulicy Samarytanka gdzie zarówno warunki sanitarne jak i do nauki są dużo gorsze! W takim razie należy zamknąć całą szkołę i dzieci wyrzucić na ulicę! Po raz pierwszy od 1945 roku brakuje miejsc w szkołach. Dziękujemy ci dojna zmiano za „reformę”!
i niby winni są rodzice? To gmina nie wie ilu 6-7-latów będzie szło do szkoły? Miasto nie wie ile miejsc jest potrzebnych dla uczniów?? Warunki przy zwierzętach itd… a może ruszyć tyłek gdzieś dalej od własnego nosa i dowozić dzieci do szkoły z normalnymi warunkami? A może zacząć płacić podatki w Warszawie, z których potem miasto ponosi koszty na m.in. edukację ? Dlaczego miasto ma ponosić dodatkowe koszty wynajmu pomieszczeń ?
Sanepid jasno stwierdził, że sale w tym budynku – poza szeregiem uchybień, które można naprawić – mają niewystarczającą powierzchnię dla tak licznych klas (sale na 12 uczniów, a klasy po 26).
Pytanie więc brzmi, dlaczego w ogóle zdecydowano się na taki wybór, skoro jest to niezgodne z przepisami?? Przecież Urząd ma odpowiednią świtę od tych spraw, z p. Majdurą i burmistrzem na czele.
Bardzo dobrze się stało, że doszło do takiej sytuacji, może wieloletnia niemoc władz zamieni się w końcu w konkretne działania.
Warunki na Samarytanki sa lepsze! Ktoś kto to napisał nie ma pojecia o czym mowi. Prosze wskazać mi sale na Samarytanki z którwj w zimie nie da sie wyjść, tablica jest 60 cm od ławek a Pani stoi z boku do dzieci wiec zeby miec z nia kontakt dzieci sa wykręcone! Zapraszam do sali na zajecia w zimie. Jezeli Samaryfanka taka gorsza to sie zamienmy i problem prawie rozwiązany.
Ja proponuję przenieść gabinet pani dyrektor oraz burmistrza na PGR wśród smrodu łajna. Moze dla słoików jest to fajne rozwiązanie bo natura itp ale dla warszawiaków nie są to normalne warunki dla ucznia-.smród łajna muchy końskie i placki krowie przy parkingu dla rodziców. Cisza spokój?w Warszawie ?wolne żarty. Nauczyciele w tej szkole są bezkonkurencyjni dlatego rodzice mimo przepelnienia wybrali 52 A nie integracyjne lub nowo powstałe szkoły. Bardzo dobrze że w końcu przeprowadzono kontrolę jako rodzic 1klasiaty nie widzę aby nieliczni się klocili o to ,większość jest na NIE tylko albo się boją albo nie wiedzą „jak to ugrysc” Mam… Czytaj więcej »
Co z bezpieczeństwem ppoż? Czy można przeprowadzić stamtąd sprawną ewakuację: jeśli rano jest za dużo dzieci, żeby wejść na tą samą godziną, co w razie niebezpieczeństwa, kiedy trzebaby szybko wyprowadzić wszystkie dzieci?
Pomoć poszło już pismo do właściwych organów o wnikliwą kontrolę dokumentów potwierdzających przynależność każdego z dzieci do rejonu. Niestety, weryeryfikacja ma dotyczyć wszystkich uczniów a nie tylko pierwszoklasistów.
Urzędnicy są juz tak rozpasani ze łamią prawo świadomie bo wiedzą ze sa bezkarni. I mają racje. Wczoraj tłup 200 rodziców chciał zlinczować matke która zgłosiła sprawe. Brawo
rodzic – może Burmistrza i włądzę zmienić oni mają zapewnić lokale nie szkoła
Rodzic pierwszaka – sam wiesz co piszesz i wierzysz w to – bo wczoraj na zebraniu blisko 150 osób dało się usłyszeć coś innego.
Anonim – lincz na matce litości – większość chciała usłyszeć dlaczego nie skonsultowała tego z innymi klasami tylko jedna klasa zadecydowała za 2 pozostałe, nota bene w swojej klasie tez nie wszyscy wiedzieli – a Rada Rodziców o niczym nie wiedziała – trzeba najpierw myśleć później działać nie odwrotnie i nie odwracajmy kota ogonem.
qwerty – dzieci czy dzieci i rodziców – bardzo często po dwoje rodziców stąd też tłok a poza tym zostało dorobione drugie wejście stanowiące 2 drogę ewakuacji – i z tego co udało mi się dowiedzieć ppoź przeszło bo są 2 wyjścia a my używamy jednego ;)
Czy jest szansa,ze po usunieciu nieprawidłowości ponownie otworzą filię na Wincentego,mam taką nadzieje,bo chyba dostane zawału
Lincz to ta donosicielka naszym dzieciom zrobiła. Jak jej nie pasuje to na Trocką niech idzie.
Gdyby Pani dyrektor trzymała się wykładni prawa i rejonizacji nie byłoby problemu
Powiedz to tym co wypadli z rejonu. Może dwójka dzieci do dwóch szkół ma chodzić. Czasem trzeba widzieć coś więcej niż czubek własnego nosa. Ale co takie egoistyczne xxx może rozumieć.
@rodzic pierwszaka zdaje się że chyba byliśmy na zupełnie innych zebraniach bo większość była za PGR .z tym smrodem lajna to już może nie przesadzaj.jak się nie podoba to zawsze można zmienić placówkę skoro ta jest taka zła.
A może powinno się to zamieszanie wykorzystać do tego żeby w końcu w Ratuszu zobaczyli coś więcej niż czubek własnego nosa i kampanie wyborcza! Niech wyjdą ze swoich wspaniałych gabinetów i dadzą pieniądze na rozbudowę szkoły! To skandal żeby dzieci w 21 wieku uczyły się w takich warunkach -szkoda ze władza sobie tylko pałace stawia
To jak jest możliwość powrotu do folwarku
@Maczek Jak zostaną usunięte w większości usterki i pytanie jak na Nasz pomysły odpowie PGR – z wczorajszego spotkania wynieśliśmy kilka pomysłów tylko pytanie czy to przejdzie miejmy nadzieję, że tak. Spotkanie na początku było bojowe ale fakt wszystkim ciśnienie było podniesione gwałtownym ruchem – ale fajnie, że doszliśmy do konstruktywnych wniosków – ale dlaczego to rodzice, rada rodziców czy szkoła szukać rozwiązań za władze lokalne – nie ruszą swoje 4 litery i pomogą a nie rzecznik klepie jakieś głupoty że wszystkiemu są winni inni ale nie oni. przejdę się na radę dzielnicy tylko muszę dowiedzieć kiedy jest bo mnie… Czytaj więcej »
„Takie będą Rzeczypospolite jak ich młodzieży chowanie” – ta prawda znana jest od wieków. Tymczasem teraz w Warszawie, stolicy europejskiego kraju dzieci uczą się szkołach, które nie odpowiadają przepisom Sanepidu! Gdyby przeprowadzić tak wnikliwą kontrolę jaką zrobiono w baraku na Bródnie to 90% szkół w kraju trzeba by natychmiast zamknąć. A szkoła nr 52 na ul. Samarytanka jest tak przepełniona, że musi wynajmować lokale po okolicznych domach, aby w nich upchnąć uczniów. I co na to ministerstwo oświaty? Pewnie powiedzą, że to nie ich sprawa….
1) Reforma oświaty została przez rząd spierniczona do kwadratu
2) Podczas poprzedniej reformy (sześciolatki) rząd dał pieniądze na dostosowanie
3) Podczas obecnej reformy rząd nie dał żadnych pieniędzy na przygotowanie szkół
4) Na poziomie szkół nie jest przestrzegana rejonizacja (przyjmuje się deklaracje i niczego nie weryfikuje)
5) Wiele szkoł na Targówku działa na pół gwizdka i ma nidobory uczniów (system jednozmianowy)
6) Jest to specyficzny problem tej konkretnnej szkoły i tu powinno się go rozwiązywać
7) Budowa nowej szkoły nic nie zmieni, jeśli nadal wszyscy będą się pchać do 52
A poprzednia władza nie lepsza przymusem 6 latków do szkół pędziła, by szybciej niewolników podatników zrobić. Jak uderza się to wszystkich równo. Panie obiektywny Dziadku.
Do Rodzica: ale przecież miało być lepiej a jest gorzej – czemu? Przed „reformą” nie było takich problemów, czy przypadkiem ktoś czegoś tu nie schrzanił?
Cały czas w kółko wałkujecie to samo.
Nic konstruktywnego oprócz szczucia jednych na drugich nie można doczytać.
Realnie patrzmy w realiach PL i szukajmy rozwiązania, najważniejsze co można zrobić żeby dzieciom pomóc – czyt. rozwiązania istniejącego problemu:
1. szkoła od zaraz się nie powiększy (o kolejne piętro) czy o kontenery czy o cokolwiek
2. rozmailiśmy na zebraniu o możliwościach na PGR poczekajmy na rozwój sytuacji
nie utrudniajmy nie bulwersujmy się – dajmy szanse na pozytywne rozwiązanie problemu.
Wszystkim nerw już wystarczy – pozytywne nastawienie pomoże.
Przecież poprawki szły tylko nadgorliwej nie chodziło wcale o poprawę PGR, tylko żeby miała pod nosem dziecko w głównej szkole. Choćby złote kible tam zrobić to będzie jej źle. Więc wszystko tam trzeba zrobić na tip top aby następny donos, a pewnie będzie. Nic nie dał.
Do Dziadka. Jak nie było podwoiła się ilość klasy obecnie czwartych. Szkoda mi tych dzieciaków bo połowa w branżowych szkołach wyląduje podobnie jak obecni 8 klasiści co z gimnazjami będą walczyć.
Ja twierdzę jedno,że jeśli nie odpowiada szkoła to dziecko przenosi się do innej.Nie widze zadnego problemu.Tych durnych komentarzy nie da się czytac.Widze,że za dużo jest w Polsce socjalu i ludzie maja za dużo wolnego czasu.
niestety nie byłem wczoraj na zebraniu, bardzo proszę powiedzieć , jak to będzie wyglądało w chwili obecnej dopóki nie ustabilizuje się sytuacja, czy pierwszaki będą chodziły do szkoły na Samarytanki czy na Jórskiego , czy na Gilarską, czy inne klasy np. II lub III będą miały zmieniony plan? Dziękuję
Czy ktoś sprawdzał ile jest w tej szkole dzieci spoza rejonu?moze warto! Zrobi się dużo luźniej. To jest skrajny kretynizm przyjmować do tak małej szkoły dzieci z innych rejonow
Dostałam informację że mają sprawdzać meldunki wszystkich uczniów.
Rodzice zapisując dziecko do tej szkoły muszą mieć stalowe nerwy.
Wszystkie nieprzyjemne sprawy nie są rozwiązywane.
Adres zamieszkania a zameldowania to 2 różne sprawy,, bzdura z tym sprawdzaniem.
A czy ktoś zapytał o zdanie dzieci? Bo mój syn stwierdził, że w głównym budynku szkoły jest znacznie fajniej niż na PGRze ( i to teraz kiedy jest jeszcze ciepło i sielsko-wioskowo, aż strach pomyśleć jak będzie tam zimą)
Mam wrażenie, że opcji PGRowej bronią głównie rodzice z Zielonego Zacisza, bo jest im poprostu bliżej i wygodniej.
Może weryfikacja przynależności rejonowej faktycznie poprawi sytuacje.
Bajzel zrobiła donosicielka z Zacisza bo jej za daleko do PGR było. I nie chodzi o żadne uchybienia tylko czyste lenistwo wygodnictwo u niej zadziałało. Tak samo Zielone może powiedzieć że na filię na Łokietka za daleko. Rejony okrojone zostały dwa lata temu więc logiczne jest że młodsze dzieci dokończę naukę w 52. A jak nie ma argumentów to o jakiś meldunkach z nosa wziętych piszemy co Zaciszaki z 1…
Czyli powodem zamknięcia filii szkoły było ze jest daleko od samarytanki?
To Sanepid jakiś „głupi” ze taka fajną filie zamknął. Pewnie im zapłaciła „donosicielka”
Ale przeciez Zielone Zacisze ma znacznie bliżej do SP380, czemu nie posylać dzieci tam?
Czuje, że będzie wielka afera rodem z bazaru, bo kiedy pojawiaja się wyzwiska na poziomie „donosicielki”, „KODowców” i „słoików” to merytoryka jest żadna.
Tak blisko ma, a innysort nie pomyślał że już starsze dziecko się uczy w 52. I logistycznie ogarnąć dwie szkoły ciężko. A i jeszcze jedno inny lepszy sorcie rejon padł dwa lata temu i nikt nie jest wróżką by wiedzieć gdzie trzeba było posyłać dziecko.
Rodzic jak się nie ma argumentów, to kobfabyuluheny. Przecież na zebraniu było powiedziane. Że uchybienia będą naprawianie po pierwszej wizycie sanepidu. Tylko taki rodzic nie mógł wytrzymać i media wezwał i syf zrobił.
Ale jak jedno dziecko jest w PGRe a drugie na Samarytance, to też jakby do różnych szkół chodziły przecież. Nie lepiej sobie ułatwić logistykę i oboje przenieść do SP380 i nie musieć się męczyć z tymi wszyskimi donosicielami, kodowcami i innymisortami?
P.S. Ja nigdzie nie pisałem że jestem lepszy, ale jak widać pewnej merytoryki nie da sie uniknąć… :)
I jeszcze jedno Rodzic filie nie są doskonałe wcale lepsza nie jest na Łokietka, ale tam są racjonalni rodzice także słoje z Zielonego i gównoburzy uderzające w dzieci nie robili.
To przenoś się inny sorcie na Trocką kto ci bronii.Sami syf zrobiliście i teraz próbujecie wyjść z twarzą, nie uda wam się to. Polacy donosicielstwa w zdecydowanej większości nie lubią i zdecydowana większość zaakceptowała PGR. Nawet nie mieliście odwagi przedyskutować tego z resztą klas. I już to świadczy że się za lepszych uważacie. A łatkę sobie sami działaniem przykleiliście i nawet szczyty erudycji teraz tego smród nie przykrywką.
Trzeba podziękować pani Zalewskiej za świetnie przygotowaną deformę oświaty. Zwłaszcza, że w przyszłym roku szkolnym będzie najpewniej jeszcze gorsza sytuacja.
Taaa..nie wiedziałem że mam doczynienia z bardziej Polakiem.:) Ewidentnie widać, że PGR to Pani klimat.
Jeżeli nie ma Pani innych argumentów niż to że Pani jest bliżej to dyskusje z Panią nie mają dla mnie sensu. Pani sobie kobfabyuluhenuje do lustra dalej.
Pani Kluzik Rostkowskiej też za podwójne czwarte obecnie klasy.
Innysorcie widać, że tylko czepianie się słówek zostało. A do meritum nawet o centymetr się nie zbliżyłeś. Daliście plamę i zawsze z nią zostaniecie, a dla mnie to filia mogła by być i przy twojej chałupce jak by ci to radości dostarczyło. Bo od 4 klasy i tak wszystkie dzieci w głównej są.
nikt mi nie odpowiedział na pytanie, bardzo proszę o odp.
„niestety nie byłem wczoraj na zebraniu, bardzo proszę powiedzieć , jak to będzie wyglądało w chwili obecnej dopóki nie ustabilizuje się sytuacja, czy pierwszaki będą chodziły do szkoły na Samarytanki czy na Jórskiego , czy na Gilarską, czy inne klasy np. II lub III będą miały zmieniony plan? Dziękuję”
Proszęęęęęę
Gontar pierwszaki w systemie dwuzmianowym do Głównej Szkoły. Filie bez zmian.
Przecież wszyscy wiedza co to za maDka.
Mysle ze po tym wszystkim za kilka tygodni sama ucieknie na Trocka.
Kazdy wie jakie dziexi w ttm wieku sa nieznosne
Oczywiście wine za to wiadomo kto ponosi.
Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu.
Ale rodzice też popełniają błędy.
Nie powinno się w domu rozmawiać przy obecności dzieci o takich sprawach ponieważ juz nastepnego dnia pociechy wszystko powtarzają w klasie.
Na szczęście moje dziecko chodzi do 377 i nie bede brala udziału w tym szambie które sie wyleje jak cala 52 bedzie miala zmieniany plan lekcji i wszywcy w prezecie beda mieli 3 zmiany.
Dzis caly Targowek mowi tylko o tym co sie stalo i jak to sie odbije na wszystkich uczniach.
Tylko współczuć i czekać na nowa szkole na Gilarskiej
Pani Dyrektor, wiem jak dużo Pani zrobiła i robi dla tej szkoły i ile Panią kosztuje ta sytuacja zawiniona nie przez Panią a przez deformy edukacji oraz niekontrolowany rozwój Targówka.
wiem że bardzo wielu rodziców jest z Panią i będzie wspierać jak będzie trzeba. A tłuszczą proszę się nie przejmować. Niestety znak czasów…
Czy oszołomy PGRowskie za nic maja dobro dzieci i przepisy?? Matka, która nagłośniła sprawę, pomogła jedynie obnażyć niekompetencje i niemoc władz targowka! Nie jest Pani sama! Bardzo dobrze się stało, niech się biorą do roboty, naprawiają usterki i stawiają kontenery, a nie od lat ta sama śpiewka, ze nic się nie da.
A co jak Anonim za tym wszystkim stoi?
Do Rodzica: Czy znasz tą donosicielkę że wiesz czym sie kierowała? Jak można wypowiadać się za kogoś skoro się tej osoby nie zna? To może odwrócę rolę i napiszę, ze może Rodzic jest opłacony przez Burmistrza i robi wszystko żeby skłócić ze sobą rodziców? że nie chodzi mu o bezpieczeństwo dzieci tylko o własną wygodę żeby dziecko odbierać o godzinie 12-tej? A jakby coś się tam naprawde stało to co by się wydarzyło? Burmistrz by przyszedł na pogrzeb i powiedział jak mu przykro? Czy to by Ciebie usatysfakcjonowało gdyby to było Twoje dziecko? Wiem, że wyolbrzymiam bo oczywiście nikt nie… Czytaj więcej »
Ciekawe czy jesli za 2 lata znów zmienią rejony i wasze dzieci w 3 klasie będą musiały zmienić szkołę będziecie tacy mądrzy jak dziś.
Do Alicji: Czy Ty namawiasz do podjudzania dzieci, żeby się mściły na innym Bogu ducha winnym dziecku? Czy tak robią inteligentni ludzie? Zastanów się nad tym dobrze Ci radzę! Dzieci trzeba uczyć szacunku do drugiej osoby bez względu na jej poglądy, wygląd czy wyznanie. uwierz mi, ze są osoby które jednak wspierają tą całą „donosicielkę” i co? zrobimy wojnę miedzy dziećmi rodziców którzy są przeciw a którzy za? I czego te dzieci się potem nauczą? że można gnębić inne dzieci bo mama nie lubi tamtej mamy? Rodzice którzy nastawiają dzieci przeciwko innym dzieciom bo mają jakieś prywatne sprawy do ich… Czytaj więcej »
Wystarczająco po czynach egoistyczna, samolubna robiąca wszystkim na siłę dobrze zapominając, że większoć była za zostanie w PGR i systemie jednozmianowym. A parę rodziców którzy ją poparli na zebraniu dodam z jednej klasy na trzy to nie większość. Nawet cywilnej odwagi nie miała aby przyjść na zebranie. Rozumiem że wyrówna teraz straty które rodzice ponieśli na przeorganizowanie na nowo życia, zainwestowane pieniądze w zajęcia dodatkowe, których teraz dzieci nie mają. Nie chodzi tu tak bardzo o pieniądze, ale to że rodzice obiecali je dzieciom, a teraz ich nie maja dzieki niej.Część dzieci płakała na myśl o tym że będzie w… Czytaj więcej »
Anonim sam jesteś oszołomem jak nie widzisz czubka własnego nosa słuchałes na zebraniu jakie dalsze działania,kroki a tylko szczucie i obrażanie innych ludzie zastanówcie się co piszecie. Kontenery miały być załatwiane tylko teraz trzeba przyspieszyć a wystarczyło chwilę poczekać, trudno stało się co się stało. Pisanie i straszenie innych z zacisza, zielonego zacisza o przeglądzie adresów zamieszkania czy zameldowania jest kłamstwem. Kłania się prawo, które zgodnie z podstawowa zasada nie może działać wstecz. Na zebraniu ustalono że staramy się działać aby dzieci wróciły od 1.10 do PGRu i we współpracy szkoły władz i PGRu rozwiązać problem nawet jeżeli do czasu… Czytaj więcej »
do mama: przyro mi iz nie umiesz czytac ze zrozumieniem. Proponuję ije jeszcze raz, wolniutko przeczytać oba posty. Wlasnie powiedzialam cos zgola odminnego. I sama przy dziecku nie omawiam tego co bylo na zebraniach. Ale skoro nastepnego dnia wraca dziecko do domu i mowi o różnych rzeczach to skad wie? Chyba nie od nauczycielki. A dwa ze na cale szczescie moja szkola jest gdzie indziej. Tylko przypomnij sobie jak sie samej chodzilo do szkoly. Kiedy nie bylo wyjscia do kina, wyjazdu szkolnego lub innych atrakcji przez wystepki pojedynczych osób. Ktos sie nie przyznal i odpowiedzialnosc byla zbiorowa. I jaka panowala… Czytaj więcej »
Cztery klasy na dwie zmiany super ugrane. Ciekawe komu zmienią i tymczasową Panią dadzą. Bo tu dopiero burza się zacznie. Brawo.
Za 7 dni dzieci ponoc wracaja do PGR
Budynek w PGR nie spełnia przewidzianych prawem norm. Amen.
Z czym tu dyskutować? Urzędnicy olali przepisy a teraz pretensje do matki?
Zajęcia i zmiany ważniejsze od bezpieczeństwa??
Chory kraj, chory suweren.
Ale przeciez po usunieciu usterek dzieci mają tam wrocic
Ale nuda. I tak polecicie głosować na Antonika i platfusów, manewr zerowy i bez perspektyw.
@Anonim ty dalej swoje suweren? chory kraj? piszesz bo musisz pisać… bo już nie wiem o co ci chodzi – bo na pewno nie o dzieci i nie o szkołę – dziecko nic mie nie mówiło i nie przyniosło z klasy, że ktoś coś… i w domu też nie mówi przy nich o całej sytuacji. @Rodzic. Podział na 4 klasy to był wolny wniosek – raczej nie bierzmy jego na razie na poważnie @Yu i @Bes tak jak rozmawialiśmy na zebraniu – wszystko zależne będzie od decyzji Sanepidu i czy zgodzi się na odroczenie wykonalności natychmiastowej żeby był czas na… Czytaj więcej »
Świeżo przeglądałam archiwalne artykuły naszego forum Targówka i tam na stronie :http://www.targowek.info/2016/11/mapa-obwodow-szkol-podstawowych-na-targowku-po-likwidacji-gimnazjow/ znalazłam plan rejonizacji Szkół Podstawowych, obowiązujący od 1 września 2017r. Rejon SP niewielki , powrót jego granic do lat 90. Rejon nie obejmuje ani ZZ ani nowo budowanych osiedli. Obowiązek szkolny nakłada na rodziców obowiązek posyłania dzieci do szkoły. Nakłada również obowiązek na gminę zapewnienia miejsc szkolnych . Nie jest jednoznacznie powiedziane, że dzieci muszą chodzić do konkretnej szkoły. Tam gdzie są miejsca tam powinny być kierowane dzieciaki nadprogramowe.,nowo zamieszkałe, nowo przybyłe, te których nie uwzględniono w planach, te które są obecnie spoza rejonu. U nas jak zwykle… Czytaj więcej »
Najgorsze jest to , że cała sytuacja spowodowana przez obecny rząd , wprowadziła taki zamęt w gminach , skłóciła tak wielu ludzi, była jak mniemam zabiegiem celowym. * Pytanie tylko czy kolejne punkty też będą odhaczone, czy ludzie znów dadzą się nabrać: 1. wprowadzić reformę i nie dać na nią ani grosza z kasy państwowej , niech się gminy martwią – ( odhaczone ) , 2. reformę wprowadzić natychmiast , żeby gminy nie miały czasu dostosować szkół do większej ilości uczniów i tym samym „udowodnić”, że gminy źle są rządzone – ( odhaczone), 3. Skłócić jak najwięcej ludzi , wtedy… Czytaj więcej »
@Zieeeew!, przestań pleść bzdury!
Jakim cudem chcesz głosować na burmistrza jakiejkolwiek dzielnicy w Warszawie ? Przecież to rada gminy wybiera burmistrza, a nie mieszkańcy. Mieszkańcy mogą ewentualnie zagłosować na radnych , ale nie na burmistrza.
do @mama. Bardzo proszę nie wprowadzać ludzi w błąd twierdzeniem , że w szkole na Samarytanki można zaadaptować strych. Otóż droga pani, nie można!. Jest to bardziej niebezpieczne niż pozamykanie wszystkich dróg ewakuacyjnych w budynku PGR i odcięcie w nim wszelkiej wentylacji. Budynek na Samarytanki ma taką konstrukcję , szerokości klatek, brak dróg ewakuacyjnych , i innych elementów i przy próbie zrobienia projektu na przebudowę czy adaptacje , trzeba by zburzyć szkolę i postawić ją od nowa, bo koszty remontu, adaptacji, zmiany konstrukcji, szerokości klatek schodowych i innych elementów budynku kiedyś budowanego, dziś nie spełniają już obowiązujących przepisów, a w… Czytaj więcej »
Do znawcy: A skąd to wiadomo, że nie można przebudować, jak nie ma na ten temat żadnej ekspertyzy technicznej? Hm? A nawet jeśli nie strych, to można budować obok, plan tego nie zabrania, wystarczy tylko dopasować inwestycję do jego zapisów. Zawsze można powiedzieć nie da się. Ale jednak da się, trzeba tylko chcieć znaleźć najlepsze rozwiązanie. Jak się nie chce nic robić to zawsze znajdzie się tysiąc powodów na nie.
do @Zwykły człowiek – wierz mi . Dobudować :), drogi człowieku ? Gdzie ? Jak tam każdy centymetr kwadratowy wykorzystany jest na boiska, plac zabaw, stoliki dla dzieci , siłownię itd., a i tak na przerwie dzieci nie mieszczą się na podwórku szkolnym. Analizowałem ten teren na wszystkie możliwe sposoby , wierz mi , skończyło się miejsce na działce. Nawet gdyby chcieć coś rozbudować , skończyły się możliwości chłonności działki – czytaj brak powierzchni biologicznie czynnej, odległości, współczynników zabudowy itd. Tak czasem jest , że nawet jeśli zwykłemu człowiekowi wydaje się ,że coś można gdzieś dostawić , to przepisy nakładają… Czytaj więcej »
Zdaje sie, ze pracuje Pan w urzedzie, a moze znawca to sam burmistrz:)? Jest takie powiedzenie. Potrzeba matka wynalazku. Dlatego Chinczycy zaraz skolonizuja kosmos, a na Targowku nadal bedzie slychac: nie da sie. I niech zostanie jak jest, niech dzieci nadal sie mecza. Pozdrawiam
@ Zwykły człowiek, jeśli będziesz szczęśliwszy tak myśląc , to nikt ci nie będzie przeszkadzał. Jednak śmiem wątpić, żeby burmistrz, albo jakikolwiek urzędnik z gminy miał taką wiedzę na temat planów miejscowych i warunków technicznych, no pomyśl…
Mimo, że w ciągu kilkudziesięciu lat nie wybudowano tu żadnej szkoły, sytuacja Targówka, jeśli chodzi o dostęp do edukacji podstawowej jest naprawdę dość dobra w skali Warszawy. Łączna liczba miejsc w szkołach w dzielnicy przewyższa potrzeby a wiele szkół działa wykorzystuje tylko Część swoich możliwości. Problemem jest nierównomierne rozmieszczenie uczniów, które w wielu przypadkach wcale nie jest wynikiem jakiegoś nadmiernego przyrostu naturalnego w danej części dzielnicy czy nadmiaru inwestycji, a wynika z pędu rodziców do zapewnienia miejsca dziecku w konkretnej szkole (w tym przypadku SP52). Przy braku przestrzegania rejonów (dziś jest to fikcja, za która ktoś powinien się wreszcie wziąć)… Czytaj więcej »
Nie obwiniajcie się wzajemnie. Przecież to wina władz Targówka. Tyle ludzi zwala się na tą okolicę, że szkoły już dawno powinno się rozbudować lub wybudować nowe. To wstyd dla władz nie zapewniać potrzeb mieszkańcom. Chyba nie nadąrzają….
Czyli wychodzi na to , że szkoła nr 52 na Samarytanki padła ofiarą własnego sukcesu :). A i ciekawe czy rodzice tak licznie wypowiadający się na tym forum i mający pretensje do wszystkich świętych , to rodzice dzieci z tzw. rejonu? Czy tylko podszywający się pod rodziców z rejonu.
DO mamonka
„W czasach w których moje dzieciaki chodziły do SP 52 rejon szkoły obejmował głównie Zacisze, tak więc środowiskowo przeważali uczniowie z rodzin lepiej sytuowanych, wykształconych i ogólnie mówiąc dobrze przygotowanych do zadań rodzicielskich”
Przecieram oczy i nie wierzę, że ma Pani tupet pisać tak o mieszkańcach Targówka. Myli się Pani i to bardzo…
hahaah lepiej sytuowanych ale śmieci plstiki i inne pudełka po jedzeniu to się pali co?
oj w tym roku straż miejska ze swoimi dronami się wezmie za was i skonczy sie trucie całego Targówka
Mam coraz silniejsze wrażenie, że statystyki za 8 lat nie będą zbyt korzystne dla SP 52, i wtedy nie będzie widać jej elitarności. To jest upadek pod swoim wcześniejszym sukcesem.
Usterki stwierdzone przez Sanepid to 1 Zbyt mala ilość toalet – powinno byc 1 na 10 uczniów, są 3 na 3 klasy 2 Źle działająca wentylacja 3 Tablica w odległości poniżej 2 m od pierwszej ławki Teraz uwaga dla wnikliwych W innych filiach warunki są gorsze tzn w jednej okna w ogóle się nie otwierają i są problemy z wentylacją. W innej fili sale są mniejsze i dzieci uczą się na zmiany. W czasie zimowym frekwencja dzieci jest 60-80 % klasy. Wf dzieci w szkole majaą na korytarzu a PGR miało salę gimnastyczną w przedszkolu. W szkole 52 nie ma… Czytaj więcej »