Brawo, w końcu mieszkańcy Targówka zagłosowali nie tylko na partyjne głowy, ale też na mieszkańców własnej dzielnicy! A właściwie na mieszkanki.
Pisaliśmy o tym wielokrotnie, bo to stały problem w wyborach samorządowych: na listach wyborczych do Rady Warszawy na Targówku zawsze jest mnóstwo ludzi, którzy nie mają o naszej dzielnicy zielonego pojęcia. W kończącej się kadencji mogliśmy wybrać nawet dziewięciu radnych z Targówka, ale ostatecznie do Rady Warszawy dostały się tylko trzy osoby z naszej dzielnicy – z czego tylko jedna z rządzącej stolicą PO. Efekt (kiepski dla Targówka) wszyscy znamy.
Teraz jest zdecydowanie lepiej. Wprawdzie w wyborach 2018 znów na naszych listach było sporo „spadochroniarzy”, którzy dostali mandaty z Targówka, choć nie mają z naszą dzielnicą żadnych związków (wspomnijmy np. Sławomira Potapowicza z listy PO, szefa Nowoczesnej na Pradze-Południe, czy Oliwiera Kubickiego z listy PiS, jeszcze kilka tygodni temu radnego… Jeleniej Góry, za to dobrego kumpla Patryka Jakiego) – to jednak aż pięć mandatów radnych Warszawy trafiło do osób, dla których Bródno, Targówek i Zacisze naprawdę coś znaczą.
Co ciekawe, są to wyłącznie kobiety. Naszą dzielnicę w Radzie Warszawy w kadencji 2018-2023 będą reprezentować cztery panie z list PO oraz jedna z PiS.
Z listy Platformy Obywatelskiej radnymi Warszawy zostały:
Agnieszka Jaczewska-Golińska – mieszkanka „Pekinu”, czyli wielkiego bloku przy ul. Rembielińskiej, oraz żona bródnowskiego społecznika Roberta Golińskiego.
Beata Michalec – prezes Towarzystwa Przyjaciół Warszawy i żona obecnego wiceburmistrza Targówka (dawniej trenera piłkarskiego) Pawła Michalca.
Joanna Dymowska – działaczka KOD i ekspertka od BHP z Bródna.
Iwona Wujastyk – najlepiej znana ze wszystkich, bo w kończącej się kadencji była jedyną radną PO w Radzie Warszawy reprezentującą naszą dzielnicę. Dyrektor Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury.
Z PiS radną Warszawy została ponownie:
Alicja Żebrowska – także dotychczasowa radna stolicy, która w Radzie Warszawy zasiada już od kilku kadencji. Pracowniczka kancelarii Sejmu.
Niezależnie od poglądów politycznych, wszyscy mieszkańcy Targówka powinni być zadowoleni, że nasza dzielnica wreszcie ma porządną reprezentację w radzie miasta. Choć oczywiście wiele zależy od tego, czy panie z Targówka będą przekładać na pierwszym miejscu dobro swojej dzielnicy, czy tylko swojego ugrupowania… Przypomnijmy, że Iwona Wujastyk np. firmowała wyrzucenie do śmietnika projektu budowy Mostu Krasińskiego.
Tak czy siak, panie radne Warszawy z Targówka – gratulujemy wam wyboru! I obiecujemy, że będziemy bacznie obserwować wasze działania na rzecz dzielnicy, w której żyjecie :)
zdjęcie na górze/ fot. UM Warszawa
To jest niesprawiedliwe spadochroniarz z Jeleniej Góry dostał się do Rady a uzyskał mniej głosów niż np. p. Mencwel czy Wojciechowski?
I w całej Warszawie też się od razu zmieniło. Teraz mamy „bardzo dobry” stan powietrza prawie w całej dzielnicy. Jeszcze niedawno był on ledwie „dostateczny”. Jaki z tego wniosek? Raptem ludzie przestali palić w piecach przysłowiowymi oponami? Przecież jest dziś chłodniej niż wtedy, gdy powietrze było niezbyt dobre. To właśnie teraz powietrze powinno być bardziej zanieczyszczone. Po raz kolejny upada teza, że to ogrzewający się mieszkańcy zanieczyszczają gaz, którym oddychamy.
Wydaje mi się że w temacie smogu znaczenie ma też silny wiatr, ale to i tak nie na temat
Silny wiatr nie wywiewa zanieczyszczeń w kosmos. One pozostają na naszej planecie. Na mapach „looko2” widzimy, że w całej Polsce powietrze jest dobre. Chmura warszawskich syfków nie uraczyła sąsiednich miast. Na bank zadziałały nowe panie radne.
do@chwała racjonalizatorom, padał deszcz , jest wilgotno, cząsteczki smogu zlepiają się ze sobą i tworzą cięższe cząsteczki, a co za tym idzie opadają na ziemię . W rezultacie czego stan powietrza się poprawia.
Taki mamy klimat.
@Makaron nie tłumacz idiocie, on i tak tego nie zrozumie, wymyśla niczym nie poparte teorie spiskowe dziejów..
Brawo, że same kobiety!
no no no. jakie brawo. Pani z KODu jest feministką i jest za równouprawnieniem. W ramach parytetów trzy panie z peO winny przekazać mandaty PANOM.
Brawo kto kobieta w radzie warszawy i co one moga ? Wracac do kuchni…
„dość dyktatury kobiet, dość dyktatury kobiet, dość dyktatury……” to nie moje są słowa, to posłanka sejmowa, że tak sobie sparafrazuję. :-)
no to sloiki wybraly se krola RT zobaczymy poczekamy