Nasza czytelniczka wysłała te pytania do burmistrza, ale on raczej nie zdąży jej odpowiedzieć przed wyborami. Za jej zgodą publikujemy je więc na naszej stronie. Może któryś z nowych radnych znajdzie odpowiedzi?
Kiedy w końcu będzie można przejść przez Park Bródnowski wieczorem z dzieckiem lub psem nie czując się zagrożonym?
Dlaczego brak jest monitoringu w miejscach, w których wiadomo, że przesiadują osoby nietrzeźwe i agresywne? Dlaczego w strefach, gdzie gromadzą się głośne, przeklinające i pijane osoby nie chodzą częstsze patrole policji czy straży miejskiej?
Ile jeszcze razy mam rezygnować w wieczornych spacerów po parku, który przecież jest częścią mojej dzielnicy, w której moja rodzina powinna być bezpieczna? Dlaczego po zmroku ma on się zamieniać w miejsce spotkań band wulgarnych pijaków, a dominującymi dźwiękami dochodzącymi z jego strony są słowa na k… i j…?
Dlaczego to ja mam przed nimi umykać skulona, wybierać drogi na około, omijać? Ile jeszcze razy, w sobotnie czy niedzielne poranki moje dziecko ma biegać po potłuczonych butelkach z nocnych libacji, uciekać z miejsc śmierdzących moczem, wódką i wymiocinami? Ile jeszcze punktów typu alkohole24 powstanie wokół parku i na okolicznych osiedlach?
Katarzyna (nazwisko do wiadomości redakcji)
To list pani Katarzyny. A jakie są wasze wrażenia z wieczornych spacerów po Parku Bródnowskim? Czy na pewno jest aż tak źle? Podpowiedzcie w komentarzach przyszłym radnym, co robić w tym temacie.
To wszystko niestety prawda:( Dodałabym jeszcze słabe oświetlenie parku. Szeroka aleja wzdłuż ulicy Chodeckiej po zmroku jest prawie zupełnie ciemna, to samo z aleją wzdłuż Wyszogrodzkiej gdzie jeszcze dodatkowo po obu stronach chodnika są gęste krzaki.Nic przyjemnego jak tylko spacer po parku wieczorem.
Dokładnie, jak ktoś chce korzystać z parku z dziećmi po zmroku to masakra. Zgadzam się z Panią Katarzyną.
Od roku czytam o tym , że mieszkańcy chcą parku takim jakim jest . I macie co chcecie: śmierdzące rozpadające się ławki, porozwalane śmieci , potłuczone butelki, smród , brud i bylejakość. A może by tak nie blokować wszystkiego co popadnie niezależnie od tego co to jest , tylko pozwolić normalnie projektantom zaprojektować, urzędowi zlecić, wykonawcy wykonać , a nie tylko narzekać i protestować. O samego wykrzykiwania, jeszcze nigdy nic nie stało się bezpieczniejsze, lepsze i piękniejsze. Żeby tak było trzeba przeprowadzić gruntowny remont tego parku i trzeba to zrobić z głową , tak jak to miało miejsce na tych… Czytaj więcej »
No i co? Tylko kilka butelek, jakaś rozbita… Wielkie mi mecyje! Na „targówczańskich” drogach rowerowych, wykonanych z kocich łbów w wersji bauma, co kilka metrów znajdujemy pełno rozbitego szkła. Dobrze, że tylko butelki – weki szanują, bo one są wielokrotnego użytku. Pani Katarzyno! Policja lub Straż Miejska musiałaby wysyłać patrole na każde 100 m drogi rowerowej. Ponadto patrol policji musiałby stać na każdym skrzyżowaniu, gdzie notorycznie nie ustępuje się pierwszeństwa rowerzystom, próbującym przejechać przez przejazd rowerowy na zielonym świetle. Na park już by nie wystarczyło patroli.
Przesadzone. Mieszkam obok i z dziećmi tam czasami chodzimy. Tam jest takie miejsce między krzakami i te dwa stoliku przy których czasami ktoś wypije piwo. Nic dużego się tam nie dzieje bo zawsze się kręci straż miejska. Zresztą i tak wszystko widać z bloków więc jak tam się można schować ?? Bródno to dzielnica „żywa” tzn. dużo młodzieży, kiedyś to była tzw. sypialnia i w związku z tym dużo się dzieje. Nie róbmy z tej dzielnicy emeryciarskiego Konstancina.
Różnica między Bródnem a Ursynowem jest taka, że na na Ursynowie, policja usiłująca wystawić mi mandat pojawiła się 3 minuty!! po tym, jak chciałam wypić piwo bezalkoholowe na ławce… ktoś wezwał telefonicznie, na Targówku nikt tego nie robi bo wszyscy mieszkańcy wiedzą że to nie pomoże. Nigdy nie widziałam policji ani straży przy Parku Wiecha a tam jest równie strasznie!
A jak Pani autorka listu chce zrobić emeryciarski Konstancin to niech wybuduje wszystkim domek z ogródkiem i każdy zainteresowany będzie spędzać czas w ogródku. Po prostu ta Pani powinna się przeprowadzić do lepszej dzielnicy i tyle. Oczywiście tam czynsz będzie o wiele wyższy. Tam się nic nie dzieje przesadnego tzn. straż miejska wykonuje swoją pracę, park jest sprzątany. Wszystko normalnie. Autorka tego listu zamiast wypisywać listy do internetu powinna bezpośredno podejść do opisywanych przez nią ludzi i porozmawiać. Zaproponować inna formę spędzania czasu. Może żeby bardziej się schowali i posprzątali po sobie. Zaraz przyjdzie zima i już do wiosny tam… Czytaj więcej »
A czemu ktoś na siłę chce chodzić w miejscach niebezpiecznych i jeszcze do tego żąda ochrony policji lub straży miejskiej? Czy lata temu, miałaby takie same wymagania, gdyby musiała iść na spacer ul. Brzeską lub Ząbkowską po zmroku? Jasne, że nie. Wiadomo było, że tam można dostać w głowę, więc nawet dwóch czy trzech facetów, wolało iść dookoła.
Sredniorocznie dramatu może nie ma ale w ciepłe noce faktycznie zawsze imprezka nawet po 24 (22 nawet straż nie interweniuje a powinna) – Częstsze patrole i INTERWENCJE powinny załatwić sprawę. Ostatno gwałt w parku powinien dac wiecej do myślenia a monitoring powinien obrjmowac cały park eraz z „wejściami” do niego.
Wystarczy 1 rowerowy patrol zeby Park był bezpieczny i spokojny. Prewencja jest najskutecznieksza wiec niech jezdza i będą WIDOCZNI.
Do Ojciec. Bardzo ciekawią mnie takie opinie jak Pana. Przykro jednak się robi gdy takie osoby po doznaniu krzywdy od osób które w swoich opiniach bronią – podnoszą głos i krzyczą jeszcze głośniej niż Ci których komentowali. Proponuję, skoro jest Pan taki odważny, aby przestał Pan obserwować park z okna tylko wyszedł z bloku do parku późnym wieczorem i zaproponował uczestnikom „imprezki” inną formę spędzania czasu. Ciekawe jaka będzie ich reakcja. Jednocześnie pomimo Pańskiej złośliwości, gdy przejdzie Pa już na emeryturę życzę Panu szczęśliwych dni spędzonych w luksusowym domu pod Warszawą a nie w Ciechocinku bądź lesie – gdzie wygania… Czytaj więcej »
Bródno i cały targówek to patologia…
Taki debil jak komentujący tutaj „Ojciec” to jeden z tych niedochlanych moczymord od 6 rano wystających pod najbliższym monopolowym trzymającym w trzęsącej się łapie piwo za wyżebrane od „kierownika lub kierowniczki” przysłowiowe 2 złote. No bo przecież co z tego, że ktoś sobie piwo w parku wypije, a to że przy tym narobi syfu, drze mordę i zaczepia ludzi to nic strasznego, co nie panie „Ojciec”. Wszystkich bym was przekopał po tym parku i nauczył porządku, brudne świnie.
Pozdrawiam wszystkich ceniących porządek i kulturę na osiedlu.
43 lata mieszkam na Bródnie … na Wyszogrodzkiej. Park bródnowski to miejsce gdzie sie wychowalem… zawsze ale to zawsze Policji tam nie było … niestety teraz na 100 mieszkanców Bródna , aż 60 to pierdelencja ze wsi i z innych miast gdzie tato kunia sprzedał i kupił dziecku apartament we warszawie … nigdy nie bałem sie wieczorem czy w nocy chodzić po parku … moja babcia i mama również … to fakt że wieczorami jest głośno , że pije się alkohol , że „przyjezdny” w pysk dostanie itd. ale przecież Park ma swojego nadzorce … rzygowiny kiedyś zasypywali ziemią z… Czytaj więcej »
Pani chyba nieco przesadza, mieszkam przy parku i praktycznie codziennie tam bywam, zdarza się że pijaczki siedzą na ławce ale nikogo nie zaczepiają. Myślę że w każdym innym parku też się to zdarza. Park jest regularnie sprzątany i jakoś nie widziałem w weekend rano potłuczonych butelek i innych śmieci.
Niestety, to jest Bródno. Ja tam dorastałem i opuściłem to miejsce bez żalu, gdy tylko stałem się samodzielny. To było 20 lat temu i jak widzę niewiele się zmieniło.
tam nawet w biały dzień gwałcą – sprawa sprzed kilkunastu dni
Zrezygnowałam ze spacerow po tym parku bo kiedy tam nie poszłam to ławki oblężone osobami z alkoholem,jak dla mnie przesada.Uważam ze parki są po to by odpocząc,pospacerować a nie do picia procentow.Zgadzam sie z Pania Katarzyną powinny byc kamery i patrole policyjne zawsze bezpieczniej.
Pani Kasia ma rację. Park jest zdominowany przez meneli, dresów, dodam jeszcze psiarzy (tych co luzem kundle puszczają i kup i nie sprzątają), chlanie alko odbywa się niemal wszędzie (krzaki, stoliczki do gry w szachy, murki, wyspa itd.) i codziennie (o każdej porze można takie towarzystwo spotkać i przechodzi się z duszą na ramieniu), może za wyjątkiem placów zabaw, chociaż parę razy widziałem klienta pijącego coś z butelki zawiniętej w gazetę. Park powinien zostać ogrodzony i powinien być zamykany od 22.00 do 6.00 rano, do tego oświetlenie, przycięte konary drzew i krzaki i policja, regularny patrol pieszy lub na koniach.… Czytaj więcej »
Dygnitarz w samo sedno! A taka patologia jak Ojciec i Tomek Miśka sprawiają, że tylko mam ochotę sie stąd wynieść, co chyba uczynię, bo niedobrze mi się robi
wieczorem to dzieci powinny spać a nie na spacery po parku chodzić
To samo dotyczy terenu zielonego na Targówku między pętlą autobusową ,a a blokami na ul. Askenazego i to praktycznie przez cały dzień. Na co drugiej ławce siedzą kolesie delektujące się trunkami zakupionymi w Topazie.
Dodatkowo dzieci bawiące się na placu zabaw mogą podziwiać załatwiających swoje potrzeby fizjologiczne pijaczków. Wzywanie Straży Miejskiej nie przynosi żadnych skutków. Policji ani straży nie interesuje ten teren. Dodatkowo przy ul. Askenazego 3 ciągle parkują na trawniku 2 do 5 samochody.
Interwencje u Straży Miejskiej nie wywołują najmniejszego skutku.
Niestety ale na Targówku jest pod tym względem koszmarnie, z jednej strony bardzo fajna dzielnica ale z drugiej pełno pijaków i prostaków. Sklepy nocne jeden przy drugim. Przy każdym gromada pijaków. Czemu w domu nie piją. Są knajpy od tego. U mnie pod blokiem są dokładnie 4 nocne co weekend są awantury, przekleństwa krzyki, w domu mam małe dziecko i strach okno otworzyć. Wielokrotnie wzywam policję i widzę przez okno co się dzieje i jak wygląda interwencja. Przejedzie jeden patrol i nawet z auta nie wysiądą. Ostatnio pijaczki siedziały przy moim aucie, ukradli mi tablicę rej. dla zabawy. Zgłosiłem to… Czytaj więcej »
Mysle sobie że wszystkie parki powinny mieć monitoringi i oświetlenia.Służby mundurowe powinny kontrolować Warszawskie parki bo przecież chodzi o bezpieczeństwo i życie w trzeźwości a wszystkie wypisane mandaty za picie alkoholu w miejscu „park’mogłyby zaspokoic np. zakup kamer
Fakt jest faktem, że patroli policji ani straży miejskiej nie uświadczysz w parku Bródnowskim a tym bardziej w parku Wiecha gdzie do późnych godzin nocnych odbywają się pijackie libacje. Tak jak o park Bródnowski władze dzielnicy jeszcze jako tako dbają to o park Wiecha wcale kilka lat temu wykonano remont i nic poza tym. Park jest zanieczyszczony trawniki zaniedbane, ławki połamane płyty w obrębie fontann powyrywane woda zaśmiecona, gdzie gromadzi się brud a jak sądzę miały być ozdobą parku. Teren parku jest miejscem publicznym chętnie odwiedzanym przez rodziców z dziećmi przeznaczonym do odpoczynku oraz rekreacji. Teraz przed wyborami może przyszłe… Czytaj więcej »
park B R U D N O wski :) tak powinno być Patola, syf, trawa do kolan i ubóstwo.
Oczom nie wierzę czytając komentarze w stylu „Paniusia przesadza…”. Trzeba być skończonym chamem i prostakiem, żeby aprobować takie zachowania w parku. Przypominam, że picie w miejscu publicznym jest zakazane poza wyznaczonymi „specjalnymi” strefami (np. nad Wisłą). Park nie jest miejscem do spożywania alkoholu – od tego są puby, bary, własne domostwo, ogródek. Nie dość, że co po niektórzy nie rozumieją powyższego zdania to jeszcze niszczą mienie (ławki, kolumny, stoliki non stop zniszczone lub pobazgrane), rzygają na środek chodnika, śmiecą jak ostatnie fleje i tłuką butelki ku uciesze wszystkich korzystających z parku NIE TYLKO W NOCY. Jakby jeszcze ta cała menelnia… Czytaj więcej »
Myślę że ogólnie monitoring na każdej klatce, przy każdym sklepie, i na całej drodze z pracy, przez sklep, park, skwerek, bez monitoringu nie ma życia. Jestem za tym żeby każdy musiał mieć na sobie, od tego będzie nam bezpieczniej.
park wiecha to nie park tylko PIJALNIA VÓDKI :D
No i po co te parki? Po co te ławki, po co te drzewa, trawniki, spacerniaki? Zaorać, wybetonować, zrobić miejsca do driftu. Bo ja lubię driftować swoim bmw, zwłaszcza między 1 a 4 w nocy.
bródno to stan umysłu
A mnie bardziej przeszkadza banda źle wychowanych gnoji na placach zabaw,które czują się jak były by na swoim prywatnym podwórku,przepychają,szarpie normalne dzieci,są samolubne i juz w wieku przedszkolnym przeklinaja,przebywając tam ze swoimi ograniczonymi umysłowo rodzicami ,którzy tego hamstwa uczą i popieraja w tym te biedne dzieci.
Oczywiście mowa tu o pewnej grupie tępaków którzy w przestrzeń publicznej porostu nie potrafią się zachować.
I o co Wam wszystkim chodzi. Macie ogrody sensoryczne, setki placow zabaw, statki, latarnie morskie, parki dla srajacych pupilkow, wystawe rzezby plenerowej dla szczegolnie wrazliwych i kochajacych piekno. Bedziecie mieli alejki z mineralna nawierzchnia, pawilony z parkowym zarciem, multikinoteke z parkingiem i nowe ultranowoczesne lawki roznych typow i funkcji. MALO ATRAKCJI ??? To wszystko zapewniaja Wam wasi kochani radni na ktorych zawsze co 4 lata glosujecie.
Zachciewa sie Wam jeszcze wiecej. Marzy sie czysty, bezpieczny park z prawdziwymi drzewami, ktore nie wypadaja z doniczek. ZAPOMNIJCIE – LIMIT ATRAKCJI WYCZERPANY. KONIEC. KROPKA. NIE PODOBA SIE. WON.
autorka listu ma całkowitą rację, ale taka jest mentalność Polaków, pijacy nie umieją pić i wyrabiają tylko złą opinie szlachetnym alkoholikom, pijacy jak nie wsiadają za kółko to robią syf w parku
Mnie akurat nigdy nic się nie stało w parku Wiecha, a przechodziłam przez niego o różnych porach, sle faktycznie nie czuję się tam zbut komfortowo, park jest zaniedbany i dewastowany. To przykre, bo kiedyś bawiłam się tam jako dziecko, a naokoło było zawsze pełno ludzi… nie było fontann, ale nie było też patoli na ławkach.
Ciekawe bo ja chodzę często z psem albo żona i nigdy nie spotkaliśmy się z jakąś agresją fakt siedzą tam ludzie i piją piwo ale to chyba nic złego. Pani która zadała to pytanie chyba od niedawna mieszka na Bródnie bo tam spotykają się ludzie dorośli i młodzież i z tego co widzę są normalnie.
Prawda o parku Bródnowskim jest taka jak na tym zdjęciu.Tylko codziennie rano jak jestem z psem na spacerze to park jest sprzątany.Wczoraj15października ok.8.30przy tych stolikach dogorywała jakaś dziewczyna,nie wiadomo czy. pijana czy po narkotykach.Wezwaliśmy pogotowie.Pijaki butelki mogli by wyrzucać do pojemników a nie tłuc o chodnik(jeszcze ktoś zarobi na ich flaszce jak odda do sklepu).Ogólnie w parku jest fajnie-ludzie też w porządku.Szkoda tylko że władze kombinują co by za budy w parku postawić żeby jakieś interesiki rozkręcić.Park to park jak ktoś głodny to w pobliżu jest gdzie się posilić.Pozdrawiam wszystkich
Codziennie w środku nocy przejeżdżam rowerem kolo parku od pół roku i tylko 1 raz zdarzyło się,że widziałem awanturę kilku młodych chłopakow się klocilo A tak to nic. Z kolei na kortach na ulicy Askenazego dzieje się istna patologia szczególnie w okresie maj-wrzesień.
Denerwują mnie komentarze typu ,, Bródno to stan umysłu, patologia itp.” Do parku chodzę codziennie i owszem można spotkać pijaczków, ale do cholery jasnej to nie jest jedyne takie miejsce w Warszawie. W parku bródnowskim czuję się bezpiecznie bez względu na godzinę.
Dla mnie mega problem jest melina przy dw. Wileńskim – to jest dopiero problem!!
Niech szanowna pani nie narzeka. 20 lat temu to dopiero w parku było fajnie. Książkę można by napisać. Teraz Bródno to kaszka z mleczkiem i miodzikiem. Stara gwardia już albo siedzi, albo nie żyje albo wydorośleli. Charakternych już praktycznie nie ma. Młode pokolenie to lamusy ( nie wszyscy ale ) w większości, albo narkomani albo narkomani konfidenci ewentualnie dilerka. Nawet dobrego, z zasadami złodzieja ze świecą szukać. Niech szanowna Pani dziękuję Bogu, że jest jak jest.
Ogrodzić. Zrobić bramki na karty z abonamentem 100 za miesiąc.
…….
I po problemie :).
Zgadzam się z warszawiakami z Bródna którzy bronią naszego parku. Nic się tam złego nigdy nie działo. Nikogo nie zgwalcili, nie pobili, nie zabili, dzieci mają gdzie się bawić więc czego więcej chcecie. Nie podoba się dzielnica Warszawy to jak ktoś wyżej napisał że Wasz ojciec kunia sprzedał na apartamenty w warszawce to niech wraca skąd przybył. Od dziecka mieszkam na Brodnie a mam 30 lat. Teraz bawią się tam moje dzieci. Co z tego że czasem ktoś się napije? A butelki po sobie menele którzy sprzataja? Chciałabym to zobaczyć. Może jeszcze serwetki na tych stolikach i kwiatki w wazonikach… Czytaj więcej »
Wypowiedź mocno przesadzona. Nic szczególnego po zmroku w parku się nie dzieje. Wychodzę z psem na spacer i nie zauważyłam żeby ktokolwiek lub cokolwiek mi zagrażało. Może to jakaś fobia?
Po co drałować do parku jak można usiąść pod Malinką.
Pytacie czy napewno jest aż tak źle? Niee,nie jest źle, każdy kto chce być zgwalcony/a ma to w parku zapewnione wiec chyba źle nie jest! Pytający niech się sami wybiorą a nie pytają,
Do antysloika -masz nieaktualne info o parku i gwaltach,ze 2 tyg temu została zgwałcona w nim kobieta ale co tam
Typowa dyskusja doby internetu. Tj. ktoś wrzuca pojedyńczą, często przesadzoną informację i od razu odzew. Postawić policję co krok, zamknąć, ogrodzić, kamery, latarnie. Oczywiście to czy informacja jest prawdziwa czy fałszywa jest nieważne, bo i reakcja oburzonych sprowadza się do internetowego wpisu. Oni jutro będą tak samo „silnie” oburzeni mniej lub bardziej prawdziwą informacją choćby z Madagaskaru.
Ja być może mam informacje niesprawdzone, ale w parku bywam i wzrok mam dobry. Nie uważam, żeby to była jakaś strefa wyjęta spod prawa, opanowana przez przestępców i o zgrozo przez nieoświetlone krzaki przy których, co oburzające, nie stoi policjant i kamera.
Alkohol w tym kraju to świętość. Nic się z tym nie da zrobić. Chlanie jest jedynie słuszne. Nawet radni klepnęli że na bulwarach trzeba chlać.
Mieszkam na Brodnie 40 LAT…I Nigdy w życiu nie widziałam Tyle Wieśniaków….Tyle Buraków …Posprowadzalo się..jakies LLU….KR…Lub DW….Nie mówiąc o innych ….i co najlepsze Przyjedzie taki z Burakowa i chce rządzić…Rodowitym Warszawiakä.nie przeszkadza …Ludzie wychowani na Brodnie Znają te klimaty….A Buraki jak IM się nie podoba….To WRACAĆ DO BURAKOWA
Jeśli chodzi o gwałt…w Parku …Ja Ponad 40 LAT BIEGALAM CHODZIŁAM PO PARKU I CHODZĘ NADAL I NIKT NIE CHCE MNIE ZGWALCIC….JAK JAKAŚ PROWOKOWALA…UBRANA JAK LADACZNICA TO DOSTAŁA TO…CO CHCIAŁA…
Z mich obserwacji wynika, ze największymi burakami to są rodowici warszawiacy, i tak właśnie się zachowują.
do anonim: uderz w stół ….. nastepnym razem posprzątaj po swoich gościach z rodzinnych stron
anonim, tacy oni rodowici, jak ojciec z matką zwiezieni z pgr-u do fabryki na Żeraniu :)
A potem taka Neska i Legionostka wyzywają innych od buraków i wieśniaków, co za patola, aż mi brak słów. Wstyd mi za takie paniusie.
Najbardziej mnie rozczulają komentarze „rodowitych warszawiaków” z Bródna. Na Bródnie NIKT nie jest rodowity. Ci, którzy mieszkali tu zanim wasi rodzice przyjechali tu z Ostrołęki, zostali wysiedleni podczas budowy blokowiska. Jesteście słojami najgorszego gatunku, bo wypierającymi się pochodzenia.
I o co Wam wszystkim chodzi. Macie ogrody sensoryczne, setki placow zabaw, statki, latarnie morskie, parki dla sr*ych pupilkow, wystawe rzezby plenerowej dla szczegolnie wrazliwych i kochajacych piekno. Bedziecie mieli alejki z mineralna nawierzchnia, pawilony z parkowym zarciem, multikinoteke z parkingiem i nowe ultranowoczesne lawki roznych typow i funkcji. MALO ATRAKCJI ??? To wszystko zapewniaja Wam wasi kochani radni na ktorych zawsze co 4 lata glosujecie.
Zachciewa sie Wam jeszcze wiecej. Marzy sie czysty, bezpieczny park z prawdziwymi drzewami, ktore nie wypadaja z doniczek. ZAPOMNIJCIE – LIMIT ATRAKCJI WYCZERPANY. KONIEC. KROPKA. NIE PODOBA SIE. WON.
Helga normalnie polać Ci :)
To o sloikach i prawdziwych wwa z Bródna to ciekawy temat. Mi się wydaje że najwięcej teraz jest z Ukrainy.
@Legionistka, ubiór nie jest upoważnieniem do napaści fizycznej i nikt nie ma prawa naruszać nietykalności fizycznej innych. Nie masz szacunku do samej siebie, skoro tak się wypowiadasz o kobietach usprawiedliwiając tym patologię. Wracając do tematu, przydało by się skasować ławki aby patologia nie miała gdzie przesiadywać, zlikwidować sporą część sklepów z alkoholami, wycofać z produkcji szklane butelki i zastąpić plastikowymi aby nie można ich było tłuc. No i rzecz najistotniejsza – należało by skasować zasiłki pieniężne dla tych co rozmnażają się a nie mają do tego środków finansowych ! Czyli w myśl tej zasady – „nie stać cię to się… Czytaj więcej »
@Abi. Należałoby też zaryglować drzwi i okna w socjalnych mieszkaniach patologii, aby nie mogła wypełzac na zewnątrz. Każdy patologiczny osobnik, powinien być oznaczony, żeby było wiadomo o jego nadejściu. Pomysłów jest wiele. Zróbmy konkurs, kto więcej fajnych rzeczy wymyśli.
Jestem osobą wrażliwą. Rozumiem dlaczego ocenzurowano określenie sr*y pupilek. Przepraszam, że używam tak niegodnych słów. Co innego w naturze. Do widoku pupilków oddających się wspomnianej czynności przywykłem, tak że trudno bez tego żyć.
Na Bródnie wystarczy trochę zieleni i już się ekipa do wódki pojawia. Przy pętli na Podgrodziu jest to samo. Krzaki, murek i wódeczka.
W Ratuszu też piją za paprotkami. Taka dzielnica ;). Tylko to nie poWÓD, by w miejsce drzew i trawników stawiać parkingi dla mieszkańców Białołęki, którzy tutaj będą porzucać swoje kopciuchy, by wsiąść do metra!
A może trzeba by zrobić specjalnie wydzielone miejsca z zielenią, do chlania płynnych prowiantów na świeżym powietrzu ? XD Takie pijackie zagajniki.
To samo dotyczy skweru wiecha na Targówku Mieszkaniowym.
Wój z parkiem z drzewami i w ogóle. Ważne że Rafałek wygrał. A w zdłuż Kondratowicza, to aż się prosi przecinka drzew i nowa zabudowa. Ja widzę tam las wieżowców.
Mało kto wie, że przez Park Bródnowski planowane jest przedłużenie ulicy Łabiszyńskiej do Pobożańskiej i wybudowanie Pubu.
Ja już nie chcę tu mieszkać,to nie jest dzielnica dla normalnego człowieka,a nowe ogromne blokowiska nadal powstają np.teren PGR to nowe zagłębie.Już dziś nie można z dzielnicy wyjechać a co będzie dalej?Strach myśleć.Trzeba uciekać.Park to inna,straszna historia.Kilka lat temu moja sąsiadka po zmroku została tak dotkliwie pobita że wylądowała w szpitalu.Teraz nie jest lepiej,a co będzie gdy durni,pazerni włodarze zaczną (zaczęli) dawać zgody na budowy knajp?to i w dzień strach tam iść na spacer.Super jest,super będzie.
wyobraźcie sobie te setki aut gdy powstanie stacja metra!Wyobraźcie sobie ten bezustanny smród spalin,stłuczek, zaparkowanych na chodnikach aut ?Czy to przewidziano?Chodzą słuchy że bloki będą rozbierać,koszmar!A można było zrobić stację metra po drugiej strony trasy gdzie jest pętla tramwajowa i dużo terenów na parkingi dla przesiadających się do metra,przedłużenie tylko o kawałek linii autobusowych.Ale czy ktoś o tym pomyślał?może tak ale już obiecał tamtejsze tereny deweloperowi na nowe zagłębie blokowisk.Bródno POgrzebane przez PO. Panom z ratusza nie zależy bo maja wille a kasy nigdy za dużo.
[ZA DŁUGIE NIE PRZECZYTAŁAM/EM] Taka dzielnica, jeżeli Pani chce kulturalnych ludzi, to bez ironii trzymam kciuki by się Pani udało wyprowadzić do innej dzielnicy, choć tam też przeżyje Pani zawód. [Cały komentarz] Kiedy w końcu będzie można przejść przez Park Bródnowski wieczorem z dzieckiem lub psem nie czując się zagrożonym? – Niestety, nie prędko. Wynika to z struktury społecznej dzielnicy. Jako dzielnica robotnicza, mieszka tu dużo „elementu”. Pamiętam dyskusję na jednej grupie o potencjalnym zakazie sprzedaży alkoholu po 23. O ile nie jestem za ograniczaniem prawa do zakupu, o tyle rozumiałem argumentację zwolenników tego pomysłu (poprawienie bezpieczeństwa w właśnie tego… Czytaj więcej »
Czy dzielnica ma tzw Dzielnicowego?ja nie widzę takiego urzędnika/stróża prawa od lat.A kiedyś był i to działało.Przychodził do ludzi,rozmawiał pytał o problemy itd.Dlaczego nie ma takich oddanych ludzi?Niemal w każdym bloku ćpun często terroryzujący sąsiadów,strach wejść do klatki czy windy samotnie.Niemal w każdym bloku diler.Róbcie coś z tym chorym środowiskiem.Zróbcie od czasu do czasu akcję poszukiwawczą,to jest skuteczne.