Co z remontem Bukowieckiej? Już nie ma na niego pieniędzy

22
Share

Dziurawa uliczka pokryta trylinką zmieniła się w ruchliwą i korkującą się arterię. Z przejazdem kolejowym po środku i brakiem perspektyw na zmianę czegokolwiek w najbliższej przyszłości.

 

O ulicy Bukowieckiej, łączącej Zacisze i Elsnerów, pisaliśmy wielokrotnie. Wąska jezdnia wybrukowana starą, krzywą trylinką, pokryta koleinami i łatana plamami asfaltu, brak chodników dla pieszych, koślawe latarnie i przejazd kolejowy na środku – to miejsce jest od lat wstydem dla PKP, dzielnicy oraz całej Warszawy.

W zeszłym roku, po wielkiej awanturze i protestach mieszkańców, udało się obronić przejazd kolejowy przed całkowitym zamknięciem i rozcięciem Bukowieckiej na dwie części. W zamian dzielnica Targówek zobowiązała się pokryć część kosztów utrzymania tego przejazdu i płacić za to PKP PLK 50 tys. zł rocznie.

W akcję obrony przejazdu zaangażowali się wtedy radni dzielnicy oraz sam burmistrz Sławomir Antonik, który obiecał szybki remont całej zrujnowanej Bukowieckiej i zapewniał, że dzielnica ma na to pieniądze.

Minął blisko rok – i nasz czytelnik Piotr, mieszkaniec Bukowieckiej, stracił cierpliwość:

„W poprzednim roku gwałtownie wzrosła ilość samochodów jeżdżących ul. Bukowiecką. W trakcie godzin porannych tworzą się wręcz korki. Jeżdżące całą dobę samochody powodują ogromny hałas i drgania. W trakcie spotkania z mieszkańcami przy okazji próby zamknięcia przejazdu kolejowego, Pan Burmistrz zapewniał, że remont ma być w najbliższym czasie. Proszę więc o informację kiedy będzie remont ul Bukowieckiej?!” – pyta pan Piotr.

Niestety, jak dobrze wszyscy wiemy – choć nie pamiętamy o tym podczas wyborów – obietnice to na Targówku jedno, a ich realizacja to coś zupełnie innego. W odpowiedzi na interpelację radnego Marcina Skłodowskiego, burmistrz Antonik informuje, że dzielnica już nie ma pieniędzy na kompleksowy remont całej Bukowieckiej, którego koszt szacowany jest na około 1,5 mln zł.

„Możliwe będzie przeprowadzenie [tylko] cząstkowego remontu nawierzni ul. Bukowieckiej, a w przypadku pozyskania dodatkowych środków zostanie kompleksowo wyremontowany [tylko] najbardziej uszkodzony odcinek ulicy” – informuje w interpelacji burmistrz Antonik.

Brak generalnego remontu ul. Bukowieckiej potwierdzili właśnie radni Warszawy, którzy choć byli w tym roku bardzo hojni dla Targówka, to na tę ulicę w budżecie stolicy na 2019 rok nie przeznaczyli ani złotówki. Remontu Bukowieckiej nie ma też w wieloletniej prognozie finansowej miasta na kolejne lata.

Przypomnijmy przy okazji, że remont Bukowieckiej pojawił się już przed dwoma laty w planach  „obiecanek-cacanek”, którymi miasto próbowało udobruchać Targówek po skasowaniu budowy Trasy Krasińskiego.

 

zdjęcie na górze: poranny korek na ul. Bukowieckiej / zdjęcie: Piotr, czytelnik targowek.info

22
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx