Kanałek znów zmienił się w „Ganges”

7
Share

Deweloperzy nie przestają brudzić na Zaciszu.

Kilka lat temu deweloperzy masowo wylewali brudną wodę ze swoich placów budów do Kanału Bródnowskiego i sąsiednich kanałków. Rdzawo-brunatna ciecz pojawiała się wielokrotnie, wylatywała z różnych rur w różnych miejscach dzielnicy – ale zawsze w pobliżu jakiejś dużej inwestycji mieszkaniowej. Pisaliśmy o tym na targowek.info wielokrotnie.

Zjawisko było tak masowe, że z powodu brunatnego koloru wody mieszkańcy Targówka zaczęli nawet przezywać kanałek “Gangesem”, czyli tak jak nazywa się wielka rzeka w Azji uważana za najbrudniejszą na świecie. Dzielnicowi urzędnicy długo rozkładali bezradnie ręce – bo choć do kanałku trafiała brudna i śmierdząca woda, to nie była trująca – i deweloperzy mieli zezwolenia na jej wylewanie.

Po burzy jaka przetoczyła się wtedy przez media, m.in. przez nasz portal, okazało się jednak, że można przystopować deweloperów-brudasów. Przedsiębiorcy mieli zostać zobowiązani do oczyszczania wody przed wprowadzeniem jej do kanałów ze związków żelaza i manganu, które są odpowiedzialne na pomarańczowo-brunatne zabarwienie wody.

I faktycznie problem przycichł – przynajmniej w najczęściej uczęszczanych miejscach dzielnicy. Bo, jak się okazuje, w tych mniej widocznych miejscach deweloperzy dalej robią, co chcą.

Napisał do nas o tym pan Bogdan:

Może zainteresuje Państwa temat spuszczania ścieków do odpływu kanału Zaciszańskiego na Targówku?

Z terenu osiedla plastikową rura płynie ściek wprost do rowu, po którym pływają sobie kaczki. Sytuacja jest analogiczna do już kiedyś przez Państwa opisywanej, może więc warto odświeżyć ten temat.

Wydaje mi się że proceder trwa na co dzień, byłem tam fotografować trzy dni z rzędu. Zanieczyszczenie dotyczy jednego z dopływów Kanału Zaciszańskiego mieszczącego się między ulicą Byszewską a Rodzinnymi Ogródkami Działkowymi, a sam zrzut ścieku odbywa się najprawdopodobniej z terenu osiedla przy ul. Uznamskiej.

Do swojego listu pan Bogdan dołączył dużo zdjęć, m.in. fotografię rury, z której wypływa brunatna ciecz zanieczyszczająca cały kanałek.

Prawdopodobnie tak, jak to było w innych przypadkach, ten brunatny ściek nie jest trujący – natomiast niewątpliwie brudzi okolicę i pozostaje bardzo nieprzyjemny dla ludzi i zwierząt.

Czy urzędnicy w tym przypadku zareagują podobnie, co kilka lat temu?

wszystkie zdjęcia: Bogdan/ czytelnik targowek.info

7
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx