Ufoludek wrócił na Bródno! ??

42
Share

Stęskniliście się? Po trzech latach zielony ludzik ze złomu znów pojawił się w naszej dzielnicy.

Zielony ufoludek z metalu i niepotrzebnych części elektronicznych – głośników, płyt CD, starych kabli itd. – jest dziełem Remigiusza Bąka, działającego w artystycznej Grupie Nowolipie pod kierunkiem dobrze znanego na Bródnie artysty Pawła Althamera (m.in. współtwórcy Parku Rzeźby w Parku Bródnowskim).

W ostatnich dniach grudnia 2014 roku ufoludek stanął na kamiennym murku przy skrzyżowaniu ul. Chodeckiej i Kondratowicza, i szybko stał się lokalną atrakcją. Ludzie chętnie robili sobie z nim zdjęcia, przez jakiś czas był hitem raczkującego wtedy Instagrama. Choć nie da się ukryć, że ze względu na jego prymitywną formę wielu mieszkańców także ufoludka szczerze nie cierpiało.

Najbardziej nie lubili go jednak urzędnicy, gdyż artyści postawili rzeźbę bez wymaganych zezwoleń i bez konsultacji z Zarządem Dróg Miejskich. Po półtora roku walki z urzędami Bąk i Althamer poddali się i w czerwcu 2016 roku sami zdemontowali rzeźbę, wywożąc ją na wystawę do Sopotu.

Minęły blisko trzy lata… i wczoraj (w sobotę) ufoludek wrócił na Bródno! Stoi kilkaset metrów od poprzedniej lokalizacji – na nowym odcinku ul. św. Wincentego, przy pawilonach handlowych pod numerem 99. Jego ponowną instalację doglądali osobiście Remigiusz Bąk i Paweł Althamer. Tym razem ufoludek ma zostać tam na stałe.

Uważni obserwatorzy odnotują, że zielony ludzik nieco się zmienił – konstrukcji przybyła m.in. zreperowana dłoń, kilka nowych elementów wyposażenia oraz pamiątkowa plakietka „Sopot 2016”. Najlepiej to widać porównując poniższe zdjęcia – z wczoraj i sprzed kilku lat:

Remigiusz Bąk i ufoludek na nowym miejscu przy ul. św. Wincentego / fot. targowek.info

Rok 2015 – ufoludek u zbiegu ul. Chodeckiej i Kondratowicza /fot. archiwum targowek.info

A co wy myślicie o ufoludku na Bródnie? Fajnie, że wrócił – czy może jednak niekoniecznie?

42
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx