Nie będzie kolejnej rzeźby wymyślonej przez artystę – teraz o tym, co znajdzie się w Parku Bródnowskim, zadecydujemy wszyscy.
Głównym wydarzeniem 11. Parku Rzeźby będzie Letnia Szkoła na Bródnie. Kierowana jest ona do wszystkich osób, których doświadczeniem i praktyką jest praca w przedszkolach, szkołach, bibliotekach, domach kultury, osiedlowych klubach i Centrach Aktywności Lokalnej dzielnicy Targówek.
Jak podaje organizator wydarzenia, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, „celem tegorocznej edycji Parku Rzeźby w Parku Bródnowskim jest uniknięcie sytuacji, w której przychodzi kurator albo artysta i wkłada kolejną rzeźbę do parku. Chodzi o to, żeby to, co będzie tegorocznym pokazem i zmianą w parku wyszło z samego parku. Będzie temu towarzyszył program publiczny – zajęć, warsztatów, oprowadzań i spacerów.”
Zajęcia będą się odbywać w poniedziałki, wtorki i piątki (1,3,5,8,10,12 lipca 2019 r.) miedzy godz. 18:00 a 20:00 w Domku Herbacianym w Parku Rzeźby na Bródnie.
Letnia Szkoła na Bródnie to program edukacyjnych spotkań poszerzających wiedzę i praktykę pracy z grupami o nowe formaty. Korzystając ze wskazówek zaproszonych ekspertów różnych dziedzin poznane zostaną narzędzia i metody, które mogą wzbogacać tematycznie i organizacyjne działania i zajęcia. Formularz zgłoszeniowy znajduje się na stronie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Po zakończeniu Letniej Szkoły, przy udziale artystek i edukatorek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, każda osoba będzie mogła sprawdzić zdobytą wiedzę i doświadczenie, realizując w zespole lub samodzielnie autorskie działanie w Parku Rzeźby, kierując je do grup, z którymi pracuje na co dzień.
Każdy projekt otrzyma mini-budżet na produkcję oraz wynagrodzenie dla osób realizujących. Efekty wszystkich projektów zostaną zaprezentowane podczas jednodniowej wystawy we wrześniu 2019 r.
Reasumując: w tym roku w Parku Bródnowskim nie będzie żadnej nowej rzeźby – za to będzie dużo ciekawych wydarzeń artystycznych. Jesteście zadowoleni?
zdjęcie na górze: MSN Warszawa
Ja parę razy skorzystałem z prawa do krytyki (i to ostrej) nowych instalacji. Ale kiedy usłyszałem, że to koniec, to jednak zrobiło się trochę żal. To było jednak fajne, orginalne, ciekawe. Bez nowych instalacji będzie jednak nudno. Tak przy okazji. Artyści parku nie niszczyli, wnosili coś do niego i – dosłownie i w przenośni- ciekawego. Natomiast niszczą go niemiłosiernie festyny. Oczywiście nie jestem za ich całkowitą likwidacją, ale czy musimy godzić się na komercyjną tandetę, nie mogą być mniejszej skali z tylko z elementami naprawdę wartościowymi? Za chwilę jarmarcznej chały park musi być pobojowiskiem? Choćby w tym roku. Park to… Czytaj więcej »
Wrzuciłem na translator zdanie:
„Chodzi o to, żeby to, co będzie tegorocznym pokazem i zmianą w parku wyszło z parku”
i dalej nie mam tłumaczenia. To co będzie w parku wyjdzie z parku żeby znowu weszło do parku?
No dobra, kto na tym ma zarobić i ile?
Niektóre z tych rzeźb są koszmarne.
Zasadniczo podzielam zdanie ANU. Jeśli skupimy się na festynach (nawet pomijając ich koszty), to zniszczenia przez nie wywołane są na tyle duże, ze trzeba włożyć dużo pracy (i środków) aby potem park odżył. Nie licząc „strat” dla codziennych, stałych użytkowników.
A festyn – władza lubi się pokazać, ogrzać w świetle jupiterów. Tym bardziej że ma prasę za dzielnicowe, nie własne pieniądze. Z remontu ulicy czy latarni takiej frajdy nie ma ;-)
Zdecydowane nie dla festynów w parku. Męczą człowieka cały dzień, trzeba uciekać z domu. Najgorzej jest w bloku na Kondratowicza 4, bo jest przy samym parku. Wszystkie odgłosy bardzo się niosą. Inna sprawa że wiecznie słychać całonocne hałasy młodocianych pijaczynów. Jakoś wtedy straży miejskiej nie ma. Mogą sobie na ławkach spożywać i potem drzeć japy. I potem chodzą tacy i próbują np. niszczyć szlabany na parkingu przed blokiem. Ciekawe jak długo jeszcze wytrzymają jak jeden z drugim będzie kopał w niego. To, że tuz obok jest monopolowy nie ma oczywiście nic do rzeczy. Ale na Bródnie jest mnóstwo monopolowych. Taki… Czytaj więcej »
Powinien byc park + basen odkryty na terenie działek koło cmentarza bródnowskiego i wincentego- to spory teren a zajmowany jest przez wąską grupkę ludzi z gołębiami a cały targówek i bródno cierpi na brak takich zielonych miejsc…
Największy problem to zabudowa parku. Coraz mniej drzew i zieleni coraz więcej betonu.
A może by tak usunięcie rzeźb – anioł, sześcian jako pierwsze.
a zaprzestanie koszenia traw w dzielnicy, to niby ,,moda ekologiczna”? A może raczej pretekst do zawłaszczenia owej kwoty? Zieleń wygląda w Warszawie tragicznie!!! Takiego niechlujstwa nie było nigdy!
A moim marzeniem jest by totalnie przebudowali ten park który jest żywym pomnikiem PRL i stworzyli coś na wzór Moczydła w tym miejscu, wywalić zbędną sadzawkę z której korzystają tylko kaczki i bezdomni i zrobić legalne baseny z ratownikami, szatniami itd itp
Mieszkam w okolicy parku. Każdy festyn to dla mnie koszmar. Bardzo głośna muzyka, samochody parkujące na trawnikach i mnóstwo śmieci po imprezie. Park jest za mały na takie imprezy.