Zginął pieszy, przechodzący przez jezdnię poza pasami. Codziennie tak chodzą po Trockiej setki osób.
W czwartek na ulicy Trockiej, w okolicy jeszcze nieotwartej stacji metra, doszło do dwóch poważnych wypadków samochodowych. Wczesnym popołudniem Chrysler wyjeżdżający z parkingu pod bazarkiem zderzył się z jadącym ulicą Oplem. Kierowca jednego z aut został ranny.
Tragiczniejsze skutki miał drugi wypadek, do którego doszło około godziny 15 niedaleko skrzyżowania Trockiej z (jeszcze zamkniętą dla ruchu) Pratulińską. Tam prowadzony przez 86-letniego kierowcę Volkswagen potrącił przebiegającego przez jezdnię 63-letniego mężczyznę.
Według relacji świadków – pieszy próbował przejść przez Trocką w niedozwolonym miejscu, kilkanaście metrów od przejścia dla pieszych.
Ciężko ranny mężczyzna został zabrany do szpitala, gdzie, jak podała policja, wieczorem zmarł.
Mieszkańcy Targówka Mieszkaniowego obserwują niebezpieczne sytuacje na Trockiej od czasu otwarcia tej ulicy do ruchu po budowie metra. Zapewne dlatego, że po bokach jeszcze są pozostałości po robotach i ruch nie jest przywrócony w pełni, panuje w tym rejonie pewna atmosfera samowolki – samochody parkują gdzie chcą, piesi chodzą którędy chcą. Przekraczanie Trockiej w dowolnym miejscu na wysokości stacji metra stało się tam pewnego rodzaju normą i już nieraz powodowało niebezpieczne sytuacje.
„Autostrada na Trockiej plus piesi poruszający się jak chcą. Ciekawe czy musi ktoś zginąć zanim, ktoś zacznie dysyplinować tu ruch?” – napisała do targowek.info nasza czytelniczka Julita po wypadku, zanim dotarły wieści o śmierci potrąconego mężczyzny w szpitalu.
Tak więc ktoś na Trockiej zginął. Lecz czy to coś w tym rejonie ulicy zmieni?
zdjęcie na górze: Trocka krótko po wypadku – zdjęcie Facebook/Julita
No nie dziwne, że ludzie tak przechodzą, skoro albo nie ma gdzie, albo jak idzie się z bazarku na przystanek to trzeba iść bardzo naokoło, żeby przejść normalnie przez przejście. Wszystko tak pobudowali, że trzeba sobie skracać.
Przejścia są w tym samym miejscu co i przed budową. Trzeba wydłużyć barierki między jezdniami również na tą część z trawnikiem.
Nic by ni szkodziło oddać ulicę wcześniej, przed oddaniem metra. Ale cóż, tęczowo – czerwona koalicja ma inne problemy. Zobaczycie, co się będzie działo, jak uruchomią metro i tysiące słoików i rezydentów zapragnie zaparkować samochody tuż przy stacji.
na trockiej to można 140km/h
„Wszystko tak pobudowali, że trzeba sobie skracać.” – Idealny argument skoro mam za daleko to mogę skrócić. Przejścia są w odległości 20m od siebie, ale skąd korona mi z głowy spadnie . Ja muszę przejść tutaj, kto mi zabroni…. Uwaga Pan i władca idzie co za przekorny naród
Zawsze się w tamtym miejscu przechodziło i będzie się przechodziło dalej. Tak samo jak zaplanowane chodniki nie będą się cieszyły popularnością ;) Filozofia robienia przejść jest chyba taka sama jak planowanie ruchu. Tam gdzie ludzie mieli łatwo i bezpośrednio, teraz będzie dwa razy dłużej i z przesiadkami :/
Fakt, potrącony przechodził w niedozwolonym miejscu ale bardzo wiele osób przechodzi Trocką w tym miejscu bo barierki między kierunkami ulicy powinny być wydłuźone. Ale myślę, źe i to niewiele zmieni. Ludzie skracają sobie drogę z bazarku do przystanku autobusowego. A Polacy lubią sobie skracać drogę, stąd tyle wydeptanych trawników. Źeby daleko nie szukać, wydeptana szeroka droga przez trawnik w stronę przystanku autobusowego na wysokości Gajkowicza 15. Ale druga sprawa, to czy 86 letni człowiek powinien prowadzić samochód? Ten pan sprawiał wraźenie, źe zbytnio nie przejął się wypadkiem. Zaraz po zdarzeniu zajął się zakupami w bagaźniku a nie potrąconym. Nawet do… Czytaj więcej »
Tam jest ograniczenie do 40 km na godzinę. Czy ktokolwiek tyle jeździ? Wieczorami słyszę wycie motocykli pędzących Trocką. Przez cały dzień słyszę łomot ciężarówek pędzących Trocką. Czy motocykl z prędkości 100km/h zatrzymuje się w miejscu? Czy ciężarówka z prędkości 60 km/h zatrzymuje się w miejscu? Piesi chodzą jak chcą. I, o ile na wysokości bazarku można mieć do nich pretensje, to brak przejścia dla pieszych przez Trocką przy pętli autobusowej, to jest skandal. Tam, za kilka miesięcy, będzie kończyło trasy znacznie więcej autobusów niż obecnie i znacznie większa liczba ludzi będzie się z nich rozchodziła w różnych kierunkach. Władza czeka… Czytaj więcej »
Jak widać jedynym rozwiązaniem są progi spowalniające. Tylko to działa na polskiego debilo-kierowcę.
Co za głupi wpis, jaki zamieścił(a) GWS2016. To niby „tęczowo – czerwona koalicja” nie miała oddawać ulicy do ruchu przed oddaniem metra? Bo nie rozumiem. Przepisów trzeba przestrzegać! 1) Jeden pan przechodził w niedowolnym miejscu 2) Drugi pan nie uważał i jechał za szybko. Tyle!
Płotki mogą być, ale nie muszą. Trochę racjonalności w postępowaniu. Wszystkich!
wg TVN, zdarzenie miało miejsce na wysokości Trockiej 10, czyli Topaz Orłowska… miejsce, w którym ewidentnie powinno być przejście dla pieszych (na wysokości nieczynnego przystanku), co oczywiście nie ustprawiedliwia dziesiątek osób dziennie przechodzących w tamtym miejscu :/ co do wieku kierowcy i jego zachowania, to nie chcę uogólniać, ale nawet jeżeli nie było tu jego winy, właśnie wczoraj na tej samej ulicy, na przejściu dla pieszych, mało co mnie nie potrącił pan w żółtym fiacie panda, w wieku ok. 70+, wjeżdżał prosto na mnie na pasach (na szczęście, bardoz powoli), minę miał taką, jakby był zdziwiony, że nie jest sam… Czytaj więcej »
Miejsce masz na górze, na zdjęciu z tego wypadku.
Wnioskując z wpisów, przejścia dla pieszych powinno robić się wszędzie tam gdzie wygodnie przechodzi się pieszym. Przed przystankiem za przystankiem, przy bazarku, przy hiper-supermarkecie. Na zakręcie przed zakrętem. Właściwie to pieszy powinien być uprzywilejowany, i mieć możliwość wejść zawsze i wszędzie na jezdnię. Osoby powyżej 70 roku życia bezwzględną uprzywilejowaną możliwość wejść zawsze i wszędzie na jezdnię, tory….
Dzisiaj rano o mało co nie potrąciłam pieszej przełażącej przez jezdnię w miejscu opisywanego wypadku. Jeżdżę zgodnie z przepisami , ostrożnie, znam realia, dlatego uniknęłam spotkania z pieszą.
Jak to mówią, „przejedziesz barana, odpowiadasz za człowieka”. Naprawdę inaczej nie można nazwać osobników przechodzących w tak niebezpiecznym miejscu.
Zgadza się Jan, przejścia dla pieszych powinny być tam gdzie jest pieszym najwygodniej, nie należy pieszych zmuszać do chodzenia naokoło bo później takie są tego skutki. Piesi wówczas łamią przepisy i niebezpieczne sytuacje zawsze będą się zdarzać. Aby tego uniknąć należy projektować przejścia z głową.
Wypadek miał miejsce na wysokości przystanku autobusowego Pratulińska 01. Potrącony męźczyzna skracał sobie drogę do tego właśnie przystanku. A miejsce które opisuje nie podpisany jest dalej i tam jest funkcjonujące i w pełni oznakowane przejście dla pieszych a w przyszłości będą tam światła które zostaną uruchomione w momencie otwarcia Pratulińskiej.
Trochę dobrej woli i można z Trockiej zrobić deptak.
Kolejny problem do rozwiązania to wyjazd z parkingu koło bazarku.
Za każdym razem wyjeżdżając z niego mam duszę na ramieniu.
Widoczność ograniczona z powodu parkujących lub zatrzymujących się na poboczu Trockiej od strony świateł samochodów , zasłaniających kompletnie i wyjazd i światła !!
W momencie zapalenia się zielonego spieszący się kierowcy ruszają szybko. Łatwo o stłuczkę bo ani ruszający ani wyjeżdżający nie widzą tego co dzieje się kilka metrów dalej.
Bezmyślność , pośpiech i objazdy zbierają żniwo. Najwyższa pora zakończyć roboty drogowe i uruchomić Pratulińską!!
@Co straciłem, deptak? a do metra na piechotę od Radzymińskiej? Ale wymyśliłeś
To tylko pokazuje, że piesi jak i kierowcy mają przepisy w tylnej części ciała. W ogóle polak ma przepisy w tylnej części ciała. Nawet posłowie (niezależnie od przynależności politycznej), a nawet premier czy prezydent kraju.
Skandalem jest brak otwarcia tego skrzyżowania w pełni (ze światłami i przelotem Pratulinska – Łokietka)
Co to za idiotyczny pomysł by gotowa ulica czekała do wrzesnia na metro?
Ktos tu ma krew na rękach z powodu wyborczych decyzji
Ta ulica nie czeka na metro, zapewne otworzą ją dużo wcześniej ale fakt, że specjalnie nie spieszą się z jej otwarciem. A przelot do Łokietka nie będzie zbyt długo otwarty. Zamkną tą ulicę z chwilą gdy trzeba będzie uruchomić tarcze gdyż tam będzie szyb startowy, ale to pewnie dopiero gdzieś w przyszłym roku.
Wojewoda i jego urzędnicy nie bardzo lubią nowe inwestycje, wystarczy popatrzeć na króciutki odcinek Sokolej, więc nowy odcinek Pratulińskiej na Zacisze też sobie poczeka.
Na skrzyżowaniu Korzona z Trocką/Borzymowską też jest masakra , przejście dla pieszych niewidoczne (pasy prwie starte do asfaltu ) znaki zasłonięte gałęziami, pędzące ciężarówki I kierowcy szybko wpadający na skrzyzowanie bo może się uda .
Nikt nie patrzy że to droga, która prowadzi do dwóch przedszkoli i poniękąd do szkoły.
Po zgłoszeniu problem radnemu usłyszałam tylko ,że do przedszkola chodzą dzieci z rodzicami
I jak chcę to mam poprosić dyrkekcję przedszkola o interewncję w urzędzie.
Drodzy radni weźcie się do roboty i zadbajcie o bezpieczeństwo mieszkańców.
Jak informuje transport-publiczny pl:
Na rychłe otwarcie nowego odcinka na razie nie ma co liczyć – Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego dla jednej ze stacji z wcześniejszego wniosku wyznaczył termin dopiero na… sierpień.
Stacja Trocka ma być odbierana dopiero 10 sierpnia. Czyli na wcześniej, niż październik nie ma co liczyć jako włączenie do ruchu.
Wypadek nie miałby miejsca jeżeli barierki były by wydłużone A przy wjazd i wyjazd z bazaru stał by uprzywilejowany człowiek w kamizelce i lizakiem kierujący ruchem.A jak nie to zamknąć bazar A rzekomego szefa Andrzeja ďo puchu!!podpisy bęďą składane na dniach.Bogdan
Dobrze ,obok jest” wesołe miasteczko „(czyli cm.Bródnowski) i mnóstwo zakładów pogrzebowych,na lato zarobią!.
62 lata, wiek typowego homo soviecticus wychowanego w czasach kiedy jeździło jedno auto na godzinę i nie trzeba było się przejmować przechodzeniem na pasach. Gdyby mi się chciało zgrywać takich debili z kamerki co przechodzą tam gdzie im wygodniej to bym mógł zrobić z 20 minutową kompilację, moimi ulubionymi pod tym względem są ulica Łabiszyńska przy biedronce i Suwalska na całej długości. Nawalone przejść ale co z tego… Piszącym, pomyje na kierowców proponuję wziąć rozbieg i baranka o ścianę przetestować. Jak zwykle, pieszy w nieodpowiednim miejscu, na pałę bez rozglądania ale najłatwiej dowalić kierowcy. Z rowerzystami świętymi krowami których światła… Czytaj więcej »
Ludzie nienazekajcie bylo gozej jest lepiej a co do wypadku ludzie z zakupami laza jak krowy na pastfisku i brdzie wiecej takich zdazen wyjazd z bazarku noalny tylko kierowcy glomby trzeba zagrodzic tak aby zmusic ludzi do szanowania przepisow
Chris Targówek, a ty chodziłeś do szkoły?
Uczyli cię tam pisać?
do ~anonim (niestety, ale mniejszych liter nie mam!!) Ja też mam 62 lata i też przechodzę w tym miejscu, ale z głową na szyi! Czekam, nawet kilka minut, by przejść nie zakłócając ruchu samochodów. A Ty mnie wyzywasz? Więc Ci odpowiem homo capitalicus idioticus !! To nie zależy od wieku, ale od szarej masy między uszami!! Zobacz ile jelit motocyklistów wisi na drzewach przy drogach szybkiego ruchu! Czy masz tam chociaż jednego „dawcę” w wieku ponad 50 lat? Powtarzam, tam i tutaj wszystko zależy od szarej masy między uszami! Dlatego bardzo Cię proszę, nie uogólniaj, bo w każdym wieku popełnia… Czytaj więcej »
~GreG
Podnieciłeś się chyba trochę za bardzo tym komentarzem, czujesz się dotknięty, piszesz jakieś głupoty o motocyklistach i szarej masie. Otóż jeżeli tak przechodzisz (a bezczelnie chwalisz się, że dalej będziesz to robił) to właśnie przez niedobór tej szarej masy między uszami, niedobór ten sprawia, że raczej się nie zrozumiemy. Pozdrawiam.
Czytam i oczom nie wierzę. Ktoś chełpi się i chwali tym, źe przechodzi ulicę w niedozwolonym miejscu. Ale do czasu. Mieć 62 lata i brak rozumu. Współczuję braku mózgu. Jest się czym chwalić. Pozdrawiam idiotów.
Jak jeszcze ktoś przechodzi sam to pal licho. Tam jednak nieraz widzę rodziców z kilkulatkami, albo z wózkami z dzieckiem.
Ale na Trockiej zawsze były wypadki, czy to na pasach, czy poza nimi – nieraz wypadki śmiertelne.
Zarząd Dróg prosimy o pilne!!! uzupełnienie brakujących barierek. Codziennie widzę przez okno przynajmniej kilkadziesiąt osób, starych i młodych przechodzących w miejscu tego wypadku. I znając ludzi wiem, źe nawet kolejne śmiertelne wypadki tego nie zmienią. Dlatego trzeba uzupełnić te brakujące barierki a wtedy będą mieli bliźej do przejścia przy szkole. A przy okazji, światła przy szkole nie działają, czy dlatego, źe skończył się rok szkolny?
do Anonim
No i coś się tak nabzdyczył. To tylko dyskusja. Z Twoich tekstów wnioskuję, że nie masz jeszcze 30 lat. No cóż, jednak różnica pokoleń istnieje. A to o czym pisałem, bez urazy, ale zrozumiesz dopiero za 40 lat. Przypomnę Ci o tym z którejś chmurki !!! :o))))))
Do Greg, tak mi przykro, źe Cię rozczaruję ale nie znasz ludzi. Mam dokładnie 61 lat i 7
miesięcy. Zatkało?
do Anonim
Ano zatkało ;o))) Ale i tak jestem starszy(62i4), co nie znaczy, że rozsądniejszy. ;o)
Pozdrawiam !!
~GreG generalnie to jak nie wpiszesz nic w pole Nazwa to tam z automatu wpisuje się „Anonim” także dla Twojej informacji. Dyskutujesz z kilkoma osobami o pseudonimie Anonim w tym wątku. Z tej strony, autor komentarza o HomoSoviecticus i tym w którym zwracam uwagę na brak szarej masy między Twoimi uszami jeżeli przechodzisz w ten sposób przez ulicę. Co do tego kiedy mi przypomnisz to nie wiem czy za 40 lat czy nie przypadkiem jutro bo się nadziejesz na maskę jakiegoś auta.
Do Greg, A ja jestem Anonim, który ma 61 lat + 7 miesięcy i nie mam nic wspólnego z Anonimem od szarej masy między uszami. Pozdrawiam Grega
do Anonimów (siedmiu chyba jeszcze nie, ale i tak wspaniałych!!)
Przepraszam, ale czy mogli byście ponumerować się? Byłoby wiadomo z kim rozmawiam.
Bo chyba wszyscy jesteśmy z jednej „półki”. Tej samej co ON!
Żeby nie było, że sobie coś tu „skrobiemy”, tak bez rzeczy, to jednak zmieniłem swoje zachowanie (i przez Sowietikusa i przez drugiego Anonima). Teraz wysiadam z 262 i wędruję po bazarku tak, żeby wyjść na światła przy Szczepanika(? chyba tak?). Po drodze do domu i tak mam jeszcze sklep i Ropucha, więc mi pasuje.
Pozdrawiam Anonimów!!!
No proszę, moźna? A mówią, źe ludzi nie moźna zmienić a tu taka niespodzianka??
Do Greg, tak mnie zaskoczyłeś, źe pomyliły mi się lata źycia. Jeszcze 61+7
Do Anonim 61+7 To bardzo dobrze, że mylą Ci się lata życia, bo to znaczy, że nie przywiązujesz do tego żadnej wagi! Moim zdaniem słusznie, ale niepotrzebnie piszesz „Jeszcze 61+7”. Ja uważam, że DOPIERO 61+7!! A ileż to jest? Ano tylko ok. 22 420 dni, albo tylko 538 200 godzin!!! Mimo wszystko to jest strasznie krótko. Więc sam widzisz, że lepiej brzmi „dopiero” niż „jeszcze” ;o) Tak czy inaczej chciałbym dotrwać do 1 000 000 godzin, więc będę przechodził na światłach !! Niestety nie daje to gwarancji, że ktoś kto ma na liczniku życia tylko 100 000 godzin (ok.22 lata)… Czytaj więcej »
Również pozdrawiam, i życzę rozsądku w przechodzeniu przez jezdnię.
Szanowny GreGu, źyczę Ci wszystkiego dobrego ale jeźeli planujesz źyć 114 lat to z całego serca współczuję Twojej rodzinie. Nawet nie wiesz jak to jest opiekować się tak starym rodzicem. Ja mam to na co dzień. I z kaźdym dniem jest tylko gorzej. Tak starzy ludzie niestety tracą rozum a z tego co piszesz chcesz się cieszyć źyciem. A w wieku 114 lat będziesz tylko udręką dla bliskich. Ale źyj długo i zdrowo. Tego Ci źyczę.
Anonim 67+7:
Rozumiem Cię bo jestem w podobnej sytuacji. Ale ja nie sprawię już nikomu z rodziny żadnego problemu, tylko pomocy socjalnej, ale też niewielki bo miejsce na spoczynek mam zaklepany :o)
Przepraszam, ale to nie są przemyślenia na ten wątek.
@Anonim 61+7 i @GreG myślę, że musicie skoczyć teraz na piwo i sobie porozmawiać o życiu :)
do Anonim od Sovietów
A co, myślisz, że bez Ciebie świat byłby spokojniejszy? Absolutnie!!!
To by było, jak hulajnoga bez przedniego koła!!! Bez Ciebie nie pojedziemy, nawet na piwo !!!
Witaj w naszym GRONIE!
Po 1 sze to ten kierowca chamowal i wgl przestali byscie na niego jechac bo chu wiecie
Kiedy będą progi zwalniające na Borzymowskie i Trockiej? Obydwie ulicy przeżywają najazd samochodów ciężarowych z uwagi na zmiany w organizacji ruchu i trwające budowy, ale dzielnica zupełnie nie kontroluje sytuacji i nie zapewnia bezpieczeństwa pieszych i przede wszystkim dzieci idących do przedszkoli i szkół. Wzdłuż Borzymowskie i Trockiej lub w bliskim sąsiedztwie są 2 szkoły podstawowe i przynajmniej 3 przedszkola. Samochody jeżdżą tamtędy jak szalone, im większy tym szybciej.