Samochód wjechał do zalewu Bardowskiego

11
Share

Kuriozalny wypadek nad targóweckim „jeziorkiem”.

 

Prawdę mówiąc, nie wiemy jak do tego doszło, choć zapewne duży w tym udział miał pewien brak rozsądku u kierowcy samochodu marki Kia.

W każdym razie strażnicy miejscy, którzy wczoraj rano patrolowali okolice zalewu przy ulicy Bardowskiego, zauważyli samochód pomocy drogowej ustawiony w poprzek drogi, tuż obok uszkodzonego ogrodzenia otaczającego zbiornik.

Co robiła laweta pomocy drogowej? Wyciągała z zalewu szarą Kię. Samochód stał w wodzie przy brzegu jeziorka, tuż za ogrodzeniem, niedaleko wieży widokowej. Prywatną akcję ratowniczą nadzorowali kierowca auta i jego pasażer.

Widząc co się dzieje, strażnicy miejscy rozpoczęli interwencję oraz wezwali patrol policji. Policjanci przebadali 24-letniego kierowcę oraz jego pasażera na obecność alkoholu – obaj mężczyźni byli trzeźwi.

Kierowca nie tylko poniesie koszty wydobycia auta z wody, ale też naprawy zniszczonego ogrodzenia zalewu – zapewnia Straż Miejska.

Pomijając straty materialne, w dziwacznym wypadku nad zalewem Bardowskiego nikt nie ucierpiał.

 

wszystkie zdjęcia: Straż Miejska

11
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx