Tramwaje wróciły na trasę do Annopola (choć jadą trochę inaczej). Skrzyżowanie Kondratowicza i Wincentego znów jest otwarte (choć nie dla wszystkich).
Budowniczowie metra dotrzymali słowa: na początek roku szkolnego zakończyli dwa uciążliwe etapy budowy na Bródnie.
Powrót tramwajów na ul. Rembielińską
Od poniedziałku, 2 września, tramwaje ponownie jeżdzą ul. Rembielińską. Z jedną, ważną różnicą: na wysokości skrzyżowania z Kondratowicza, po wschodniej stronie, jadą teraz po tymczasowym torowisku, dzięki któremu omijają plac budowy stacji metra Bródno.
Od dzisiejszego poranka (2 września 2019) tramwaje linii: 1, 4, 25, 41 i 73 wróciły na swoje podstawowe trasy. Z kolei „zastępcze” linie tramwajowe 71 i 74 oraz autobusy Z-1 przestaną kursować.
Odbudowano skrzyżowanie św. Wincentego i Kondratowicza
W nocy z niedzieli na poniedziałek wykonawca II linii metra przywrócił także ruch na ul. św. Wincentego przy skrzyżowaniu z ul. Kondratowicza. Od początku czerwca trwała tam budowa przejścia podziemnego łączącego przyszłą stację z planowanymi przystankami tramwajowymi.
Teraz skrzyżowanie jest odbudowane, ale zasady jazdy są takie same jak przed wakacjami: czyli „zwykłe” samochody nie mogą jechać obok urzędu dzielnicy.
Osoby jadące św. Wincentego od strony Białołęki mają zakaz jazdy na wprost – dozwolony jest tylko skręt w prawo (dojazd wyłącznie do stacji paliw) lub w lewo, w Kondratowicza wzdłuż lasu Bródnowskiego. Z kolei jadący Kondratowicza od strony Młodzieńczej muszą skręcić w prawo w kierunku Trasy Toruńskiej. Ulicą św. Wincentego pod urzędem dzielnicy mogą jechać tylko autobusy, taxi, pojazdy MTON i służb miejskich.
W rezultacie od poniedziałku, 2 września, autobusy linii: 112, 120, 126, 145, 240, 327, N11 w obu kierunkach wróciły na stare trasy, znów przejeżdżając na wprost przez skrzyżowanie św. Wincentego i Kondratowicza. Zlikwidowana została linia Z12, zaś ponownie pojawił się autobus 412.
Przeczytaj też: Nowe trasy autobusów po otwarciu metra. OFICJALNE INFORMACJE
zdjęcie na górze: budowa metra na Bródnie / fot Facebook/Metro Warszawskie
Wczoraj przed północą skrzyżowanie było już otwarte a to jeszcze weekend był :)
czy „urzędniki” mogą wytłumaczyć, dlaczego przejazd na południe przy urzędzie obowiązuje również w weekendy? potrafimy tylko w sowieckim stylu zakazywać? przecież nie jest to już obciążające dla komunikacji miejskiej poza dniami roboczymi.
A gdzie przejscie dla pieszych ?mialo by jak przed wakacjami i co? Piesi mogą dralować dookola dla ludzi starszych do udręka żeby dostać się do ratusza czy do banku muszą pokonywac taką długą trasę. Tak samo przejście za budynkiem malborska2 ścieżką do przystanku jak sucho to tylko kurz się unosi ale jak mokro to brnie się w blocie po kostki i do tego wysoki krzak na środku tej drogi taka wygodna przeprawa dla inwalidow na wózkach i osób niewidomych. Może tak ktoś z nadzoru budowlanego to sprawdzi.
Blokową oddajcie oszuści. Miało być nieprzejezdne przez 3 miesiące a ciągnie się już 6.
mają zakraz jazdy na wprost? a czy ktoś tego pilnuje? Od Młodzieńczej jest strzałka do skrętu w LEWO i wszystko skręcają. Śmiech na sali
Przecież budowa metra zajęła dawny chodnik dlatego też nie przejścia dla pieszych. Oddano tylko miejsce pod zwężoną jezdnię i tyle.
„Teraz skrzyżowanie [Kondratowicza / Wincentego] jest odbudowane, ale zasady jazdy są takie same jak przed wakacjami: czyli „zwykłe” samochody nie mogą jechać obok urzędu dzielnicy.”
No nie, przed wakacjami chyba samochody mogły jeździć Wincentego jednokierunkowo od strony cmentarza.
Racja!! Przed wakacjami zakaz ruchu dla samochodów osobowych obowiązywał na ul. św, Wincentego dopiero od skrzyżowania Gilarska/ Matki Teresy !!
Więc jak to teraz jest !! Czyżby ktoś z redakcji nie odrobił lekcji?
Co z tymi tramwajami, jeżdżą przez kościół?????
Przecież jest tak samo jak prze wakacjami! Jednokierunkowo mogą jechać od Gilarskiej w stronę Kondratowicza, natomiast jadąc od Głębockiej jest zakaz wjazdu i trzeba skręcić w lewo.
Otworzyli skrzyżowanie Wincentego z Kondratowicza ale przy okazji zmienili nazwy przystanków i zamiast Św.Wnicentego mamy nazwy Targówek-Ratusz… a to oznacza że nazwa budowanej stacji metra w tym miejscu nie będzie Bródno tylko właśnie Targówek-Ratusz.Sprytnie bo za 2 lata po zakonczeniu budowy powiedzą ze musza dać tą sama nazwe stacji co przystanków autobusowych.Już wiecie dlaczego na Targówku zmienili nazwe na Targówek Mieszkaniowy? Trwa walka z nazwą Bródno od lat i wszędzie na siłe wpychają nazwe Targówek.
A św Wincentego na wysokości cmentarza dalej zakaz wjazdu również w weekendy!
Jak ciężko przyznać się do błędu i otworzyć choćby weekend ten przejazd, już nawet nie wspomnę, że poza godzinami szczytu w tygodniu też powinien być otwarty. Ten co wymyślił ten zakaz pewnie ma stęskniony za rozumiem wyraz twarzy ;-)
Brawo!
Przecież Targówek-Ratusz to nie jest nowa nazwa, tak się nazywały przystanki w rejonie budowanej stacji. A Bródno może nazywać się ostatnia stacja. Dla mnie bez większego znaczenia
@bert Nigdy przystanki w rejonie nowej stacji nie nazywały się Targówek-Ratusz a mieszkam tu 40lat. Dobrze napisał lokalna nazwa Bródno jest wykorzeniana z nazewnictwa.
A według Ciebie mieszkańcu z 40letnim stażem jak nazywa się przystanek ( nieczynny obecnie ,znajdujący się na budowy metra ) z lokalizacją tuż pod urzędem?
Mirka z 40 letnim stażem a nie pamięta że przystanki pod ratuszem miały nazwę Targówek-Ratusz, dobre. Lepiej nie ośmieszaj się.
Cieszę się z budowy metra i zniosę wszystkie utrudnienia, rozumiem i popieram pośpiech ale można było uszanować 1 września tak ważną datę dla nas Polaków i wstrzymać prace na budowie, nic by się nie stało. Na pl. Piłsudskiego święto narodowe, a tu na Kondratowicza zwykły dzień roboczy. Oglądam w samo południe transmisję z uroczystości – hymn Polski, a tu za oknem huk, piłowanie, warkot, pisk i wszelkie odgłosy związane z budową – że się czepiam?
Ale kto niby miałby podjąć tą decyzję? Turecka firma która buduje metro? Przecież to są koszty. Dla niej liczy się każdy dzień by zrealizować kontrakt. Odgórna decyzją? Niemożliwa do wyegzekwowania no bo z kosztami przerwy w pracy. Więc idea może słuszna ale niemożliwa do zrealizowania.
Od takich decyzji to jest Sejm. Wystarcza wprowadzić 1 września jako święto. Inaczej jest to dzień roboczy i wszystkie prace są wykonywane.
Kuźwa, kolejny, imb.cyl dla którego wybuch II Wojny to święto !!
Tylko niedouk i nierozumny może świętować tę datę. Świętować to trzeba koniec Armagedonu który zaczął się 1 Września 1939. Data tragiczna i godna pamięci ale nie świętowania !!
Jakiś pacon z pelo tak powiedział o ile się nie mylę… Świętuję się po to aby słoiki wiedziały że tu w powstaniu warszawskim na Woli w zemście Niemców za powstanie naziści dokonali masakry, której punkt szczytowy przypadł w dniach 5–7 sierpnia 1944, zamordowano od 30 tys. do 65 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci. Była to prawdopodobnie największa jednorazowa masakra ludności cywilnej dokonana w Europie w czasie II wojny światowej, a zarazem prawdopodobnie największa w historii pojedyncza zbrodnia popełniona na narodzie polskim.
Otwórzcie całą św. Wincentego!!! Skoro jest przejezdna to dlaczego utrudniacie życie ludziom!!!
A może pracownicy tramwajów warszawskich zajęliby się piszczącymi szynami i wózkami tramwajów? Położyli źle wyprofilowany łuk i nie da się oka zmrużyć, od bladego świtu do wieczora jeden wielki pisk…