Mamy w dzielnicy las Bródnowski, kanałek, dwa duże parki. W nich wszystkich żyją ptaki, którym zimą może zacząć brakować pożywienia.
Z racji bliskiej odległości do Lasu Bródnowskiego na całym Targówku można zaobserwować wiele gatunków ptaków leśnych. Nad Kanałem Bródnowskim żyją dzikie kaczki.
Otaczające nas zwierzęta w trakcie zimy cierpią z głodu, ponieważ niskie temperatury nie pozwalają im znaleźć wystarczającej ilości pożywienia. Dlatego warto rozważyć możliwość dokarmiania ptaków, by móc cieszyć się ich liczną obecnością przez cały rok.
Warto także sadzić w ogrodach takie krzewy jak jarzębina, kalina, irga, berberys, ognik, głóg czy dzika róża – ponieważ stanowią one doskonałe i naturalne źródło pożywienia dla ptaków.
Ptaki za opiekę nam się odwdzięczą. W lecie zajmują się likwidowaniem szkodliwych owadów, zatem im więcej ich przeżyje zimę, tym mniej owadów będzie potem w naszych ogrodach i parkach.
Czym karmić ptaki?
Świetnym pożywieniem dla ptaków są:
- wszelkie ziarna, np. słonecznik, owies, proso, pszenica itp.
- orzechy
- suszone niesłodzone owoce
- świeże jabłka
- drobno pokrojone warzywa
- ugotowane kasze
- niesolona słonina
Można kupić także gotowe smakołyki dla ptaków, dostępne w prawie każdym dużym sklepie.
Czym nie karmić ptaków?
Zdecydowanie nie chlebem!
Chleb zawiera sól, która jest szkodliwa dla ptaków, ponadto stanowi niewłaściwy element ich diety. Karmienie chlebem prowadzi u ptaków do szeregu chorób, ponadto wrzucany chleb do wody zanieczyszcza ujścia wody i sprzyja powstawaniu pleśni.
Ponadto nie powinno się dokarmiać ptaków niczym solonym, słodzonym ani doprawionym innymi przyprawami.
O czym pamiętać podczas dokarmiania ptaków
- Jeżeli zdecydowaliśmy się dokarmiać ptaki, to powinniśmy robić to regularnie i tak długo, aż ptaki będą mogły same zdobyć pokarm.
- Warto wystawić miseczkę z wodą dla ptaków – w trakcie zimy jest ona dla nich trudno dostępna.
- Jeżeli korzystamy z karmnika, to powinien być on regularnie czyszczony, żeby ograniczyć możliwość przenoszenia chorób z chorych ptaków na zdrowe.
- Jedzenie powinno być zawsze świeże, bez oznak zepsucia.
autor: Malwina Milewska
zdjęcie na górze: archiwum targowek.info
Dzielmy się jedzeniem także z ludźmi… Powrót Jadłodzielni. Czy tym razem szczytna idea się przyjmie?
Dokarmiaczy uprzedzam,że wyrzucanym chlebem dokarmiają gównie szczury urzędujące nad kanałkiem.
Nadwyżki pieczywa proponuję mrozić w zamrażarce lub kupować go mniej .
Za zaoszczędzone na pieczywie pieniądze,można kupić kaczkom płatki owsiane.
Chyba dość istotna informacja dla posiadających w ogródkach karmniki. Muszą one być na wysokości przynajmniej 2,20 metra. Pamiętajmy, że my dokarmiamy ptaki, natomiast ptaki są doskonałym pożywieniem dla wolno żyjących kotów. Kilka futrzanych nygusów regularnie siedzi pod moim karmnikiem w nadziei, że sikorka sama im do pyska wpadnie. Kot doskoczy na wysokość 1,80 metra, powyżej już nie da rady.
NIE MA ŚNIEGU = NIE DOKARMIAMY!
Ze strony GDOŚ: „Dokarmianie najlepiej rozpocząć nie wcześniej niż po pierwszych opadach śniegu, bo dopiero wtedy zdobywanie pożywienia staje się utrudnione.”
Skoro maksymalną wysokością na jaką doskoczy jakikolwiek kot jest 1,80 m tzn., że 2 metry też już jest bezpieczną wysokością.
Mimo, iż nie ma śniegu, dokarmiajmy małe ptaki / sikory, mazurki /. Klimat nam się ociepla, a susza powoduje zmniejszenie populacji owadów. A, i taka ciekawostka. Mieszkam przy Chodeckiej. Ktoś kradnie mi karmniki, które kupuję w sklepie zoologicznym. Ktoś zawzięty i przygotowany, bo karmniki przypinam do gałęzi trytytką.
Wczoraj widziałam u siebie na ogrodku krogulca pożywiającego się upolowaną sikorką. Okolice karmników to świetny rewir łowiecki dla drapieżników. Cóż, każdy zwierz aby żyć musi jeść.