„Pozytywna Uwaga” to akcja wpisywania do dzienniczków uczniów życzliwych uwag od nauczycieli. Wymyśliła ją mieszkanka naszej dzielnicy i mama ucznia SP 52. Teraz ma szansę dostać za to nagrodę „Gazety Stołecznej”.
Jesienią 2019 roku o pomyśle powstałym w zaciszańskiej szkole podstawowej nr 52 (przy ul. Samarytanka) było głośno w całej Polsce. Akcję wpisywania uczniom do dzienniczków pozytywnych, motywujących uwag poparło aż 650 szkół od Bałtyku aż po Tatry.
Inicjatorką „Pozytywnej Uwagi” jest mieszkanka Targówka Anna Zapał. Teraz została za to nominowana do „Stołka 2019” – prestiżowej nagrody „Gazety Stołecznej” przyznawanej osobom, które w minionym roku najbardziej zasłużyły się dla Warszawy.
Kandydatów do „Stołków” zgłaszali dziennikarze „Stołecznej”. Zdobywcę (bądź zdobywczynię!) pierwszej nagrody również wybierze redakcja. Ale swojego Stołka mogą też przyznać mieszkańcy w głosowaniu internetowym – głosować możecie tutaj.
Nominowana mieszkanka Targówka podkreśla w rozmowie z targowek.info, że choć to ona wymyśliła akcję, to jej sukces był możliwy tylko dzięki wsparciu i pracy także wielu innych osób, m.in. rodziców, nauczycieli i dyrekcji SP 52.
„Walcząc o Pozytywną Uwagę dla dzieciaków, sami dostaliśmy chwilę uważności. Fakt, że organizatorzy tak prestiżowego plebiscytu zauważyli nasz wysiłek, dodaje nam jeszcze większej energii do przygotowania kolejnych materiałów, inspirowania i docierania do kolejnych szkół. Dokładnie taki efekt wywołuje siła naszej akcji” – mówi nam pani Anna.
Nagrody „Stołek 2019” zostaną wręczone podczas gali na początku marca. Trzymamy kciuki za wygraną naszej sąsiadki!
Zdjęcie na górze: Anna Zapał (w środku, bez czapki) z innymi rodzicami i dziećmi wspierającymi akcję „Pozytywna Uwaga” / fot. mat. prasowe/Pozytywna Uwaga
Czy to redakcyjna akcja polityczna jak z domami kultury?
Gratulacje pani Aniu!
Norm to skrót od nienormalnego?
Widać znów jakiś zacietrzewiony trolik dorwał się do klawiatury i raz pod jednym, raz pod innym artykułem wylewa co mu ślina na język przyniesie, często z propagandowym podtekstem politycznym. Raz jako Konor, innym razem kater a jeszcze innym jako Thor… Jak mu się paluszki na klawiaturce ułożą.
Patrzeć na osobnika z politowaniem, aczkolwiek spojrzeniem życzliwym, bo choroby przecież się nie wybiera. Nie wchodzić w dyskusje i słowne zaczepki o ile się nie jest lekarzem. Bez leków i terapii wszakże się nie zmieni.
No cóż nie każdy taki „mądry” jak pan tadeuszek co nawkładał do słoika muszek a nie chcąc ich morzyć głodem włożył im chleba z miodem.
W dobie wypalenia, marazmu, braku kreatywnosci i „zakuwania do testów” jako celu samego w sobie w wielu szkolach, takie pozytywne bodźce są naprawdę potrzebne. Bardzo zacna inicjatywa, która może kiedyś zaowocuje lepszym społeczeństwem. Będziemy głosować!
Brawo – zmiana myślenia przyda się dzisiejszej szkole gdzie przeważają bodźce negatywne.
BRAWO!