Złoty Anioł znów potrzebuje remontu

37
Share

Niestety, ulubiona rzeźba Bródna niszczeje w zastraszającym tempie. I tak musi być.

 

Od zakończenia ostatniej renowacji Anioła Stróża, stojącego w Parku Bródnowskim, minęło zaledwie półtora roku – ale rzeźba znów jest w kiepskim stanie. Anioł w zasadzie już nie jest złoty, ale złotawo-szaro-brązowawy.

Co się dzieje? Jak wiemy, figura anioła z wielkimi skrzydłami nie jest zrobiona ze złota, ale z drewna. I tylko pokryta na wierzchu cienkimi złotymi płatkami. W wyniku oddziaływania przez słońce, burze, wichury i inne zdarzenia atmosferyczne fragmenty tego złocenia pękają oraz odpadają od rzeźby, odsłaniając drewno. 

Parkiem Rzeźby w Parku Bródniowskim opiekuje się warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Obecnie zajmuje się on renowacją (kolejną) innego drewnianego dzieła sztuki z Bródna – afrykańskiej Toguny. Jak informuje targowek.info Paweł Brylski z MSN, Toguna wróci do parku na wiosnę 2020 roku.

Postawiona we wrześniu 2013 roku trzymetrowa rzeźba autorstwa Romana Stańczaka przeszła już jedną renowację na przełomie 2017 i 2018 roku. Jak widać, wystarczyła tylko na kilkanaście miesięcy. Nawet jeśli po Togunie „do remontu” znów pójdzie złoty Anioł Stróż, to jak długo ta rzeźba będzie pozostawała odsłonięta na otwartym terenie, tak długo ciągle będzie niszczała.

 

Niszczejący Anioł w Parku Bródnowskim, zdjęcie z lutego 2020 r. /fot. Bartosz – czytelnik targowek.info

Złoty Anioł w pełnej krasie, tuż po odsłonięciu w 2013 roku / fot. archiwum targowek.info

37
0
Co myślisz na ten temat? Napisz swój komentarzx