Afrykańska rzeźba zniknęła z Parku Bródnowskiego na dłużej niż się wszyscy spodziewali. Udało nam się dowiedzieć, kiedy popularna Toguna do nas wróci.
Mogłaby stać w skansenie gdzieś w Afryce, a stoi – od 2011 roku – na rogu ulic Chodeckiej i Kondratowicza w naszej dzielnicy. W takich togunach spotyka się starszyzna malijskiego plemienia Dogonów, a w Parku Bródnowskim zbudował ją malijski artysta Youssouf Dara.
Choć w zasadzie powinniśmy napisać nie „stoi”, lecz „stała”. Toguna z Parku Rzeźby w Parku Bródnowskim już wcześniej miała „przygody” (np. pięć lat temu straciła swój słomiany dach), ale pod koniec 2019 roku zniknęła całkowicie.
Powód jej zniknięcia był prozaiczny i chwalebny: drewniany, blisko dziesięcioletni obiekt trafił do konserwacji, prowadzonej przez specjalistów z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Planowo Toguna miała wrócić na swoje miejsce na wiosnę 2020 roku, ale oczywiście epidemia koronawirusa pokrzyżowała plany konserwatorów i opóźniła prace. Jednak – wkrótce afrykańska rzeźba wróci. Choć będzie to już początek lata.
– Rzeczywiście Covid pozmieniał dużo planów Muzeum i Parku Rzeźby. Mam jednak informacje, że Toguna wróci najprawdopodobniej w drugim tygodniu czerwca – mówi nam Paweł Brylski z Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Wszystko więc na to wskazuje, że już za około dwa tygodnie ponownie będziemy mieli na Bródnie nasz własny kawałek Afryki.
Czytaj też: Złoty Anioł znów potrzebuje remontu
zdjęcie na górze: Toguna w Parku Bródnowskim – przed renowacją / fot. archiwum targowek.info
Nie chcemy tych pseudo rzeźb, nie nie wracają . Ich miejsce : cmentarz.
A Pani / Pan Nuta to jakieś problemy ma, że mówi Pani / Pan za siebie w liczbie mnogiej? Ja chcę żeby wracały.
Super, czekamy!
Też czekam, mój jamnik Tobiaszek zawsze lubił sobie siknąć na drewniany słupek. Teraz ma tylko pobliską wiatę przystankową.
Znowu artykuł z D..y jakaś toguna chodzę często po parku ale nie kojarzę poza tym to nie żadna rzeźba.
A co z natlenieniem sadzawek? Sprawdziło się w poprzednich sezonach. Obecnie dziury otoczono jakimiś i kratkami i nic nie zainstalowano. I co? Znów tony glonów. Spuszczanie wody kilka razy w sezonie, czyszczenie tygodniami, przestoje. I to za grube pieniądze. Czyżby „przedsiębiorca” od czyszczenia – kasa dla niego, do czyszczenia dwie osoby za najniższą krajową – był niezadowolony że mu się źródełko dochodów skończyło? Był jakiś przetarg? Bo w takim razie ja własnoręcznie wyczyszczę to jeziorko. Kilka dni roboty, a reszta roku luksusowe wakacje.
Tagune niech se w urzędzie na piętrze postawią B….y
Taguma-mis na miarę naszych czasuw
no tak, jeszcze brakuje BAOBABA w szklanej oranżerii – a był taki pomysł w budżecie .. :)
taguna – bardzo potrzebna rzecz w parku.. tak samo jak kozy na wyspie na Wiśle i strefa relaksu na pl. Bankowym..
Ranyyy… jak zwykle komentarze pokazują niewiedzę i mentalną płytkość mieszkańców dzielnicy. Do tego wychodzi typowo polska zaczepność i mieszanie do wszystkiego polityki. Nie tędydroga.
Zawsze lubiłem ten daszek i fajnie ze wróci. Co do komentarzy to nawet nie ma co ich komentować
Nie no, bardzo fajnie, że mamy te rzeźby w parku, ale mam jedno pytanie: czy one muszą być takie szpetne?
Właśnie, czy one musza być takie szpetne – w punkt.
Traguma to prezent od szoguna krytykować nie można bo jakieś beztalencie zainkasowało kasę więc trzeba dorobić ideologię że jak ktoś krytykuje to coś to prostak i cham.
A do czego to komu potrzebne?? Badziestwo powoduje że wejście do parku od strony Kondratowicza i Chodeckiej jest brzydsze z tą szmirą.
Tragifarsa
Zawsze mnie bawiło zakłopotanie rodziców na pytanie dzieci co przedstawia jedna z rzeźb na nodze Toguna :)
Jedna z nielicznych rzeźb z „Parku Rzeźby” która jakoś wygląda (o sensowności nie wspomnę)…
Ja osobiście nie tęskniłem, ale niech będzie.
A co z natlenieniem basenów? Znowu będziemy czekać i patrzeć jak je zarastają brązowo-zielone glony?!