Olbrzymi niewybuch z czasów wojny na budowie metra. W niedzielę 26 lipca tysiące mieszkańców okolic skrzyżowania Rembielińskiej i Kondratowicza/Bazyliańskiej będzie musiało opuścić swoje domy.
To nie będzie leniwy niedzielny poranek na Bródnie. W sobotę budowniczowie metra znów znaleźli niewybuch z czasów II wojny światowej na budowie stacji przy ul. Rebielińskiej. Tym razem to jednak prawdopodobnie wielka, ćwierćtonowa bomba lotnicza (wg niepotwierdzonych pogłosek – być może dwie bomby, druga mniejsza).
Jak informują policjanci, którzy w sobotni wieczór obchodzą wszystkie mieszkania w tym rejonie, w niedzielę około godz. 6 rano planowana jest akcja wydobycia 250-kilogramowej bomby przez wojskowych saperów. Jednak na wszelki wypadek – gdyby coś poszło nie tak – zarządzono ewakuację okolicznych mieszkańców.
Z powodu rozmiarów niewybuchu zagrożenie jest bardzo duże – w potencjalnej strefie rażenia, w razie eksplozji, znajdą się m.in. największy blok na Bródnie (tzw. Pekin), luksusowy blok Spółdzielni Bródno (tzw. Różopol-Bródno) oraz kościół pw. św. Włodzimierza.
Policja informuje, że mieszkańcy z zagrożonego rejonu Rembielińska/Kondratowicza/Bazyliańska muszą opuścić swoje mieszkania w niedzielę przed godz. 6 rano. Będzie to dotyczyć kilku tysięcy osób. Policjanci chodzą po zagrożonym rejonie od drzwi do drzwi i bezpośrednio mówią o tym mieszkańcom.
Parafia Św. Włodzimierza w Warszawie poinformowała na Facebooku, że w związku z ewakuacją w niedzielę Mszy Świętych porannych nie będzie.
Przeczytaj też: Niewybuchów na budowie metra będzie jeszcze więcej
zdjęcie na górze ilustracyjne / fot. archiwum/www.wojsko-polskie.pl
Na zdjęciu wygląda to na nabój kalibru 122 mam, a nie na żadną bombę.
pod zdjęciem to mi wygląda na podpis „zdjęcie ilustracyjne / fot. archiwum/” ;)
Ewakuacja w niedzielę przed 6 rano – to ja się cieszę, że to nie u mnie. Bo nie wiem gdzie miałbym się podziać z rodziną.
A co robi Trzaskowski? Znow na zwolnieniu?
Jaahquubel jak to nie wiesz gdzie miałbyś się podziać? Jutro ładna pogoda więc pomysłów nie powinno brakować na tą niedzielę. Ja bym bez problemu wymyślił jakąś niedzielną wycieczkę dla całej rodziny.
A dlaczego nie o 3:30 za dwa tygodnie?
Ludzie czy nikt w tym nie widzi logiki godnej republiki bananowej na południu Afryki?
Pocisk znaleziono dzisiaj ale dziś nie jest chyba tak niebezpieczny bo go nie wywożą.
Jutro chyba ma się stać bardZiej niebezpieczny, skoro muszą go wywieźć o 6 dano???
Piszę do idioty powyżej z 23:39. Czy wiesz ile czasu zajmuje poinformowanie około 8-10tyś ludzi o ewakuacji? Czy chciałbyś stać w nocy na ulicy i czekać na zakończenie prac np.: o 3:30? Ta bomba leży tam od około 80 lat, poczeka jeszcze 12h.
Piszę do wikarego co mu wióry lecą. Jeszcze raz bo jak widać nawet „idioty” zrozumieć nie potrafi. Dlaczego te 8-10tys. ludzi ma być ewakuowanych o 6 rano w niedzielę (kiedy normalni ludzie, a zwłaszcza dzieci, które mają wakacje śpią) a nie o 12:00. Jeśli ta bomba leży tam około 80 lat to może poczekać jeszcze 16h.
Cos wiadomo na temat przebiegu usuwania bomby? Wiadomo na jakim sa etapie?
No znajduje sie różne bomby I tak dalej z wojny. Zawsze tak jest jak się buduje metro I robi się wykopy?
Jak to gdzie logika? Po to żeby jak najszybciej budowa metra mogła zostać wznowiona. Czekanie z budową do popołudnia byłoby właśnie nielogiczne.
To wina Tuska
@Mar – zwłaszcza w niedzielę, kiedy na budowie metra jest może 10% pracowników, te pół dnia naprawdę ma istotne znaczenie dla terminowego zakończenia inwestycji. Drążenie tuneli opóźnione przez głupie decyzje o drążeniu raz jednego raz drugiego tunelu niby z powodu covid a tu pół dnia lub dzień przez bombę ma wpłynąć na terminowość całej inwestycji. Szanujmy się.
Jaahquubel
Powinieneś pojechać np. do rodziców lub znajomych, ale pod Ostrołękę daleko.
@Zać, im szybciej tym lepiej. Nie ma sensu zwlekać.
Temat artykułu dość błahy. Co jakiś czas jest znajdowana bomba. Może by napisać coś o ważniejszych sprawach? Dla przykładu: – dlaczego władze nie dbają o zieleń? Kanałek Bródnowski totalnie zarośnięty chwastami. Skwer przy kanałku na wysokości ul. Lecha zaniedbany. Chwasty zdominowały rośliny ozdobne. – dlaczego nie wykonuje się generalnego remontu drewnianego mostku w lasku Bródnowskim. Poręcze się sypią, ktoś wykonał jakieś doraźnie przypory – zastrzały, niezgodnie z przepisami budowlanymi. – dlaczego nie wykonuje się remontów dróg rowerowych, które na wielu odcinkach nie nadają się do użytku. Według Prawa budowlanego co 5 lat budowla podlega obowiązkowej kontroli technicznej. Rozjeżdżająca się kostka,… Czytaj więcej »
250 kg bomba to błahy temat? Nie wierzę w to co czytam.
ten tylko by trawe kosił wiesniak z zacisza
A gdzie Duda, odsypia nocne podpisywanie u Jarosława? A może uczy się angielskiego, żeby rosyjskie trolle nie robiły sobie z niego beki?
No i co z tą bombą?
Pojechała sobie, do Torunia (nie do Kazunia, o dziwo).
Rydzyk będzie wital z kwoatami?
Bomba pojechała do Torunia? Oj, rozmarzyłem się…
@Anonim
„250 kg bomba to błahy temat? Nie wierzę w to co czytam.”
To już piąta bomba. I co? Komuś złamał się paznokieć na klawiaturze, bo chyba nie od tej bomby? A ile bomb jest pod Twoim blokiem? Deweloper czy SM Bródno poinformowało?
Bomba jak najbardziej pojechało do Torunia. A pod blokiem bomb żadnych na pewno nie ma bo kopiąc wykop pod fundamenty by ją wykopali tak samo jak teraz. Natomiast oczywiście może być pod chodnikiem po którym stąpasz.
Anonim ma rację. Kaźda bomba nawet mała nie jest błahą sprawą bo jest skorodowana. Tak
samo ewakuacja 1,5 tysiąca osób, szczególnie teraz w okresie koronawirusa nie jest błahą sprawą w porównaniu z koszeniem trawy.
„luksusowy blok różopol” pełen luksusowych słoików.
Jak na spółdzielnię Bródno to LUKSUSOWY (wystarczy spojrzeć na inne inwestycje tej spółdzielni) i do tego EKSKLUZYWNY, bo tylko dla krewnych i znajomych królika.
Plusem jest to, że jak nie możesz czegoś załatwić w spółdzielni, bo zapisy, bo kolejka, bo prezesa ni ma, to idziesz pod ten blok, i załatwiasz z pierwszą osobą wychodzącą z klatki.
Jedyne co boli to ta nazwa, bo Różopol to jest na Białołęce a nie Targówku czy Bródnie. Panie jakiś szef szefów zamienił go miejscem z jeziorkiem na planie zagospodarowania terenu.