A uprzedzaliśmy, a ostrzegaliśmy. I nic z tego! Wczorajszy dzień wagarowicza nasza młodzież potraktowała wyjątkowo rozrywkowo.
Chociaż najlepszy serwis informacyjny o Targówku informował zawczasu o dodatkowych patrolach straży miejskiej w Święto Wiosny, nie wszyscy tych rad posłuchali. „Gazeta Stołeczna” opisuje dwa przypadki z naszej dzielnicy, gdzie bawiąca się młodzież nieco przesadziła.
- Na dachu 10-piętrowego bloku przy ul. Askenazego na Targówku Mieszkaniowym zrobiło sobie imprezę aż 12 gimnazjalistów. Był alkohol, były dziewczyny. Potem na dach dotarli też strażnicy miejscy i impreza skończyła się przed czasem.
- Trzy 16-latki próbowały z kolei poświętować wiosnę w Lasku Bródnowskim. Nie udało się, bo czujni strażnicy zainteresowali się ich reklamówkami z głośno brzęczącym szkłem. Szkłem okazały się butelki z alkoholem.
A wystarczyło kupić wino w kartonie…
Więcej na ten temat przeczytacie w „Gazecie Stołecznej”.