Nie chodzi o urzędników, choć o nich trochę też. W piątek alarmowaliście nas mailami o koszmarnych komarach na polu PGR. Okazuje się, że serwis targowek.info ma dar przepowiadania plag.
Chociaż akurat do tej przepowiedni nie potrzebne były nadprzyrodzone zdolności. O zbliżającym się wysypie komarów napisaliśmy jeszcze podczas siarczystych mrozów 25 marca. To mniej więcej wtedy Spółdzielnia Budowlano-Mieszkaniowa Nauczycieli urządziła sobie na polu PGR zrzutnię wód gruntowych.
Spółdzielcy budują przy Dalanowskiej nowy budynek i przed stawianiem kondygnacji podziemnych muszą wypompować podziemne wody. Dlaczego zrzucają je akurat na pole, gdzie spaceruje mnóstwo osób, a nie na przykład do znajdującego się kilkadziesiąt metrów dalej Rowu Drewnowskiego – nie wiemy. Ale efekty są opłakane.
Wczoraj pisali o tym do nas czytelnicy:
Zgłaszam się do waszej redakcji ponieważ nie można normalnie wysiedzieć ani przejść normalnie przez pole PGR. Wszystko przez komary. Ale nie byłoby komarów gdyby nie była wylewana woda, która zalega na polu. Ale na całym Zaciszu komary przez pole nie dają spokoju – napisał Tomasz.
A na Facebooku dodał:
Straszne komary na polu PGR. Straszne. A to wszystko przez wylewanie wody na polu PGR. nie można normalnie przejść. Masakra.
Sprawę porusza też Aleksander:
Chciałem zapytać: Czy była jakaś inicjatywa, jakiś protest przeciwko wypompowywaniu wody gruntowej na pole PGRowskie? Widziałem na stronie targówek.info newsa o tym ale nie słyszałem o żadnej akcji przeciwko. Pytam, bo irytuje mnie nie tylko wylęgarnia komarów tuż obok bloków, prawdziwe ich zatrzęsienie w tym sezonie, ale przede wszystkim brak myślenia na przyszłość – wypompowana woda gruntowa wsiąknie w grunt gdzie indziej, na polach, gdzie prawdopodobnie kiedyś powstaną nowe blokowiska i znowu trzeba będzie ją wypompować, co generuje koszty i komary… i tak w kółko. Czy była jakaś alternatywa?
Oczywiście wszystkie informacje weryfikujemy i tym razem też pognaliśmy na pole. I to co się dzieje, faktycznie zasługuje na określenie MASAKRA i to pisane wielkimi literami. Na środku jest wielkie bajoro. Zmoczony w nim pies nabiera zapachu zdechłej ryby. Komary atakują miejscami, ale za to od razu całymi chmarami. I to już o godz. 18, gdy słońce jeszcze mocno świeci. A jeszcze gorsze są małe muszki, które gdy się przyczepią do człowieka, nie dają spokoju już do końca spaceru. Ten i tak trwa krótko, bo chodzenie po polu po prostu przestało być przyjemne.
Tym sposobem spółdzielcy powiększając swoje zasoby mieszkaniowe odebrali całej dzielnicy jedną z najfajniejszych miejsc do długich spacerów. Wprawdzie na komary najbardziej narażeni są mieszkańcy ich osiedla – są po prostu najbliżej – ale skutki odczujemy wszyscy.
Pikanterii dodaje fakt, że według naszych nieoficjalnych informacji, w spółdzielni mieszka jeden z wiceburmistrzów Targówka. Żeby było jasne – chodzi o nowego wiceburmistrza – a więc, gdy Spółdzielnia załatwiała zgody na zrzut wody, jeszcze nie pracował w urzędzie. Ale teraz ma dobrą okazję wykazać się i coś z tym bałaganem zrobić. Kibicujemy.
Słoiczka jednak ciągnie na pole. W końcu ta potrzeba prędzej czy później się odezwie. Ale że woda na polu przeszkadza? Gumofilców zapomniało się widocznie ze sobą przywieźć. Teraz to już tylko lakierki z Deichmanna za 99,90 PLN, poprawa akcentu podczas oglądania kablówki, wszystko na dobrej drodze, a tu bach! Woda na polu. Taka trauma przypominająca dzieciństwo i drogę do szkoły przez… no pole chyba :-)
nie wiadomo do konca czy to tylko woda z tymi ludzmi to nie wiadomo,
\
ktos powinien zlozyc donisienie na policje wowczas zbadaja dokumenty etc.wiadomo jak to polsce ze sie cos nie zgodzi.
To będzie najgorszy maj,czerwiec,lipiec,sierpień…całe lato spaprane;( nic nie można zrobic przez te…komarzyska. Ani grillować i innych fajnych rzeczy robić na swieżym powietrzu. Urzędnicy myślą ze ludzie nie spacerują itd. Najlepiej siedzieć w domu i zamknąć okna aby komorzyska nie wtargneły siłą do domów.
Komaro
Ludzie w lesie wszędzie sr**ą,
Bo toj-tojek tam nie mają,
W krzakach jakiś dup** wypnie,
Komar jemu w dup** przytnie,
Potem kremy,maści,żele,
Toi-toi nie kosztuje wiele,
Gminne biurasy,poczujcie natury zew,
Dajcie nam kible pośród drzew.
DZIEKUJE IDI..TOM. ZE NIE MAM GDZIE BIEGAC :) BO LEPIEJ WYLAĆ WODE NA POLE I ZBUDOWAC OSIEDLE DLA SLOJÓW
Wiceburmistrz Janusz Marczyk jeszcze nie pracuje w urzędzie dzielnicy Targówek, bo nie dostał urlopu… więc jedynie może wpłynie na kolegów w urzędzie, aby ukrócili działania spółdzielni w której mieszka. (wpłynie to chyba nie dobre słowo)
marczyk ,antonik dlaczego pozwoliliscie im nami rzadzic. zobaczcie co sie dzieje na ursynowie. zmiana musi nadejsc dosyc lesnych dziadków rodem z pzpn
do pyta JPII:
jesteś debil do kwadratu uświadom to sobie porąbańcu
Ale jesteście irytujący..Blok nie jest dla słoików tylko dla warszawiaków z dziada pradziada..przestańcie gadać,że to wina wody z bloku..czy bywacie w Parku Bródnowskim? Na Białołęce na Derbach? Na Kanalku Żerańskim? Byłam tam w ciągu tych dwóch dni i jestem cała pogryziona..komary i meszki w całej Polsce zaatakowały,telewizji nie oglądacie?
http://www.youtube.com/watch?v=dVBAHr_dWco cała prawda. Jak 1000 lat temu. Ktoś zrobił robotę i wrzucił na YT
Kaja: pewnie że nie oglądamy telewizji. Telewizja ogłupia.
W miejscu gdzie stoi osiedle samarytanki były działki,i nikt nie narzekał że na askenazego komary żrą jak świnie,może jeszcze marchewka i ogórki tam rosną przy rurach idealne miejsce dla Słoiczków naszych kochanych hehehehe
Miastowy DOKŁADNIE hahahaha Beka ;)