Albo projektant był mocno zmęczony albo nigdy nie wybrał się na Bródno. Doczekaliśmy się naszego lokalnego absurdu rowerowego.
Możnaby pomyśleć, że to integracja komunikacji rowerowej z autobusową na poziomie eksperckim. Nową ścieżką wzdłuż Wysockiego jedziemy sobie elegancko już od Odrowąża, ale tuż za Bartniczą czeka nas taka niespodzianka:
Ścieżka nagle skręca i prowadzi prosto na wiatę przystanku autobusowego i kosz na śmieci. Robotnicy kładący asfalt zorientowali się w ostatniej chwili, że to bez sensu i wstrzymali prace. Ale ci od krawężników nie mieli takiej refleksji. Po prostu zrobili swoje według projektu, choć to ewidentnie absurdalny przebieg ścieżki.
Nieliczni jeszcze rowerzyści dojeżdżają do tego miejsca i jadą przez przystanek. Wiosną będzie nas na rowerach więcej i będzie dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji.
Zapytaliśmy o niedoróbkę pełnomocnika rowerowego prezydent Warszawy. Łukasz Puchalski odpisał, że:
Projekt został skorygowany, droga dla rowerów będzie tu biegła wzdłuż chodnika. Całość będzie gotowa w kwietniu.
Trzymamy za słowo.
Tak jest i w Sejmie !
sciezka jeszcze nie zostala oddana do uzytku a juz jest w fatalnym stanie. droga jest nierowna sa wybrzuszenia. kiepska roboya
Nie poniosło projektanta tylko wynika to z bezmyślności inwestora. Projektant dostał zadanie, że ma zaprojektować ścieżkę od punktu A – początek opracowania, do punktu B – koniec opracowania. I tyle. Są przepisy, warunki techniczne (niezbyt mądre czasem), które narzucają pewne rozwiązania, linie rozgraniczające określające gdzie ścieżka może się znaleźć, a gdzie nie… Podobnie jest z wjazdem z ul. Kondratowicza na parking przy Lasku Bródnowskim. Parking bardzo ładny. Szkoda, że na kilkumetrowym odcinku od ul. Kondratowicza do drogi prowadzącej na parking jest klepisko (a raczej wertepy). Projektant nie zaprojektuje, a Wykonawca nie wybuduje nawet 10 centymetrów drogi jeśli mu tego nikt… Czytaj więcej »
dlatego zapraszam wszystkich szogunów z rowerami do brokobusu. Bedzie zabawa, alpaga i spiew.
Ścieżki są wydłużane, przechodzą z jednej strony ulicy na drugą, w ogóle projektowane są bez sensu- dlatego aby dać zarobić producentom betonu i firemkom, które prowadzą znajomki urzędników z ratusza.
Co za głupoty wypisuje jakas osoba ze ścieżka jest juz w złym stanie Cieszy się ze mamy taką a nie z kostki Ludzie gdyby was smarowano miodem to i tak powiecie że jest gorzko ah szkoda gadać .
jechales nia? tez sie cieszylem ze nie jest z kostki bauma dopoki sie po niej nie przejechalem
A ja się cieszę, że jest asfaltowa, bo w końcu chociaż jedna ścieżka nadaje się do jazdy na rolkach, mam nadzieję, że asfalt będzie do samego grota! Niestety w Parku Bródnowskim zamiast naprawiać asfalt wolą go zrywać i wszędzie walić tą cholerną kostkę bauma, która po kilku deszczach i tak się rozpieprza bardziej niż chodnik z czasów PRL
Ścieżka jest w porządku, chociaż brakuje jeszcze na niej graficznego oznakowania i pomimo, że obok jest piękny wyremontowany chodnik, to piesi, a szczególnie mamy ze swoimi pociechami i wózkami masowo chodzą środkiem ścieżki. Nie wiadomo jak tu wymienić taką osobę, bo dręczące obok niej dziecko jest nieprzewidywalne. Ale jak już domalują znaki graficzne i pasy na przejazdach z ulicami: Syrokomli, Bartniczą oraz Kondratowicza to będzie można po niej śmigać pięknie