Czy ktoś w ogóle kontroluje, co się dzieje z kanałem Bródnowskim? Tym razem brunatno-rdzawa ciecz zalała okolice Osiedla Wilno.
Jednym z najgłośniejszych wydarzeń ubiegłego tygodnia na Targówku była tajemnicza rura przez kilka dni zrzucająca brunatne ścieki do kanałku Bródnowskiego, tuż obok siedziby urzędu dzielnicy przy ul. Kondratowicza.
Napisał o tym na zamkniętej grupie na Facebooku jeden z mieszkańców i już następnego dnia wsparci przez radnych urzędnicy ruszyli z interwencją i przeprowadzili kontrolę u dewelopera budującego po sąsiedzku nowe osiedle. Oraz ochoczo i niemal na żywo relacjonowali swoją akcję na stronie internetowej urzędu.
Kontrola wykazała, że… deweloper miał urzędową zgodę na “zrzut wody do kanału Bródnowskiego” – lecz zabrakło filtrów, które miały czyścić wylewane ścieki.
Oczywiście pisaliśmy o tym na targowek.info – zastanawiając się także, dlaczego wcześniej żadne służby nie zwróciły uwagi na plującą brudem rurę. Ani dlaczego nikt nic nie robi z olbrzymią ilością podobnych rur na Zaciszu i Elsnerowie, z których co chwila pokątnie wypływa coś do kanałku.
Nie minął tydzień i sytuacja się powtarza! Z tą różnicą, że tym razem rdzawo-brunatna ciecz zalała kanał Bródnowski na całą jego szerokość, od jednego brzegu, do drugiego.
Brudna brązowa woda, zapewne pochodząca z terenu niedalekiej budowy bloków, wylewa się do kanału Bródnowskiego z przepustu na wysokości przejazdu kolejowego przy ul. Bukowieckiej, dokładnie na granicy Zacisza i Elsnerowa. Sfotografował ją pan Przemysław, mieszkaniec pobliskiego Osiedla Wilno.
Powyższe zdjęcie kanałku pan Przemek zrobił 5 maja. Przez następnie kilka dni kanałek wciąż nie odzyskał normalnej barwy, a wczoraj między śmieciami i syfem w wodzie lawirowały kaczki.
Kanałek przy ul. Bukowieckiej, zdjęcia z 5 maja i z wczoraj
wszystkie fot. autorstwa czytelnika targowek.info
Zanim ktoś zarzuci, że zamiast zgłosić sytuację odpowiednim służbom, pan Przemysław pobiegł do mediów, informujemy, że przez ostatnie dni wielokrotnie próbował on skontaktować się ze strażą miejską i EkoPatrolem. Ale…
Wszystkie moje maile były odbijane przez ich serwer (probówałem z kilku adresów). Gdy w końcu żona zadzwoniła pod numer interwencyjny, usłyszała, aby w tej sytuacji powiadomić Urząd Dzielnicy. Na stronie urzędu widnieje jednak info, że takie sprawy należy zgłaszać osobiście w godzinach pracy – na co oboje z żoną niestety nie mamy czasu…
– informuje pan Przemysław.
Dlatego teraz próbujemy my. Urząd dzielnicy Targówek jest dziś czynny do godz. 16. Może ktoś ratuszu przy ul. Kondratowicza zdąży jeszcze przeczytać ten artykuł i jutro znów zrobi jaką pokazową akcję?
Bo na kompleksowe monitorowanie kanałku i walkę z problem wylewania do niego podejrzanych substancji chyba nie mamy co liczyć.
Jeden z deweloperów na Elsnerowie spuszcza wody z wykopów, a ponieważ grunt w rejonie Zacisza zawiera duże ilości żelaza i manganu, to w kontakcie z powietrzem zmienia barwę na rdzawo-brązową. Ciecz jest nieszkodliwa dla środowiska, roślin, ale wygląda brzydko. Pewnie znów będą musieli z Urzędu sprawdzić filtry.
Na zdjęciu nawet widać osiedle tego dewelopera :)
Urząd dzielnicy powinien coś z tym zrobić
A co obchodzi urząd jakaś tam woda. Ważne, że będzie kasa z podatków od tego dewelopera.
pilem ta wode
To tylko zazelaziona woda.. Po budowie będzie ok.. Zajmijcie się lepiej podejrzanymi zarzutami substancji ropopochodnych z pobliskiej jednostki wojskowej.. Bo to zakrawa o katastrofę ekologiczną..
Jak widać zakup mieszkania w Osiedlu Wilno nie jest dobrą życiową decyzją.
nie będą nam wmawiać,że woda w kanale jest brunatna a brunatny jest kanał
Dostaną mandat 50 zł :) a łapówy zysk koncesje wyniosa mln
potem za nasze zbudują oczyszczalnie znowu załatwią stołki dla rodziny na stanowiskach za mln złotych a ty pracuj płać i siedź cicho !
targówek,tu zaczyna się wolska
Redaktorzy jak zwykle nie zawodzą. Sianie paniki tam gdzie jest to nieuzasadnione.
Jeśli naprawdę uważacie się za rzetelnych redaktorów, to byście choćby w minimalnym stopniu zdobyli się na wysiłek nieco bardziej dogłębnej analizy tematu (może kontakt ze specjalistami, ekspertami?), a nie jedynie podsycacie nieuzasadnione obawy mieszkańców, którzy mają prawo być ignorantami i nie rozumieć o co chodzi.
W innym razie stajecie się lokalnym „Faktem” – za grosz profesjonalizmu, a tylko sianie dezinformacji i paniki. Te dramatycznie brzmiące tytuły artykułów tylko to potwierdzają – „Koszmar nad kanałkiem…” itp.
Eh.
Brawa dla czytelnika za reakcję,a dla portalu brawa za zajęcie się sprawą.
A rzecznik urzędu dzielnicy ma czas na pisanie bajek dla dzieci – gdzie jego tłumaczenia, że urząd tak działa?!?!?
ja też piję tę wodę, non stop
Nie dziwią mnie zdjęcia brudnej wody w kanałku, już 2 lata temu widywałem podobnie wyglądający kanałek w tej okolicy.
smakuje jak whiskey
whiskey, która była już raz pita