Kolejna porażka samorządu Targówka. Otwarcie szkoły przy Gilarskiej nawet w 2020 roku staje się bardzo mało prawdopodobne.
Miało być pięknie, ale wyszło jak zawsze na Targówku. Przetarg na budowę pierwszej od ponad 30 lat publicznej szkoły podstawowej w naszej dzielnicy – na skraju pola PGR, w okolicy ul. Gilarskiej – został właśnie unieważniony.
To oznacza kolejne opóźnienie w tej inwestycji i poważnie stawia pod znakiem zapowiadany przez rządzących Targówkiem obecny termin otwarcia placówki: wrzesień 2020 roku.
Przypomnijmy że planowany przy Gilarskiej (do adres roboczy, będzie zmieniony) kompleks to nie tylko tylko podstawówka, ale też przedszkole, mogące pomieścić łącznie ponad 800 dzieci. Pierwotnie miały być budowane równocześnie, ale w wyniku kolejnych opóźnień inwestycję podzielono na etapy – w pierwszym etapie (na który ogłoszono nieudany przetarg) ma być budowana sama szkoła. Zaś etap II – przedszkole, oraz etap III – sala sportowa, powstaną jeszcze później.
Przetarg na budowę podstawówki przy Gilarskiej został unieważniony, gdyż chociaż zgłosiło się aż ośmiu chętnych do wykonania inwestycji, to wszystkie oferty przewyższyły zaplanowany budżet. Dzielnica z pomocą miasta uzbierała na szkołę 34 mln zł netto (42 mln licząc z VAT-em), a najtańsza oferta w przetargu opiewała na 42,5 mln zł brutto. Niby „tylko” pół miliona za dużo, ale dzielnica nie jest w stanie sama wyasygnować takiej kwoty.
Postępowanie ma zostać wkrótce powtórzone, ale już jest pewne, że budowa szkoły na dawnym polu PGR nie ruszy w tym roku. A przypomnijmy, że zgodnie z początkowymi hucznymi zapowiedziami urzędników i obecnych radnych Targówka, inwestycja miała ruszyć jeszcze w 2017 roku, a szkoła miała zostać otwarta już 1 września 2019 r.
zdjęcie na górze: szkoła przy ul. Gilarskiej / wizualizacja UD Targówek
Z począdku myślałem, że chodzi o spalarnie i się ucieszyłem. :)
Szkoda.
Ciekawe ile jeszcze dzieci jest wstanie przyjąć SP 52, i czy na pewno utrzyma coraz bardziej mityczny poziom.
gdy miałem 8 lat to mature zrobiłem, ale dla większości dzieciaków taki budynek się tam przyda
Dzielnica nie jest w stanie wyłożyć 500.000 zł? W dzielnicy liczącej 115.000 mieszkańców? W dzielnicy, gdzie w samym urzędzie pracuje 300 urzędników? Przecież utrzymanie ich posad (pensje, ubezpieczenia, lokal, komputery) kosztuje dobrze ponad milion miesięcznie (szacuję, że ponad dwa miliony).
Właśnie czy nadal nasze dzieci mają się uczyć wieczorami a pierwszoklasiści zwiedzać 2 miesiące szkołę bo fikcyjne sale w PGR zostały zamknięte? Kiedy rozliczymy władze naszej dzielnicy z nic nierobienia? To jest ostatnia szansa te wybory potem to już tylko będziemy pluć sobie w twarz.
@!? Nie da się. Budżet Targówka jest przyznawany przez Urząd Miasta. No i niestety nie jest on wielki, bo niskie są wpływy z podatków w naszej dzielnicy. Większość niestety nie płaci w miejscu zamieszkania tylko w miejscu z którego pochodzi.
to już jest dno Panie Burmistrzu, nie da się piszecie, ale spalarnie da się wybudować!!!
@ Justyn szkoła przy Trockiej czy Krasiczyńskiej przyjmie dzieci z otwartymi rękami. Tam jest za mało dzieci.
To dlatego że Pan Antonik w Warszawie nic nie znaczy na co wskazuje poparcie zero procent.
A może trzeba wymienić urzędników na bardziej kompetentnych, którzy będą w stanie poprawnie oszacować budżet?
Rozumiem, że dzielnica nie jest w stanie sama wyasygnować takiej kwoty. Ale dla miasta zapewne nie byłby to problem. Jak wynika z artykułu część finansuje dzielnica a część miasto. Dzielnica nie mogła zwrócić się do miasta aby dołożyło jeszcze te pół miliona? Próbowała chociaż? Czy to miasto się na nas wypięło?
Niech Słoiki płacą podatki w miejscu skąd pochodzą, a nie gdzie mieszkają, to nie będzie problemów. Do kogo macie pretensje – do siebie miejcie.
do szkoły na Targówku tylko z aktualnym PIT i meldunkiem. 4 lata temu radni obiecywali otwarcie szkoły przed wyborami. proponuje wydrukować kartkę aktualnych radnych i każdemu czerwony kartonik i wont za 2100 brutto miesiąc pracować a nie branie diet 2000 za 1 spotkanie
@Podatki
To, że wiele osób nie płaci podatków w miejscu zamieszkania to chyba tylko wymówka urzędników. Przecież u nas OFICJALNIE mieszka 123.941 mieszkańców – podaję za wikipedią. Nieoficjalnie możemy mieć więcej mieszkańców napływowych, ale przecież te ponad 120 tysięcy przecież PŁACI PODATKI NA TARGÓWKU !! Ponad 120.000 płaci podatki TUTAJ, to na co są przeznaczane te pieniądze?
No właśnie mieszka ale nie płaci :)
Są oficjalnie zameldowani tu, to tu płacą. Płacą na inne dzielnice.
nic się nie stało, radni nic się nie stało, nic się nie staaaaałłłłło….. I tak lemingi na was zagłosują bo są w większości w stolicy, więc niczego się obawiać nie musicie.
Zameldowanie nie ma nic wspólnego z wpływami z PIT. Podatki powinno się płacić w miejscu zamieszkania, które decyduje o włąściwości US, co niekoniecznie musi się pokrywać z miejscem zameldowania (to są dwie rózne kategorie). Nic nie stoi na przeszkodzie żeby napływowi płacili w miejscu zamieszkania czyli na Targówku nawet jeżeli są zameldowani gdzieś indziej. To tylko kwestia dobrej woli….
12 lat temu burmistrz naszej dzielnicy twierdzil ze nie ma potrzeby na nowa podstawowke i jak widac nadal nie ma potrzeby. Lepiej wynajmowac lokale po 30 000 kazdy miesiecznie, a jest ich 5 z tego co wiem . Jak bedzie szkola to nie trzeba bedzie wynajmowac, czyz ktos tu nie ma interesu?
są gminy wiejskie pod warszawą, które jakoś potrafiły wybudować nowoczesne szkoły a dużo bogatsza Warszawa nie potrafi ? straszny obciach.
No bo nie ma potrzeby. To jest problem tej i może jeszcze jednej szkoły w dzielnicy. Inne szkoły funkcjonują w systemie jednozmianowym a niektóre nawet działają na pół gwizdka. Miejsc w szkołach jest więcej niż dzieci, a problemy powstają jak zaradni rodzice chcą upchnąć swoje pociechy za wszelką cenę w jednej podstawówce, żeby z nich potem „elyta” wyrosła.
do @Kazio, i to jest święta racja. Jak urząd coś wybuduje, to słychać głosy : czemu tak drogo wybudował. Jakby „dopłacił” te brakujące pół miliona , to by dopiero było, że zapłacił więcej niż miał i komu zabrał. A jakby nie unieważnili przetargu, to by odpowiadali za to, że podpisali umowę na tak wysoką sumę bez konsultacji z radnymi . Najśmieszniejsze jest to, że akurat taki mamy klimat i firmy budowlane chcą zarobić trzy razy tyle co zwykle, po pierwsze : bo jest przed wyborami, po drugie: bo jest jesień i firmy są obłożone zamówieniami, po trzecie: bo jest mało… Czytaj więcej »
po szóste : bo nie wiadomo co w przyszłym roku będzie z cenami materiałów budowlanych i transportu
A po czwarte?
Najważniejsze że Targówek w spódnicy dobrze się bawi. 30 .milionów utopionych w moście a brak na szkołę pół miliona.
Na polu PGR będzie ok 2000 mieszkań +/- 1500 dzieci. Ciekawe gdzie znajdą miejsce do nauki. Zabrakło 500 tyś czyli tyle ile warte są 64m2 mieszkania na tym osiedlu.
I do tego nikt nie zidentyfikowałi ukadał rodziców którzy złożyli fałszywe oświadczenia w sprawie przynależności do rejonu. A to oni winni temu bajzlowi.
do@4, „po czwarte” , wypadło z kolejki , bo się źle zachowywało.
do@Www, jakie 30 milionów utopione w moście? O co tu chodzi ?
Most Krasińskiego Rafale. Poczytaj sobie na targowek,info koniecznie przed wyborami
Problem nie jest jednej ani dwoch szkół bo od 1984 roku szkoł na Targówku nie przybyło a pole za polem pozwolenia na budowy dostaje.
Przed wyborami lepiej nie ryzykować i przetargów nie domykać. Nigdy nie wiadomo kto przyjdzie i bedzie sprawdzał po urzędnikach.
To zapraszam do sprawdzenia a nie gadania bzdur. Dane są jasne dzieci jest mniej niż miejsc. Nawet organizacje społeczne robiąc mapę białych plam edukacyjnych nie wskazały Targówka jako dzielnicy w której istnieje problem. Jedynym odszarem gdzie pojawiłsię problem jest Targówek Przemysłowy po powstaniu Wilna. A jak Anonim nadal nie dowierza to niech przejdzie się do najbliższej podstawówki przy Trockiej. Dzieci tam przyjmą z pocałowaniem ręki. A w innych szkołach klasy po 18-23 uczniów. Więc nie piszmy co się komu wydaje przez pryzmat szkoły przy Samarytanki. Czy o innych szkołach było głośno a mediach w tym zakresie – chyba nie.
O czym Wy piszecie? Trocka – tak, faktycznie chodzą na jedną zmianę, ale jak dojdzie tam 1 lub 2 klasy to już też będą „dwuzmianowi” – i piszecie jaki luz, bo trocka „pusta”. Nie pusta tylko ma w miarę normalne warunki, mamy XXI wiek, to co mają się dzieci uczyć do 18-19 bo my mieliśmy długo? A jak dostawaliście łomot w szkole, to teraz też mają ich bić, wow, jakie to polskie. Ci co mówią, że taki luz – pójdźcie do 84 przy Radzymińskiej, do 42giej, do 52giej. a może na Gościeradowską? Poczekajmy aż DomDevelopment i chyba Atal otworzy swoje… Czytaj więcej »
Szkoła podstawowa powinna być jak najbliżej miejsca zamieszkania. Trocka nie spełnia tego warunku jeśli chodzi o tereny dawnego PGR. Praktycznie nie jest skomunikowana.
Powiedz to dzieciom z Targówka chodzącym do Szkoły Muzycznej (najbliższa to rejon Starego Miasta) czy dzieciom w Bieszczadach, jeżdżącym do szkoły PKSem, czy chodzącym po kilka kilometrów pieszo. Widać, że nawet nie podjąłeś próby zidentyfikowania szkół w pobliżu, bo Trocka była tylko przykładem. Masz jeszcze 42 przy Balkonowej czy 380 przy Krasiczyńskiej. A tak serio to zapytaj skąd dojeżdżają dzieci do 52. Zdziwisz się, bo po drodze mają kilka dużo bliżej położonych szkół.
Pani Nauczycielka widać, że pracuje na Trockiej. SP 84 pracuje poza budynkiem w trzech filiach. SP 28 pożycza 6 sal z liceum. Wszystkie bloki od Gilarskiej do ronda Żaba to rejon tej szkoły. Dzieci uczą się już teraz do 17 a co będzie jak sprowadza się ludzie do tych nowych bloków… Szkoła 28 ma tylko 12 sal lekcyjnych + maleńką sale gimnastyczną, na której już teraz 3 klasy mają wf w tym samym czasie. Czytelnie zamienili na świetlicę, na stołówce dzieci się tłoczą… Burmistrz powinien zmienić rejon Askenazego, Dalanowskiej, Korona na szkołę przy Trockiej a na Olgierda otworzyć podstawówke a… Czytaj więcej »
Pani Nauczycielka widać, że pracuje na Trockiej. SP 84 pracuje poza budynkiem w trzech filiach. SP 28 pożycza 6 sal z liceum. Wszystkie bloki od Gilarskiej do ronda Żaba to rejon tej szkoły. Dzieci uczą się już teraz do 17 a co będzie jak sprowadza się ludzie do tych nowych bloków… Szkoła 28 ma tylko 12 sal lekcyjnych + maleńką sale gimnastyczną, na której już teraz 3 klasy mają wf w tym samym czasie. Czytelnie zamienili na świetlicę, na stołówce dzieci się tłoczą… Burmistrz powinien zmienić rejon Askenazego, Dalanowskiej, Korona na szkołę przy Trockiej a na Olgierda otworzyć podstawówke a… Czytaj więcej »
a ta szkoła to dla kogo? chyba specjalnie dla mieszkańców GETTA PGROWSKIEGO
To te pretensje do do rządu proszę . Było się zastanowić nad zamiast wprowadzono reformę , a nie teraz. Teraz to pewnie ludzie już nie dadzą się nabrać i pokażą im figę.
Jeszcze za starych czasów, gdy była szkoła ośmioletnia w starym systemie, Askenazego nie przynależała do Trockiej. Z całym szacunkiem Pani Nauczycielko, ale argumenty o Bieszczadach w dyskusji o nauczaniu w stolicy świadczą o intelektualnym upadku zawodu nauczyciela. :)
do Matka: dokładnie! dzieci siedzą do 17, chodzą po kilku budynkach to JEST CHORE!!
Ludzie, ogarnijcie się. Przy tylu nowych osiedlach i braku ulic, będziemy stać każdego dnia w giiiiiiigantycznych korkach. Po oddaniu bloku naprzeciw szpitala już można odczuć na Kondratowicza wzmożony ruch. Metro nic nie pomoże. Budujemy szkoły, świetlicę, bo rodzice będą odbierać pociechy po godzinie 23. Jak dotrą na Bródno.
A co dopiero mają powiedzieć rodzice z Białołęki, którzy będą odbierali swoje dzieci z SP 52, a potem będą stali w jeszcze większym korku żeby dojechać do domu?
Taa wzmożony ruch przez jeden bloczek naprzeciwko szpitala, większej bzdury nie słyszałem. Wszyscy walą do tego bloku. I jeszcze te „znafstwo”, że metro nie pomoże. No pewnie, bo wszyscy będą uwielbiać stać w korkach. Metro bardzo dużo pomoże, bo jeżeli będą wielkie korki to po prostu będą miał gdzieś ten korek i wybiorę metro. Teraz nie mam wyboru bo jadąc czy to samochodem czy autobusem i tak będę stać w korku więc wybieram samochód. Jeżeli metrem będę szybciej to logiczne jest, że wybiorę metro. Takie decyzje powodować więc będą zmniejszanie ruchu samochodowego w naszej dzielnicy, a to będzie znowu zachęcało… Czytaj więcej »
Słoiki wracajcie na swoje wsi, ul Askenazego od dawien dawna przynalazala do 52, wiem bo chodziłam do tej SP, od LO przy Olgierda odczepcie się, Ci którzy nie mają dzieci w 3 gimnazjum i 8 SP nie wiedzą o co chodzi, każde LO na wagę złota, szkoła przy Gilarskiej planowana była dawno temu, bo nawet 30 lat temu w SP 52 było ciasno i musieli zrezygnować ze stołówki na rzecz świetlicy, którą w latach 80-tych była mała salka i była dwuzmianowosc, opieszałość władz i urzędników nie zna granic!
do andrew: no to żes odkrył amerykę. Kolejny naiwny, który twierdzi , że jak zrobią M2 to nie będzie korków . A z Zielonego Zacisze albo okolic Żuromińskiej to przepraszam będą jechali GODZINĘ DO TEGO WASZEGO METRA!!
PARALIŻ JUŻ JEST!!! I TE ŚWIATŁA KTÓRE MAJĄ BYĆ WZDŁUŻ CMENTARZA hahaaaaahaha no pękne ze śmiechu
Ty Andrew chyba z innej dzielnicy jesteś. Ju widzę tych dojezdzajacych do pracy samochodami, jak lecą w deszcz czy mróz do metra. Człowieku ogarnij się. Jeżdżę autem do pracy w cieple, niezależny. Mam ochotę zajechać do sklepu to wrzucam kierunkowskaz, nie dygam jak Ty z wywieszonym ozorem i siatami w łapkach. I ja mam się przesiąść do metra. Sorry. To nie dla mnie. I uwierz takich samolubow jak ja jest więcej.
Tak… znów się radni nie doliczyli, że nie da się wybudować szkoły za 40 mln. I znów przetarg nie wyszedł. I znów będzie można obiecywać szkołę przed kolejnymi wyborami. Na Targówku i Bródnie zaraz zamieszka dodatkowo kilka tysięcy ludzi, gdzie pomieścimy dzieci, to już nikogo nie obchodzi.