„Gazeta Stołeczna” wraca dziś do tematu poparcia Tv Trwam przez radę dzielnicy Targówek. I przy okazji prezentuje sylwetkę radnego, któremu zawdzięczamy to wiekopomne wydarzenie.
Czytelnicy targowek.to znają ten temat od dawna. O ciężkiej pracy naszych radnych pisaliśmy i przed (tutaj) i po sesji (tutaj) rady dzielnicy, w której przegłosowali poparcie dla katolickiej telewizji z Torunia (wszelkimi sposobami walczącej o przyznanie jej koncesji na nadawanie cyfrowe).
„Gazeta Stołeczna” zauważyła temat dopiero dzisiaj, przy okazji jednak prezentując sylwetkę radnego PiS Miłosza Stanisławskiego, inicjatora akcji.
„Centralną postacią lokalnej inicjatywy jest Miłosz Stanisławski, radny PiS w tej dzielnicy, a zarazem prodziekan wydziału biznesu uczelni Vistula, którego często można usłyszeć na falach Radia Maryja. (…) Latem 2010 r. był rzecznikiem społecznego komitetu obrony krzyża z Krakowskiego Przedmieścia” – pisze gazeta.
Dalej w artykule czytamy m.in. opinię samego radnego Stanisławskiego: „– Ktoś może powiedzieć, że był to cud, bo PiS jest na Targówku opozycją, ale wszystko starannie przygotowała moja skromna osoba – twierdzi” i dodaje: „W Polsce takich miejsc jak Targówek jest 96. Front obrony wolności mediów rośnie, więc gdy ktoś zapytał: „Panie Miłoszu, dlaczego nie u nas?”, odpowiedziałem: „Spróbujmy”.”
No i spróbowali. Teraz radny PiS próbuje zorganizować przelot nad Warszawą samolotu z banerem „Stop discriminiation TV Trwam”. Prawdopodobnie przeleci on też na Targówkiem.
Więcej przeczytacie w dzisiejszej „Gazecie Stołecznej”
targowek.to ma jakąś fobię tv trwam (trzy teksty!!!). Jeden apel radnych a redaktor tego portalu w jakiś szał wpadł.
Nie chce stracić reklam :)
ZA DUŻO P-I-S- u na Targóku. To musi się zmienić!
może zająłby się prądem w parku bródnowskim- potrzebnym wsparciem dla działalności domku herbacianego