Zła wiadomość dla kierowców, dobra dla rowerzystów: w piątek wieczorem przez nasze ulice przejedzie wielki peleton.
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział, Masa Krytyczna to cykliczny protest rowerzystów chcących, aby Warszawa była przyjazna dla rowerzystów. Protest jest umiarkowanie przyjazny dla pozostałych uczestników ruchu: jednoślady jadą w długiej kolumnie całą szerokością jezdni, co powoduje niemałe korki na ulicach i na długo blokuje pieszych, chcących przejść przez jezdnię. Kolejne Masy wyruszają w każdy ostatni piątek miesiąca z pl. Zamkowego zawsze o godz. 18 i pokonują za każdym razem inną trasę – z rzadka zapuszczając się także w nasze rejony.
Ale tak właśnie będzie dziś. W piątek, 31 maja rowerzyści dotrą na Bródno i Targówek jadąc nastepującą trasą: Plac Zamkowy, Senatorska, Miodowa, Bonifraterska, Międzyparkowa, Słomińskiego, most Gdański, Starzyńskiego, rondo „Żaba”, Odrowąża, Wysockiego, Bazyliańska, Kondratowicza, Chodecka, bł. Matki Teresy z Kalkuty, św. Wincentego, rondo „Żaba”, 11 Listopada, Ratuszowa, Wybrzeże Helskie, Wybrzeże Szczecińskie, most Świętokrzyski, Zajęcza, Topiel, Kruczkowskiego, Książęca, Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Plac Zamkowy. Na mapie ta trasa wygląda tak:
Dzisiejsza Masa liczy ok. 22 km, czyli niemal dwa razy krócej niż rok temu, gdy także miała dotrzeć do naszej dzielnicy. Wtedy rowerzystów stawiło się na placu Zamkowym tak dużo, że peleton ruszył z dużym opóźnieniem i w rezultacie zawrócił przy Rondzie Starzyńskiego, ostatecznie omijając Targówek. W tym roku takie rozwiązanie raczej nie wchodzi w rachubę.
ZTM ostrzega, że w godz. 18-22 z powodu na trasie Masy Krytycznej mogą wystąpić utrudnienia w ruchu komunikacji miejskiej.
fajnie, że wreszcie dojadą do nas. Masa blokuje ruch w jeden dzień miesiąca. Samochody we wszystkie pozostałe.
Za jazdę samochodem słono się płaci, więc mogą sobie jeździć ile chcą za wybudowane drogi z akcyzy i podatków. A za rower nawet nie płaci się marnego OC. Jak taki jeden spadł z krawężnika i porysował mi drzwi to śmiał się prosto w twarz że nic mu nie mogę zrobić. Sam jeżdżę rowerem ale nie jestem uciążliwy dla swojego miasta co miesiąc blokując je skutecznie. Chcecie to zrzucajcie się na ścieżki po 20 groszy za każdy przejechany kilometr.
do Polpin : to zacznij jezdzic rowerem czerepie
Janie Ty Czerepie czytaj ze zrozumieniem :D
Kto by wygrał w konfrontacji: procesja vs masa krytyczna?
Żadna strona by nie popuściła, chociaż bardziej wierzę w procesję ;)
@POLPIN trzeba bylo takiemu cwaniakowi zrobic zdjecie i wytoczyc proces – od zagrozenia w ruchu drogowym po niszczenie mienia konczac. Wbrew pozorom brak OC choc jest plusem, jest tez wada – jak Ciebie samochod „bez OC” „stuknie” to nie oznacza, ze kierujacy nic nie placi. Ma nawet jeszcze gorzej bo musi wylozyc z wlasnej kieszeni, nawet jakby komornik mial mu mienie zajmowac. —- Co do masy krytycznej – nie rozumiem dlaczego co miesiac ma byc miasto blokowane. Jest wiele wspanialych rajdow rowerowych przez Polske dla amatorow, a przynajmniej bylo kiedys i oni jada w normalnym ruchu ulicznym, bez zadnego „zamykania… Czytaj więcej »
@KOL tylko pamietaj, ze jak zakaze sie samochodow, tak jak utrudnili zycie kierowcom w Holandii i tak ktos bedzie musial placic na drogi.
W dobie urzadzen viasrool etc. pomysly holenderskich politykow by rowerzysta placil podatek od kilometra przejechanego sila wlasnych nog sa nawet do zrealizowania.
Przed wojna istnialy tabliczki rowerowe etc., a siec drog byla tak kiepska wlasnie dlatego, ze nie bylo „kozlow ofiarnych” w postaci kierowcow i posiadaczy kosiarek – ponad polowa ceny litra benzyny to podatki…
Targówek to raczej omija – Przypominam że inwestycje na 2013 rok na remonty i budowę dróg w tej dzielnicy miasta są przez ZDM wstrzymane. Dla rowerzystów lubiących sporty ekstremalne polecam przejażdżkę ulicą Wszeborską – emocje gwarantowane!
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=374943695938839&set=a.363737253726150.1073741830.363633790403163&type=1&theater
Wszystkim rowerzystom proponuję, aby organizowali Masę Krytyczną w rannych godzinach szczytu. Punkt zborny -Ratusz. Tam wylewajcie swoje frustracje. Inni użytkownicy dróg, którzy muszą przez was stać w korkach podczas waszych „demonstracji” nie są niczemu winni. To nie oni mają moc sprawczą, co do powstawania nowych ścieżek rowerowych. Blokujcie urzędy, nie innych współobywateli.