Dziś czeka nas nadzwyczajna sesja rady dzielnicy – i „powtórka z rozrywki”.
Nadzwyczajna sesja Rady Targówka rozpocznie się dzisiaj o godz. 14:00 w budynku targówkowskiego ratusza przy ul. Kondratowicza 20. Powód: wniosek radnych Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie przewodniczącego rady dzielnicy Krzysztofa Miszewskiego z Platformy Obywatelskiej.
Przypomnijmy, że ta funkcja to drugie najważniejsze – po burmistrzu – stanowisko w samorządzie Targówka. W wyniku koalicji, którą zawarły PO i „Spółdzielnia Bródno”, niemal 3 lata temu fotel burmistrza przypadł Sławomirowi Antonikowi ze Spółdzielni, a stanowisko przewodniczącego Krzysztofowi Miszewskiemu z PO.
Czym naraził się opozycji przewodniczący Miszewski?
Wniosek związany jest z uniemożliwianiem Radnym swobodnego wypowiadania się oraz podejmowaniem decyzji pozbawionych dobrej woli. Prowadzenie obrad przez Przewodniczącego uważamy za niewłaściwie i mało profesjonalne. W związku z powyższym wyrażamy wolę, by naszą Radę reprezentowała osoba bardziej obiektywna, szanujące różne racje oraz potrafiąca z należytym szacunkiem i uwagą wsłuchiwać się wpotrzeby mieszkańców – czytamy w uzasadnieniu wniosku radnych PiS.
Brzmi znajomo?
Powinno, bo PiS w tej kadencji warszawskiego samorządu próbuje odwołać konkurencyjnego przewodniczącego regularnie co kilka miesięcy. Ostatni raz taki sam wniosek (który przepadł w głosowaniu) radni opozycji złożyli raptem pięć miesięcy temu. Złosliwi powiedzieliby, że można według ich wniosków regulować zegarki.
Wprawdzie obecna koalicja PO-Spółdzielnia rządzi trochę na „słowo honoru” – ma tylko 12 radnych w 25 osobowej radzie dzielnicy – ale do tej pory utrzymywała się przy władzy dzięki wsparciu „trzynastego” Witolda Harasima, jedynego w radzie działacza SLD.
To krucha większość, ale jeśli nie wydarzą się jakieś nadzwyczajne okoliczności, powinna wystarczyć do „tradycyjnej” obrony stanowiska Krzysztofa Miszewskiego.
Szczególnie, że radni PiS w tej kadencji mają wielkie problemy z przybywaniem na sesje Targówka – odkąd podostawali intratne stanowiska w państwowych urzędach i spółkach (np. szef klubu PiS na Targówku Andrzej Bittel odpowiada za transport kolejowy w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa) nagminnie się spóźniają, albo w ogóle nie przychodzą na sesje naszej dzielnicowej rady.
zdjęcie na górze: urząd dzielnicy Targówek/fot. archiwum targowek.info
Właściwie to fakt, kto jest burmistrzem, jaki ma wpływ na życie zwykłego mieszkańca Targówka, ochlapywanego regularnie błotem przez samochód wjeżdżający w dziury w jezdni?
Za 5 lat wszyscy Radni którzy popierali Burmistrzów Targówka ,za czasów rządów HGW będą się wstydzić i wypierać tego faktu.
pis chce odwołać po i tak w kółko. od kilku lat w dzielnicy jest to samo.. rządzą kolesie, którzy nie mają żadnego związku z Targówkiem. Są na usługach Sm bródno i iinnych leśnych dziadków. Ziemie sprzedane, bałagan zrobiony teraz mogą odejść. … i tak w kółko.
Które ziemie są sprzedane i kto je sprzedał? Paweł uchyl rąbka tajemnicy.
Wszyscy tu tańczą jak zagra SM Bródno, i PiS i PO.
PiS po prawdzie nie ma sieci też pochwalić, jakimiś sympatycznymi działaniami, ale to może ze względu na brak tuby takiej jak TVP czy TBZ.
PO z drugiej strony ma na koncie tylko festyny i dwa boiska szkolne, wiec też słabiutko, ale umie się wypromować.
Pisałem skargi do Pana Miszewskiego na dyrektor biura DBFO Targówek wszystkie na polecenie pana Antonika olał ,Mam nadzieje że dzisiaj straci stołek.
@Anonim
No właśnie. Żeby rozwiać wątpliwości przydałby się jakieś informator – choćby w internecie. Chodzi oczywiście o wszystkie ziemie sprzedane w ostatnich, powiedzmy, 20 latach sprzedane lub oddane deweloperom, znajdujące się w dzielnicy Targówek. Kto kupił, za ile, na jakich zasadach, czy był jakiś przetarg? Dowiedzielibyśmy się m.in. jak to się stało, że pod laskiem Bródnowskim są osiedla a nie ma planowanego aqua parku. Jak sam widzisz, same prywatyzacje w Warszawie, gdy się im dokładniej przyjrzano, powodują, że kolejne trupy wypadają z szaf.
Nie jestem za PiSem, ale ten eadny to porażka. Tylko lajwiki na Fb i imprezy, a na spotkania sobie olewa. Jak czuje interes to to wtedy się pokazuje. Pozer i tyle. Mam nadzieję, że go odwolaja
Ale są też pozytywne przykłady radnych, mówię tutaj o Paniach reprezentujących mieszkańców w radzie. Reszta to powinna dać sobie spokój. Co do PiSu to były pan wicebiurmistrz powinien się wstydzić tego, że pobiera dietę radnego. Powinien wybrać albo samorząd albo centralne koryto.
do Anonim: a kto ja jestem przepraszam? Informator twoj? Wystarczy trzeźwo myśleć, żeby widzieć, że to co zostało sprzedane na Polu PGR, przy lasku bródnowskim i jeszcze paru miejscach , to jest szyte grubymi nićmi. Jak to możliwe, że przez 30 lat nikt nie tknął pola PGR a nagle będzie całe zabudowane? Jak to możliwe, że powstanie tam getto
Artykuł tendencyjny pisany przez zwolennika koalicji PO-SM Bródno .Poprzedni wniosek o odwołanie przewodniczącego 12za 12 przeciw .Więc nie można powiedzieć że przepadł w głosowaniu a pozostanie na stanowisku umożliwiły mu przepisy o konieczności uzyskania większości przy odwołaniu .
Do Paweł
Pole PGR było wystawione na sprzedaż od wielu lat. Właścicielem tego terenu było ANR (Agencja Nieruchomości Rolnych). Ceny były dość wysokie i dlatego bez przekrętów od wielu lat nikt tego nie chciał kupić. Wszystko zmieniło się gdy, budowa metra na Targówek nabrała realnych kształtów, a ANR podzielił pole PGR na 3 duże działki i dwie mniejsze. Dwie duże sprzedał, jedna została nie sprzedana, jedna mała jest rezerwą pod szkołę (co jest rzadkością w Warszawie) druga mała została zamieniona na skwer. Gdzie tu przekręt? Ceny i informacje o sprzedazy możesz przeczytać na portalu targowek.info
Właściciel terenu na polu PGR to agencja rolna skarbu państwa.30 lat nikt nie sprzedawał , a teraz państwo potrzebuje pieniędzy, więc sprzedało.
jeśli Pis ma żądzić dzielnica i coś tu zrobić to muszą to być rządy samodzielne, bez antonika i całej tej spółdzielni
Paweł ty weź lek bo chyba pominąłeś pare dawek. Działki po PGR będą zabudowane przez różne osiedla i szkołę a pomiędzy będą drogi, jak to zazwyczaj bywa w miastach. Owszem deweloperzy często z chciwości przesadzają z zagęszczeniem, ale twoje oczekiwania że miałby tam powstać park są komiczne. Również określenia co niektórych typu „getto” świadczy o ich zaburzeniach psychicznych. Zresztą nic nie stoi na przeszkodzie sprzedać mieszkanie i kupić domek na wsi, wolność jest każdy niech pilnuje swojej własności
Nieprawda. Żadna agencja rolna tego nie sprzedała. Agencja przekazała ziemię nieodpłatnie dzielnicy, a ta w trimiga darowiznę spieniężyło, nawet nie biorąc pod uwagę wykorzystania działki do celów publicznych, czy choćby zmuszenia inwestora do stworzenia choć częściowej przestrzeni ogólnodzielnicowej. O historii drzewa na działce przypominać? Jak to dzielnica usłużnie drzewo ścięło na jedno hasło dewelopera, który akurat tam położył roboczą rurę? No i ta żenująca historia z dendrologiem, który działał na zasadzie – nasz klient nasz pan – więc podżyrował wyrok na drzewo wymyślony przez inwestora, a zrealizowany przez dzielnicę. W sumie nie mamy i drzewa, i kasy za ekspertyzę. Sprzedane,… Czytaj więcej »
@PaweL, starczy już tego komentowania na dziś. nic to nie wnioslo. W zadnej dzielnicy nie ma mowy o finansowaniu przez dewelopera przedsięwzięć typu park!! Deweloperzy co by o nich złego nie mówić działają w granicach prawa, planu zagospospodarowania chociażby. Samowolke budowlana mozna zrobic sobie chcac bez biedzy urzednikow dobudowac garaZ. Porownujecie deweloperów do niestworzonyh potworow. Paranoja.
Co do budynków na pgr to w niewielu tak wielkich planowanych /wybudowanych osiedlach przewidziano szkole czy przedszkole.
Na lewym brzegu Wisły cmentarze wtapjaja się w osiedla Nie byle jakie. pole staloby dalej pustkami gdyny nur planu budoWy metra.
Do anu. Urząd dostał nieodpłatnie tylko skrawek ziemi przeznaczony pod szkołę.
Za zabudowę pola po PGRze zwartą zabudową mieszkaniową odpowiada Rada Warszawy, która w 2012 przyjęła taki a nie inny plan zagospodarowania przestrzennego. Ta sama opcja polityczna, co i na Targówku. Własność nie ma tu nic do rzeczy. Mówiąc jeszcze bardziej łopatologicznie, winę za zabudowę tego konkretnie klina nawietrzającego (i paru innych) ponosi bezpośrednio PO. Mam wyjaśniać dalej?
no i stało się.. przewodniczący odwołany
Wielka Szkoda że został odwołany Przewodniczący to wielki człowiek oddany bezgranicznie Sprawom Targówka.Pozostaje Pytanie Kto dał ciała i nie zagłosował za Przewodniczącym
A ja tam się cieszę. Miałem do czynienia z Panem Radnym, który prowadzi na Fecebooku grupę TeBeZet. Merytorycznie „Wniosek związany jest z uniemożliwianiem Radnym swobodnego wypowiadania się oraz podejmowaniem decyzji pozbawionych dobrej woli”, zgadza się to z tym, co dzieje się na grupie. Nie bez przyczyny grupa jest „ukryta”, a dostępu do niej strzegą „usłużni” Pana radnego. Z wolnością wypowiedzi to nie ma nic wspólnego. Także jak dla mnie, to wniosek potwierdzają inne zachowania Pana radnego i jego „zauszników”. Najsmutniejsze jest to, że oprócz cenzury, stosuje się tam manipulację faktami, usuwanie wypowiedzi po fakcie i naginanie faktów. A niby to… Czytaj więcej »
ani pis ani po nie mają większości więc kupczenie pozostałych radnych czas zacząć
he he ciekawe która fujara zdradziła koalicję
PO sie sypie i koryto się urywa.
to dobrze by było by i spółdzielnia się urwała też od tego koryta w końcu
dobra zmiana dotarła na Targówek.
do Mieszkaniec: jaki park? Mi chodzi o korki , tłok w komunikacji i żadnego pomysłu na swobodny przejazd z punktu A do punktu B. Nawet w obrębie dzielnicy sa korki a co dopiero pojechać chociażby w stronę Gdańskiego.
Oczywisćie, że te osiedla to GETTA! Wspołczesne getta z widokiem np. na cmentarz. Miłej niedzieli w lato! Zaduszki 365/365
dobra zmiana… Targówek będzie jeszcze w większym szambie. w
raz PO z SM BRODNO raz PIS z SM BRODNO co za rożnica, byli biedaki chcą forsy, a my ludki cicho siedzimy
moje marzenie: pokazujemy wielkiego fuka spółdzielni i robimy koalicje pis z po
wiem, wiem to nierealne a szkoda……….
Artykuł jest tendencyjny, a poruszanie z imienia i nazwiska radnego PiS , pełniącego funkcję Wiceministra w obecnym rządzie wyjątkowo złośliwe i niesmaczne. Autorowi proponuję więcej obiektywizmu, bo takie „tendencyjne wypociny” nie świadczą chlubnie o autorze i budzą w czytelniku wyjątkowy niesmak. A to „znowu” zamieszczone w tytule – „Wieś tańczy i śpiewa, Alleluja” – nie obrażając oczywiście wsi. W całości – żenada, żenada i poziom przedszkolaka.